¤ Butthole Surfers - Locust Abortion Technician ¤



Latino Bugger Veil 1999 (wznowienie)

1. Sweet Loaf, 2. Graveyard, 3. Pittsburg to Lebanon, 4. Weber, 5. HAY, 6. Human Cannonball, 7. U.S.S.A., 8. The O-Men, 9. KUNTZ, 10. Graveyard, 11. 22 Going On 23


Nie lubiê pisaæ recenzji negatywnych. Ale zawsze staram siê zdobyæ na maksymalny obiektywizm. ¯eby pogodziæ te dwie rzeczy wybieram albumy, które mi siê mniej lub bardziej podobaj±. Mêcz±c ostatnio rejony noise rocka nadszed³ czas na p³ytê naprawdê wyj±tkow±. "Locust Abortion Technician" jest najwiêkszym i zarazem najtrudniejszym dzie³em Butthole Surfers, a ¶miem twierdziæ, ¿e wraz z "Ritchman's 8 Track" Big Black i "Shot" The Jesus Lizard stanowi szczytowe osi±gniêcie gatunku. Z powy¿szej gradacji wy³±czy³em nagrania Sonic Youth bo w kwestii SY moja zdolno¶æ obiektywnej oceny osi±ga minimum :-).

W zasadzie pocz±tek p³yty odpowiednio nas przygotowuje - dialog na tle elektronicznego intra o nisko bud¿etowej aurze tajemniczo¶ci:

- Daddy?
- Yes, son?
- What does regret mean?
- Well son, a funny thing about regret is that it's better to regret something you have done than to regret something you haven't done.
And by the way, if you see your mum this weekend be sure and tell her... SATAN!, SATAN!, SATAN

Takie absurdalne zakoñczenie tego bardzo m±drego zreszt± stwierdzenia dobrze oddaje to co siê na p³ycie dzieje. Bo w³a¶nie taki kalejdoskop absurdalnych i schizofrenicznych zmian cechuje ten genialny kr±¿ek. Zawarto¶æ albumu jest tak pogiêta, ¿e nie sposób opisaæ j± s³owami, a ramy rocka s± dla niej czêsto za ciasne. To po prostu noise w intuicyjnym tego s³owa znaczeniu. Opieki psychiatrycznej najpilniej potrzebuj± "U.S.S.A.", "The O-Men" i "KUNTZ". Te dwa pierwsze to rozpêdzony poci±g bez maszynisty, którym szaleñcy postanowili uciec ze szpitala. Trzeci zaczyna siê ca³kiem niewinnie. Spokojna melodia hinduskiej pie¶ni, jak na indyjskim bazarze, z której nagle wynurza siê zdeformowany g³os bestii z piek³a rodem zach³ystuj±cy siê od nienasyconego po¿±dania duszy s³uchacza. Charakterystyczna dla Buttholi jest b³agaj±ca o lito¶æ gitara Paula Leary'ego. Jej wysoko tonowe solówki tkwi±ce w bluesie i jadowite riffy doskonale komponuj± siê z nosowym g³osem Gibby'ego Haynesa, który czasami przechodzi wrêcz do skrzeku. Leary nie bawi siê bez umiaru w modne sprzê¿enia, a w ostatnim "22 Going On 23" zagrywa nawet bardzo melodyjne solo. Ten numer by³by w³a¶ciwie ca³kiem normalny gdyby nie pojawiaj±ce siê na finiszu stado krów :-). Prawdziwa unikalno¶æ BS to przede wszystkim wokal Haynesa. Go¶æ siê nadaje praktycznie do wszystkiego. Ob³±kane d¼wiêki jakie wydaje z siebie w "The O-Men" brzmi± jak w jakiej¶ poronionej kreskówce. W "Pittsburg to Lebanon" natomiast rewelacyjnie udaje nawiedzonego bluesmana z zadymionej knajpy po³udniowych stanów. Jednak to co wyciska ze swojego g³osu w "Human Cannonball" rzuca na kolana. Na pozór prosty numer z jednostajnie wybijanym szybkim rytmem ale za spraw± wokalu Haynesa przypominaj±cego gor±c± modlitwê uderza prosto w splot s³oneczny. Mistrzostwo ¶wiata!

Ten album trzeba us³yszeæ. Wydawnictwa Butthole Surfers z lat 90-tych ciesz± siê ju¿ niezbyt pochlebn± opini±. Mimo, ¿e brak na nich aspiracji do stworzenia czego¶ wyj±tkowego to nadal czuæ charyzmê BS i ja osobi¶cie lubiê siê zrelaksowaæ przy d¼wiêkach "Electric Larryland".

-- Truston [29 lutego 2004]



ostatnie recenzje autora:
Alternative Control - Alternating Current -- [13 pa¼dziernika 2010]
Autechre - Move of Ten -- [6 pa¼dziernika 2010]
Glass, Phillip - Solo Piano -- [24 marca 2010]
Add N To (X) - Avant Hard -- [16 lutego 2010]
Julian Plenti - Is... Skyscraper -- [11 lutego 2010]
  wiêcej...



inne recenzje Butthole Surfers:
Butthole Surfers - After the Astronaut -- Truston [25 maja 2004]
Butthole Surfers - Electriclarryland -- Truston [5 stycznia 2005]
Butthole Surfers - Independent Worm Saloon -- Truston [15 maja 2004]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.019 s.