¤ Control (2007, Anton Corbijn) - na grzecznie ¤

Dokona³o siê. Zapowiadany od paru lat film Antona Corbijna "Control" opowiadaj±cy o ¿yciu i ¶mierci frontmana Joy Division Iana curtisa wreszcie zago¶ci³ na naszych ekranach. Du¿o spekulowano na temat tego obrazu, powstanie którego owiane by³o wieloma znakami zapytania: Debbie Curtis zarzucano zarabianie na ¶mierci mê¿a (nie pierwszy ju¿ raz), Corbijnowi wytykano ma³e do¶wiadczenie z filmem fabularnym, a ca³o¶ci przedsiêwziêcia powa¿ne spó¼nienie i wtórno¶æ. Zarzuty owe nie s± bezzasadne, jednak¿e nie powinny przes³oniæ faktu, i¿ 'mit' Iana Curtisa wreszcie doczeka³ siê nale¿nej widowni. Sam film, byæ mo¿e nie wybitny, na pewno zas³uguje na uwagê, chocia¿by ze wzglêdu na sam± genialn± muzykê i niezwykle efektowne kreacje aktorskie, z Samem Riley w roli Curtisa na czele.

O czym opowiada film ³atwo jest przewidzieæ tym, których temat interesuje - nie ma tu ¿adnych szczegó³ów na temat wzlotu i nag³ej ¶mierci Joy Division, o których nie mo¿na by³o przeczytaæ chocia¿by w biograficznej ksi±¿ce autorstwa Debbie Curtis, której film jest czê¶ciowo ekranizacj±. Wiadomo ¿e Ian miewa³ ataki epilepsji, wiadomo ¿e nie radzi³ sobie w ¿yciu, z w³asnymi emocjami, w relacjach z kobietami i otoczeniem. Nawet sama muzyka któr± kocha³ stawia³a mu kolejne bariery których nie móg³, lub ba³ siê, pokonaæ. Ca³e jego krótkie ¿ycie jako gwiazdy lokalnego zespo³u, który ws³awi³ Manchester jako wylêgarniê talentów na mapie ¶wiatowej muzyki, by³o bezskutecznym poszukiwaniem czego¶ w rodzaju szczê¶cia i ¶wiêtego spokoju. Wiemy, ¿e tu¿ przed ¶mierci± s³ucha³ "The Idiot" Iggy Popa i ogl±da³ "Stroszka" Wernera Herzoga. Wiemy, ¿e napisa³ "She's Lost Control" gdy osoba której pomaga³ jako pracownik po¶redniaka dozna³a ¶miertelnego ataku epilepsji. Wiemy gdzie mieszka³, gdzie chodzi³ na browar, jak tañczy³, i jak pozna³ Tony'ego Wilsona, twórcê Factory. Po prostu do tej pory tego nie widzieli¶my.

Corbijn lubuje siê w plastycznych obrazach muzyki, któr± kocha. Dziêki jego talentowi, a tak¿e niew±tpliwie genialnej robocie ludzi od castingu, uda³o siê w "Control" poruszyæ obraz utrwalony na czarno-bia³ych fotografiach Joy Division. Nie tylko Sam Riley, ale i aktorzy wcielaj±cy siê w postacie Stephena Morrisa, Bernarda Sumnera, i w szczególno¶ci Petera Hooka maj± skóry zdjête z orygina³ów. Ma³o tego, panowie zostali wyuczeni standardów Joy Division, tak aby podczas krêcenia daæ mo¿liwie najbardziej autentyczny efekt, który w istocie ol¶niewa. Riley wybornie imituje ruchy sceniczne Iana, co tylko podkre¶la jak bardzo ten ostatni zapisa³ siê w ¶wiadomo¶ci entuzjastów muzyki w ogóle, a w¶ród zgromadzonych jako publiczno¶ci statystów znajduje siê tak¿e Natalie Curtis, córka Iana. I to w³a¶nie jej g³os jest najbardziej s³yszalny spo¶ród krytków filmu Corbijna.

W artykule dla The Guardian Natalie podkre¶la swoj± nieobiektywno¶æ jako widz "Control", a tak¿e swoje zauroczenie niezwykle przekonuj±c± gr± aktorsk± (ze wskazaniem na budz±ce wspó³czucie sceny konwulsji w wykonaniu Sam'a Riley). Wytyka jednak¿e brak dostatecznej perspektywy na pozamuzyczne otoczenie Iana, które wywar³o tak du¿e piêtno na jego ¿yciu, a w szczególno¶ci karygodnie wrêcz potraktowane samego miasta Manchester: scenograficznie dominuj± wnêtrza - kluby, puby, dom Curtisa - a plenery ograniczaj± siê do dwóch zapyzia³ych uliczek, mog±cych byæ jakimkolwiek innym angielskim miastem, co przywodzi na my¶l kinomatografiê Ed'a Wooda. Po tym ¿e jeste¶my w Anglii poznaæ mo¿na po akcentach bohaterów (niektórych), pintowych szklankach (te¿ niektórych) w pubie, i butelce z sosem HP na stole. Ma³o brakowa³o, aby zza rogu jednej z uliczek wy³oni³ siê John Cleese, dziwnie krocz±c.

Innym, byæ mo¿e powa¿niejszym zarzutem pod adresem Corbijna i jego ekipy, jest bardzo ogólnikowe potraktowanie problemów emocjonalnych g³ównego bohatera. Film nie wyja¶nia co przyt³acza³o Curtisa, na co znaczna czê¶æ widzów liczy³a, nie rzucaj±c nawet sugestii odpowiedzi, co tak naprawdê pchnê³o go do kroku ostatecznego: z fabu³y wynika, ¿e by³a to wola rozwodu ze strony Debbie. Sama Natalie Curtis postuluje, ¿e choæ nie zna³a ojca, to z samych relacji jego bliskich jest bardziej w stanie okre¶liæ kompleksowo¶æ problemu Iana ni¿ z filmu. Tego jednak postronny widz "Control" stwierdziæ nie mo¿e.

Konkluduj±c, "Control" jest wa¿nym elementem kultu Ian'a Curtisa i Joy Division, a przede wszystkim niezwykle plastycznym zapiêciem kr±¿±cych na jego temat 'przypowie¶ci towarzyskich', prawdziwych lub fa³szywych. Jest to jednak, mimo wszystko, film dla-fanów-przez-fanów, co chwila mrugaj±cy okiem do widza, który z góry wie o co chodzi - np. gdy do siedz±cych w pubie (zasmuconych ¶mierci± przyjaciela) Hooka i Sumnera do³±cza Morris ze swoj± now± dziewczyn±, Gillian. Fani z pewno¶ci± doceni± takie bonusy, czego jednak¿e widz spoza tematu, nawet je¶li zauroczony zdjêciami i muzyk±, nie wy³apie bez przypisów. Ogólnie rzecz ujmuj±c, do wgl±du i oceny w³asnej.

PS. Peter Hook, ten prawdziwy, stwierdzi³ w wywiadzie, ¿e wiêksze wra¿enie ni¿ sam film zrobi³o na nim spotkanie w kiblu po premierze aktorów graj±cych postacie Curtisa i jego samego.

-- eliks [19 lutego 2008]



ostatnie artyku³y autora:
Znalezione w NetLabelach - 01 - Shichinin no samurai -- [12 lutego 2007]

powrót do artyku³ów »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.011 s.