¤ Flesh Field - Strain ¤



Dependent 2004

Ocena:
3

1. Uprising, 2. Haven, 3. Reflect the Enemy, 4. The Eucharist, 5. Recoil, 6. Seethe, 7. Voice of Dissent, 8. Beneath Contempt, 9. Amoeba, 10. The Collapse, 11. Epiphany, 12. This Broken Dream


Najnowsza produkcja Flesh Field jest inna w porównaniu do tego, czym zespó³ raczy³ nas dotychczas. Gitary, ca³kiem sporo gitar (momentami kojarzy mi siê z KMFDM za starych dobrych czasów), pani ¶piewa w tle z mocnym przesterem (wypada przynajmniej zacnie), a czasami bez (wtedy przypomina siê znowu KMFDM...), ale to nie wszystko. Elektronika te¿ jest 'ostrzejsza' i 'ciê¿sza'. Inn± zmian± w zespole jest wokalistka: Rian Miller zosta³a zast±piona przez Wendy Yanko. Nowa pani daje radê, nie brzmi na szczê¶cie jak co¶ z Blutengela, i wygl±da bardziej 'freakowo' (czyt. ubiera siê jakby by³a z japoñskiej postapokaliptycznej kreskówki, ale na scenie daje radê).

Czy zespó³ na tym zyska³, czy to fajnie, czy da siê s³uchaæ? S³uchaæ siê da i jest przyjemnie, jest krok do przodu - i o to chodzi, wiêc jest ca³kiem fajnie. Jednak lubi³em brzmienie w 'starym' Flesh Fieldzie i jako¶ te bardziej 'gitarowe' utwory nie do koñca mnie przekonuj±, zw³aszcza takie jak "Voice of Dissent" czy "Beneath Contempt". Momentami zaje¿dzaj± jakimi¶ bezjajecznymi utworami godnymi roli niepamiêtnych zapchajdziur na singlach. Przynudzaj±, co jest niebezpieczne, zw³aszcze ¿e kawa³ki trwaj± ¶rednio po ponad piêæ minut, i w paru chwilach chce siê olaæ resztê utworu i i¶æ dalej. Na szczê¶cie jest du¿o wiêcej utworów, które s± zdecydowanie lepsze, chocia¿by: "Recoil", "Seethe" czy "The Collapse".

Innymi s³owy brzmi to jak 'industrial rock', czyli w³a¶nie takie KMFDM'y, z tym ¿e zamiast nadal trwaæ w stylistyce lat 90-tych, która ju¿ siê zaczê³a nudziæ parê ³adnych lat temu, Flesh Field prze do przodu i tworzy now± stylistkê. Nie do koñca jednak odpowiada mi nowo obrany kierunek. Z jednej strony nie jest to a¿ tak du¿y krok do przodu, a momentami robi siê monotonnie. Ale z drugiej strony s³ucha siê tej p³yty ca³kiem przyjemnie.

-- M.Alexander [20 stycznia 2006]



ostatnie recenzje autora:
KMFDM - WTF?! -- [28 maja 2013]
OhGr - Undeveloped -- [29 grudnia 2011]
Ministry - Rio Grande Blood -- [29 grudnia 2011]
Skinny Puppy - HanDover -- [29 grudnia 2011]
Funker Vogt - Blutzoll -- [14 pa¼dziernika 2010]
  wiêcej...



inne recenzje Flesh Field:
Flesh Field - Belief Control -- r@ [13 sierpnia 2001]
Flesh Field - Belief Control -- mike [25 sierpnia 2004]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.014 s.