1. Voodoo Nation, 2. Dead Walking Machine, 3. The Perfect Day to Die, 4. Kaos Inside, 5. Ugly Smile, 6. Send Me an Angel, 7. Between Life & Hell, 8. Don't Erase My Name, 9. Dead Syllables, 10. Falling Down Again, 11. Voodoo Nation (XP8 remix), 12. Voodoo Nation (vdiva deconstruction mix)
Oryginalna nazwa kapeli. Mo¿e zapocz±tkuje to jaki¶ nowy trend i wkrótce inne biblijne postaci dadz± inspiracje do nazewnictwa m³odym grupom electro? Sorry, zapomnia³em, ¿e to hellectro;) Wystarczy popatrzeæ na zdjêcia poszczególnych cz³onków tej w³oskiej (po Alien Vampires kolejny 'rodzynek', chyba czeka nas ofensywa z Pó³wyspu Apeniñskiego) - Jeez to ente wcielenie Nosferatu, Fog te¿ ³ysy, ale bardziej okr±g³y, Lucyan i vDiva to osobniki o wygl±dzie zarówno mê¿czyzny jak i kobiet, o melancholijnych spojrzeniach. Nie ma co, galeria osobliwo¶ci.
P³yta wydana w lejbelu (najwy¿szy czas, aby spolszczyæ angielski wyraz 'label') Fear Section, którego to w³a¶cicielem jest kochany przez wszystkich, arcykap³an ciemno¶ci, a zarazem najbardziej romantyczny wys³annik piekie³ - Chris Pohl. To te¿ nie wró¿y³o dobrze:)
I sta³o siê, wys³ucha³em Adama i stwierdzi³em, ¿e to by³ pewnie te¿ ostatni raz. Harsh electro z ma³o ciekawym, 'metalowym' wokalem, 'smaczkami' w stylu Amduscii, ³up-³up. Wtórne, co jest norm± (nie zawsze oczywi¶cie) w przypadku takich zespo³ów. Jedyny ja¶niejszy element, to cover znanego hitu z lat 80-tych grupy Real Life - "Send Me an Angel". Tylko dlatego, ¿e orygina³ bardzo lubiê, a Adam razem z Pohl'em nie spieprzyli tego a¿ tak bardzo, jak mo¿na by³o siê spodziewaæ. Reszta nudna.