Out of Line 2007 | | 1. Emersion, 2. Watchers, 3. Unison, 4. Secrets, 5. Forward, 6. Wreckage, 7. Walk on Stars, 8. Euphoria, 9. Traveler, 10. Lethargy (rise), 11. Systems, 12. Inner Light, 13. Immersion
'lasciate ogni speranza, voi ch'entrate'
2002 to by³ naprawdê dobry rok dla sceny synth/electro/future-pop (¶wietne albumy Neuroticfish, VNV Nation, niegorsze Mesh, Covenant i Apoptygma Berzerk). I taki rok - s±dz±c po obecnej kondycji (lub jej braku) wiêkszo¶ci z tych zespo³ów - nieprêdko zdaje siê nastanie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, i¿ z ka¿dym kolejnym sezonem dzieje siê coraz gorzej (z ma³ymi wyj±tkami rzecz jasna, ale te w my¶l znanej rzymskiej maksymy tylko potwierdzaj± regu³ê - podkre¶laj±c 'stagnacjê' w tym rozdziale muzyki
elektronicznej). Tylko proszê mi nie wmawiaæ, ¿e Frozen Plasma to genialna kolaboracja klawiszowca ex-NamNamBulu z pie¶niarzem Diorama - imæ Torbenem Wendt'em...
Wiadomo nie od dzi¶, ¿e synth-pop i jego pochodne trudno zaliczyæ do ambitnych form muzycznych przys³uguj±cych siê uzewnêtrznianiu emocji. Niemniej jednak pomimo swojej 'fJuczYr-lelochowatej' przesz³o¶ci trudno jest mi nagi±æ siê do koncepcji wielu, w tym równie¿ tego albumu, którego w ¿aden sposób nie uatrakcyjnia ani jego szata graficzna, ani nawet pojawiaj±ce siê w buklecie nazwisko kooproducenta m.in. "A Broken Frame" Johna Fryer'a (¿e a¿ bojê siê czytaæ je fonetycznie;-)).
Powiadaj±, ¿e wraz z trzecim kr±¿kiem poznaje siê prawdziwy potencja³ zespo³u - tymczasem Reinier Kahle z kolegami nagrywa coraz bardziej... (i tu powinno pojawiæ siê okre¶lenie, które z racji swojej nieprzyzwoito¶ci nigdy w tym miejscu nie zago¶ci) p³yty. W Skandynawii o podobnych zjawiskach mówi siê 'gubbsynth' i proszê mi wierzyæ z czystej przyzwoito¶ci (i w trosce o w³asne zdrowie;-)) nie przywo³am definicji tego okre¶lenia. Nie s±dzê aby mój stosunek do "Unison" budowa³ siê na chorej zazdro¶ci, (pisz±c te s³owa) nie wetujê sobie niepowodzeñ w ¿yciu prywatnym (narzeczona jeszcze mnie nie bije;-)), czy zawodowym (pensja ci±gle regularnie wp³ywa na konto). Po prostu ¿al wielki rozrywa pier¶, kiedy po odpaleniu sprzêtu graj±cego kolejne 'spes cenatica' pêka niczym mydlana bañka.
Cz³owiek nie zosta³ stworzony do dzia³añ odtwórczych, tym bardziej nie powinien skazywaæ siê na ich bezpo¶rednie oddzia³ywanie - kwesti± dobrowolnego wyboru jest to, czy podda siê dominuj±cym tendencjom we wszech¶wiecie. Obawiam siê, i¿ nie dane mi ju¿ podniety rodz±ce siê w efekcie ulatniaj±cej siê z g³o¶nika fali d¼wiêku, wspartej czêsto jednostajn± melodyk±, mo¿e i p³ynn± acz pozbawion± koniecznego dramatyzmu lini± wokaln±, notorycznie unicestwiaj±c± siê granic± miêdzy kolejn± zwrotk± i kolejnym refrenem. Ale te¿ czy w ogóle co¶ dobrego mog³o nast±piæ po s³abym "Avatar" (choæ i ten po wielokrotnym przes³uchaniu da³ siê ostatecznie ujarzmiæ)? Przebojowo¶æ, melodyjno¶æ, emocjonalno¶æ, pomys³ - tego na "Unison" nie znalaz³em...
W³a¶ciwie nie powinienem twierdziæ, ¿e to jest z³y album. Z ca³± pewno¶ci± poziom "Unison" nie jest wspó³mierny do 'ha³asu' wokó³ niego, tym bardziej jego (pierwszych) recenzji. Istnieæ przecie¿ musi konkretna przyczyna moich czêstych ucieczek od podobnej stylistyki...
Summa summarum czê¶ciej to nie muzyka rozczarowuje - to recenzje oraz ludzie ¿yj±cy w przekonaniu, ¿e siê na muzyce znaj± i swój tok my¶lenia narzucaj± innym (i jeszcze bior± za to pieni±dze;-)). To bêdzie hit tej zimy... .
Tlenu... -- vigoslugbait [21 lutego 2007]
ostatnie recenzje autora: - Keluar - Pangua -- [9 grudnia 2015] - Architect • Sonic Area • Hologram_ - We Are the Alchemists -- [9 grudnia 2015] - Covenant – Last Dance -- [12 czerwca 2013] - Slave Republic - Quest for Love -- [17 lutego 2013] - Depeche Mode - Heaven -- [4 lutego 2013] wiêcej...
powrót do recenzji » |