¤ Numina - Sanctuary of Dreams ¤



Hypnos
2004

Ocena:
3

1. Awaken Within a Deeper Realm, 2. Lost on Silica Ridge, 3. Elements of Time, 4. In Loneliness, The Landscape Fades, 5. Beneath the Silver Surface, 6. Thrown Into Oblivion, 7. Fractured Eyes, 8. Dream Recognition (silhouette of the past), 9. Lucid Ascension, 10. The Waking Breath


Jesse Sola to istotna postaæ na rynku amerykañskiego ambientu, regularnie wydaj±ca albumy czyste, klasyczne, przenikaj±ce do intymnej sfery postrzegania muzyki i interpretowania je pod³ug sobie tylko znanej skali oceny. Sola wie jak siê robi muzykê - to nie jest jeszcze jeden ludek z FruityLoopsem na kompie który obudziwszy siê pewnego ranka postanowi³ rozci±gn±æ nutki do ambientowych rozmiarów; p³yty Soli s± dopracowane, przemy¶lane, apetyczne, no i co tak¿e istotne - popularne w krêgu entuzjastów gatunku*. Poza tym, muzykê Numiny wydaje Hypnos, co mo¿e samo w sobie nie jest gwarantem jako¶ci, ale z pewno¶ci± ¶wiadczy o dostrzegalno¶ci talentu amerykanina, który bêd±c osob± skromn± i pracowit± (mia³em sposobno¶æ wymieniaæ z nim maile) nie stara siê o przychylno¶æ wydawcy po znajomo¶ci. Nie mniej, mam z jego nagraniami problem, i nie jest to pierwszy raz kiedy o tym piszê - one zwyczajnie mnie nudz±. Jako ¿e co¶ nieco¶ wiem o prawach jakimi rz±dz± siê ambientowe nagrania, Numina stawiaj±c na solidny warsztat i techniczne dopracowanie swoich kompozycji, gubi gdzie¶ po drodze ten po¿±dany w ka¿dym chyba muzycznym gatunku pierwiastek magii, który elektryzuje i gwarantuje znane wszystkim ciary. Ambient na "Sanctuary of Dreams" niew±tpliwie stawia na trudny w eksploatacji temat - bezkszta³tn± masê atmosferycznego d¼wiêku, nieska¿on± najmniejszym nawet kombinowaniem. Ka¿da kompozycja próbuje owe cumulusy ugrzy¼æ z ró¿nych stron, mniej lub bardziej przyjaznych i ³agodnych, lecz za ka¿dym razem prezentuje równie interesuj±ce poci±gniêcia tematyczne co 'dyskusje' pana Pospieszalskiego w TV. Pomimo i¿ nie jest to twardy drone, ani te¿ jednostajna, rozci±gniêta kompozycja, kolejne kawa³ki zwyczajnie mnie nu¿± i do³uj±, kropka. Sorry, odradzam, ale spróbujcie sami.


* po ostatniej reklamie z M. Kydryñskim zacz±³em u¿ywaæ tego zwrotu cokolwiek ironicznie.

-- eliks [25 lutego 2007]



ostatnie recenzje autora:
Artefactum - Foxgloves & Bluebells -- [8 marca 2011]
Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010]
Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010]
Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010]
Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010]
  wiêcej...



inne recenzje Numina:
Numina & Caul - Inside the Hollow Realm -- eliks [17 wrze¶nia 2006]
Numina - Eye of the Nautilus -- eliks [21 maja 2006]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.012 s.