¤ Gahan, Dave - Hourglass ¤



Mute
2007

Ocena:
3

1. Saw Something, 2. Kingdom, 3. Deeper + Deeper, 4. 21 Days, 5. Miracles, 6. Use You, 7. Insoluble, 8. Endless, 9. A Little Lie, 10. Down


Przyznam siê otwarcie, ¿e moje niegdy¶ gor±ce uczucie do Depeche Mode wygas³o ju¿ dawno, a niezmordowanie uskutecznian± przez Mute eksploatacjê materia³u uwa¿am za nachalne próby beatyfikacji "¶wiêtych" jeszcze za ich ¿ycia. Dla mnie historia skoñczy³a siê na "Violatorze", a potem mieli¶my ju¿ do czynienia z zupe³nie innym zespo³em, który tylko na chwilê przypomnia³ o swojej dawnej chwale ("Precious"). Dojrzewaj±cy wiekowo styl depeszów zaowocowa³ tak¿e ju¿ drugim solowym materia³em Gahana, który niegdy¶ manifestowa³ niechêæ do rock'n'rollowego gwiazdorstwa w stylu The Rolling Stones, a dzi¶ ju¿ bardziej przypomina Jaggera ni¿ siebie ¶piewaj±cego '... We're watching the world pass us by...' do tysiêcy machaj±cych r±k, zakochanych w jego naturalno¶ci i osobowo¶ci scenicznej.

Ja Gahana nigdy nie czu³em, nigdy te¿ Gahanem nie by³em, wiêc z tego te¿ zapewne powodu nie czujê "Hourglass", chocia¿ dostrzegam postêp od czasu kompletnie nijakiego "Paper Monsters". Odwa¿ê siê porównaæ tê now± p³ytê do rozci±gniêtego do rozmiarów albumowych "Clean" z repertuaru DM, choæ bez tego klimatycznego intra, a za to z niezno¶nym zawodzeniem na pochybel ¶wiatu i czyto¶ci bycia. Nie da siê ukryæ, ¿e Gahan solo konsekwentnie kreuje obraz d¼wiêków przestrzeni ograniczonej czarnymi ¶cianami, odstraszaj±cymi przechodniów lecz kusz±cych fetyszy ostrzem ¿elastwa i sw±dem peronu po odje¼dzie poci±gu. Wychodzi mu to nadzwyczaj sugestywnie - wszystkie kompozycje jak uchem siêgn±æ nie przekraczaj± tempem granicy za któr± zaczyna siê pop, a koñczy styrana, ¶mierdz±ca potem pow³oka cichej satysfakcji z bólu i jego publicznej eksplozji/implozji. Gahan byæ mo¿e, a nawet na pewno, dysponuje g³osem którego pomyliæ nie da siê z niczym, jednak zupe³nie nie le¿y mi owo schodzenie do piwnicy, gdzie wydobywa siê brudy i troski. Brzmienie takie idelnie pasuje do naszych czasów, do tej w³a¶nie pó³eczki - ciê¿kie, powolne, 'z³e', lecz nie epatuj±ce smutkiem, a nawet naznaczone swoistym ¶ladem pozytywnej my¶li, kreatywno¶ci, i udanego owocu pracy. Tak¿e dziêki dwóm momentom ol¶nienia w postaci otwieraj±cego "Saw Something" i koñcowego "A Little Lie".

W³a¶ciwie zosta³o powiedziane, ¿e Gahanowi przypad³o do gustu bycie (na powrót) z³ym ch³opcem, d³uga fryzura, spocona go³a klata na scenie, i warczenie tekstów. Po "Hourglass" nie zdziwiê siê wcale, je¶li Gahan wyst±pi go¶cinnie na przyrz±dzanej w³a¶nie nowej p³ycie Massive Attack. W jego bojowej czerni bowiem wci±¿ kryje siê nowa niewinno¶æ, Nowy Optymizm, który nasta³ symbolicznie w momencie gdy Stewie Griffin zastrzeli³ Colina Farrella. Radzê do tej p³yty podej¶æ, o ile to mo¿liwe, bez jakichkolwiek odniesieñ do DM, pozostawiaj±c znajomy g³os Gahana w obliczu prze¿ywanej na nowo przygody i solidnie wykonane roboty rzemie¶lniczej. Do¶æ jednak stwierdziæ, ¿e to ani moje ³ó¿eczko, ani kubeczek.*

* tak siê dzieje, gdy moim papierkiem lakmusowym w kategorii Depeche Mode jest ten kawa³ek.

-- eliks [16 pa¼dziernika 2007]



ostatnie recenzje autora:
Artefactum - Foxgloves & Bluebells -- [8 marca 2011]
Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010]
Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010]
Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010]
Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010]
  wiêcej...



inne recenzje Gahan, Dave:
Gahan, Dave - Hourglass -- mike [21 stycznia 2008]
Gahan, Dave - Paper Monsters -- mike [11 listopada 2003]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.