¤ Nitzer Ebb - That Total Age ¤



Mute Records
1987

Ocena:
5

1. Fitness to Purpose, 2. Violent Playgound, 3. Murderous, 4. Smear Body, 5. Join in the Chant, 6. Alarm, 7. Let Your Body Learn, 8. Let Beauty Loose, 9. Into the Large Air, 10. Join in the Chant (metal mix), 11. Fitness to Purpose (mix two), 12. Murderous (instrumental)


Opowiem Wam bajkê, jak Nic pali³o fajkê.

Kiedy pierwszy raz pu¶ci³em sobie tê p³ytê, to po kilkunastu sekundach wy³±czy³em. "Zaraz... spokojnie". Puszczam jeszcze raz. Znów po jakim¶ czasie wy³±czam. Wyrok: kara ¶mierci dla producenta p³yty. "Przecie¿ g³os ma wyciête dolne i górne pasma. Nie brzmi normalnie. Nie rozbrzmiewa. Perkusja te¿ jest walniêta, jakby kto¶ wali³ w kartonowe pud³o. Brak rezonansu." No nic, puszczam dalej. "Zaraz, przecie¿ tu nie ma refrenów. Same zwrotki. Zaraz... przecie¿ tu nie ma melodii. Jest sam rytm." Na razie da³em sobie spokój z t± p³yt±. Poniewa¿ jednak nie wypad³em tak ca³kiem sroce spod ogona i zna³em ju¿ sporo industrialopodobnych p³yt, ta p³yta wci±¿ mnie intrygowa³a. By³a dla mnie wyzwaniem. "O co w tym k**** chodzi?"

Przy kolejnych przes³uchaniach zauwa¿y³em, ¿e jednak jest tam melodia, ale zaznaczona bardzo subtelnie, oszczêdnie. Je¶li melodiê w normalnej muzyce mo¿na przyrównaæ do rze¼by, to melodiê na tej p³ycie mogê przyrównaæ do p³askorze¼by. Ca³kiem misternej i dopieszczonej p³askorze¼by. Przekona³em siê te¿, ¿e wszystkie zabiegi na tej p³ycie by³y celowe, ¿e by³y wyrazem pewnej bardzo ¶mia³ej wizji artystycznej. ¯e w tym szaleñstwie jest metoda. Jest to jedna z najbardziej minimalistycznych p³yt w historii ¶wiata. Mo¿e nawet nie tyle w samej formie, ile w wyrazie. Bowiem minimal klasyczny (ten od Reicha i Glassa) oraz ten z subkultury techno (kolesie z Detroit i Berlina) ma, przyznajê, mniejsze natê¿enie d¼wiêku. Tutaj jednak samo sedno muzyki jest ekstremalnie minimalistyczne. To minimal, który dopad³ Ciê w nocy we ¶nie w Twoim ³ó¿ku, siedzi na Tobie okrakiem i wali Ciê po g³owie drewnianym m³otkiem.

Jest to p³yta, której ¿elazna konsekwencja zapiera dech w piersiach. Nieraz a¿ kusi, by dodaæ jeszcze jaki¶ instrument, co¶ "ulepszyæ". Ile samozaparcia i dyscypliny musia³o kosztowaæ powstrzymanie siê od tych pokus. Ale by³o warto, bo efekt jest piorunuj±cy. Tak to nieraz jest, ¿e wiêkszy efekt wywo³uje samo zalotne spojrzenie, ni¿ widok go³ej baby. Tak¿e same konstrukcje wielu utworów zapieraj± dech. Na przyk³ad kawa³ek "Join in the Chant". O¶mielam siê twierdziæ, ¿e nie tylko nie by³o nigdy wcze¶niej tak zbudowanego, skomponowanego utworu, ale tak¿e nigdy potem. Ju¿ sam tekst utworu i jego struktura pozwalaj± nieco przybli¿yæ (ale wys³uchania utworu nie zast±pi±) na czym to polega:

lies, lies, lies, lies
gold, gold, gold, gold
guns, guns, guns, guns
fire, fire, fire
gold, gold, gold, gold
judge, judge, judge, judge
guns, guns, guns, guns
fire, fire, fire
muscle and hate
muscle and hate
muscle, muscle, muscle, muscle
lies, lies, lies, lies
books, books, books, books
burn, burn, burn, burn
fire, fire, fire
judge, judge, judge, judge
gold, gold, gold, gold
guns, guns, guns, guns
fire, fire, fire

Do tego wszystkiego dochodzi ¶wietny wokal, jeden z najbardziej charyzmatycznych jakie w ogóle s³ysza³em. Pe³en jakiej¶ podskórnej ekspresji.

Takie by³o to nasze totalne stulecie. Taka by³a pierwsza p³yta Nitzer Ebb.

Nie raz jest tak, ¿e trzeba podj±æ pewien wysi³ek, by osi±gn±æ ciekawy efekt. Zamiast ¶lêczeæ przed telewizorem, warto pój¶æ w góry i zdobyæ wysoki szczyt. Wprawdzie cz³owiek musi siê najpierw trochê namêczyæ, ale fantastyczny widok na szczycie wynagrodzi mu to z nadmiarem. Ta p³yta to by³ jeden z moich szczytów. Teraz siê mogê ni± syciæ do woli. Nie twierdzê ¿e ka¿dy musi wej¶æ na tê sam± górê. Jest wiele szczytów. Zreszt± mo¿e kto¶ woleæ zdobyæ biegun po³udniowy (fani coldwave? ;-)), kto inny przej¶æ przez d¿unglê, inny przej¶æ Saharê, inny opa¶æ na dno Rowu Mariañskiego. Podobnie jak w przypadku "Showtime" nikomu nie polecam tej p³yty. Przecie¿ to zespó³, który kilka lat pó¼niej mia³ teledyski na MTV w programie "120 Minutes". Jak mo¿na s³uchaæ "takiej komerchy" ;-)

-- ubu krool [?]



ostatnie recenzje autora:
Nurse With Wound - Spiral Insana -- [pa¼dziernik 1999]



inne recenzje Nitzer Ebb:
Nitzer Ebb - Belief -- mike [5 maja 2004]
Nitzer Ebb - Belief -- r@ [25 stycznia 2005]
Nitzer Ebb - Big Hit -- mike [21 lipca 2004]
Nitzer Ebb - Body of Work -- mike [26 maja 2007]
Nitzer Ebb - Body of Work -- Pawel Gzyl [17 sierpnia 2006]
Nitzer Ebb - Body Rework -- mike [26 maja 2007]
Nitzer Ebb - Ebbhead -- mike [21 lipca 2004]
Nitzer Ebb - Industrial Complex -- mike [15 marca 2010]
Nitzer Ebb - Showtime -- mike [22 maja 2004]
Nitzer Ebb - So Bright, So Strong -- mike [31 marca 2004]
Nitzer Ebb - That Total Age -- mike [31 marca 2004]
Nitzer Ebb - That Total Age -- r@ [?]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.