¤ Harris, Mick - Hed Nod Session 01 ¤



Hushush
1999

Ocena:
4.5

1. Cure Period, 2. Map, 3. Anymore, 4. Soundcoat, 5. Do One, 6. Blag, 7. Beat 9


To bardzo wyj±tkowe wydawnictwo. Wydane bardzo ekskluzywnie w postaci p³yty z przezroczystego winylu w kolorze bursztynowym, w liczbie 500 (piêciuset) rêcznie numerowanych kopii (mój numer 042). A wszystko to dziêki malutkiej, dopiero co startuj±cej na rynku kanadyjskiej wytwórni Hushush. To w³a¶nie jej szef, Dimitri della Faille, zaproponowa³ pionierowi eksperymentalnego breakbeatu, Mickowi Harrisowi wydanie serii epek pod wspólnym tytu³em Hed Nod. Pierwsza czê¶æ ukaza³a siê po pewnych perturbacjach i opó¼nieniach latem 1999 roku i zawiera siedem skoncentrowanych na beat utworów. ¦wiat beatowych eksperymentów Harrisa jest mi do¶æ dobrze znany i jeszcze nigdy nie zdarzy³o siê ¿eby w jego produkcjach powtarza³ siê ten sam rytmiczny pattern. Kiedy wydaje siê, ¿e ju¿ nic wiêcej nie sposób wymy¶liæ, on znowu zaskakuje. Tak jest i tym razem. Jednak najlepsze w pierwszej czê¶ci "Hed Nod" jest to, ¿e po wielu latach Harris znowu wróci³ w rejony eksplorowane na czwartej p³ycie Scorna "Gyral", gdzie najbardziej zbli¿y³ siê do przypisywanego mu powszechnie terminu "ambient dub". "Nod01" jest wype³niony tymi ambientowymi emisjami w tle, te pulsuj±ce d¼wiêkowe fale uprzestrzenniaj± rozwijaj±ce siê struktury rytmiczne. Sam beat wydaje siê byæ twardszy i ostrzejszy ni¿ ten znany z "Gyral" jednak mimo to zosta³ bardzo zrêcznie wtopiony w t³o i rozrzedzony w owych niepokoj±cych teksturach, przez co wydaje siê byæ cichszy, raczej zachêcaj±cy do bezruchu. Wszystko to powoduje, ¿e s³uchaj±c "Hed Nod 01" mamy wra¿enie obcowania z klimatami bardziej zbli¿onymi do odp³ywowych dronów Lull, ni¿ dra¿ni±cych i bezlitosnych ciosów "Zandera", czy "Logghi Barogghi". Je¶li dodamy do tego wszechobecny i g³êboki bas oraz wybrzmiewaj±ce od czasu do czasu zab³±kane d¼wiêki, to otrzymujemy materia³ na elektroniczny album roku. Niestety, to tylko skrócony materia³ i po oko³o 33 minutach nastaje cisza przerywana jedynie skwierczeniem niechc±cego siê zatrzymaæ gramofonu. Mimo up³yniêcia kilku miesiêcy p³yta chyba wci±¿ jest dostêpna z uwagi na typowe dla ma³ych wytwórni problemy z dystrybucj±, mo¿e jeszcze zd±¿ycie...

-- Leszek ¯abiñski [marzec 2000]



ostatnie recenzje autora:
Biosphere - Dropsonde -- [5 grudnia 2005]
Bola - Gnayse -- [5 grudnia 2005]
Arcana - ...The Last Embrace -- [11 maja 2001]
Possible Gardens - Possible Gardens -- [11 maja 2001]
Scorn - Imaginaria Award EP / Greetings from Birmingham -- [11 maja 2001]
  wiêcej...



inne recenzje Harris, Mick:
Harris, Mick & Mark Spybey - Bad Roads, Young Drivers -- Leszek ¯abiñski [styczeñ 2001]
Harris, Mick & Neil Harvey - Shortcut to Connect -- Leszek ¯abiñski [grudzieñ 1999]
Harris, Mick - Hed Nod Session 02 -- Leszek ¯abiñski [styczeñ 2001]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.014 s.