Recoil i "Hydrology Plus 1+2" pozna³em w nieodpowiednim momencie. Wtedy liczy³ siê tylko "Violator" i "Music for the Masses". Recoil by³o zbyt ciê¿kie, nie rozumia³em. Teraz ju¿ rozumiem, jakie to genialne nagranie.
Nale¿ê do tej wiêkszo¶ci, która uwa¿a, i¿ wraz z odej¶ciem z Depeche Mode Alana Wilder'a, zespó³ ten wiele straci³. To w³a¶nie Alan pozostanie dla mnie symbolem 'syntezatorowego' DM, cz³owiekiem, który opanowa³ do perfekcji wyczarowywanie zgrabnych melodii, które do dzi¶ zachwycaj±, a który równocze¶nie wci±¿ poszukiwa³. Cieszy mnie, ¿e Alan znów nagrywa, ¿e mo¿e w przysz³ym roku wyda co¶ nowego. Bez niego DM nigdy ju¿ nie bêdzie tym czym kiedy¶, to naturalne, ale z drugiej strony smutne. I chocia¿ czasem zdarzaj± siê rzeczy z pozoru niemo¿liwe (powrót Nitzer Ebb:), to jako¶ nie wierzê, i¿ kiedy¶ Alan do³±czy do Martina, Dave'a i Andy'ego.
Na pocz±tku Alan nagra³ dwie kompozycje na w³asny u¿ytek na ta¶mie, bez planowania wydawania ich. Jednak Daniel Miller po wys³uchaniu tego materia³u postanowi³ je wydaæ. I tak oto w 1986 roku objawi³o siê wszystkim Recoil (Depeche Mode wyda³o wówczas "Black Celebration"), dwa lata pó¼niej kolejne trzy kompozycje ukaza³y siê pod tytu³em "Hydrology", by nastêpnie Mute wyda³o to wszystko razem, na p³ycie cd.
Nie ma sensu opisywaæ ka¿dego z tych kola¿y, pe³nych sampli (pierwsze dwa nagrania sk³adaj± siê g³ównie z fragmentów DM, fani bez problemu je 'wy³api±'), gdzie brak wokalu, gdzie tak naprawdê trudno zdefiniowaæ czego siê s³ucha. To jest zabawa mo¿liwo¶ciami samplera, to jest ukazanie potêgi, jak± mo¿e byæ sampling. To jest wreszcie alanowskie 'recoil' od Depeche Mode (recoil - odskok, odrzut). Jest tu wszystko co mo¿na znale¼æ w nagraniach DM - klasyczny fortepian w "Grain", potê¿ne brzmienie w "Stone" (bardziej nawet podchodz±ce pod klasyczny EBM!!), pejza¿e i g³êbie znane z instrumentalnych 'wariacji', wspania³a rytmika w "The Sermon". Esencja zebrana pod p³aszczem eksperymentu...