¤ Merzbow - Pulse Demon ¤



Release Entertainment 1996

1. Woodpecker No. 1, 2. Woodpecker No. 2, 3. Spiral Blast, 4. My Station Rock, 5. Ultra Marine Blues, 6. Tokyo Times Ten, 7. Worms Plastic Earthbound, 8. Yellow Hyper Balls


Jest godzina dwunasta, ¶rodek dnia, membrany g³o¶ników szarpie "Pulse Demon" bodaj najs³ynniejsza p³yta Merzbow, japoñskiego guru muzyki (?) noise, jakby kto¶ nie wiedzia³. Pisanie o p³ytach sko¶nookiego Pana jest z jednej strony ³atwe - mo¿na napisaæ stek bezwarto¶ciowych opisów w stylu brutalny laptopowy harsh noise itd, albo próbowaæ siê zag³êbiæ i niechybnie znale¼æ na manowcach.

Pierwsze co mi przychodzi na my¶l to idealnie dopasowana ok³adka. Mêczy oczy. Patrzenie na ni± przez d³u¿szy czas niemal gwarantuje oczopl±s i epilepsje. S³uchaj±c zawarto¶ci muzycznej (?) prêdzej czy pó¼niej nabawimy siê g³uchoty i choroby psychicznej.

No co my tu mamy. Ano mamy ha³as. To jedna z pierwszych p³yt Akity nagrana na laptopie, powsta³a w podobnym czasie co takie arcydzie³a gatunku jak "Venereology" i mo¿e najbardziej nawet znana "1930", choæby z faktu, ¿e produkowa³ j± sam John Zorn (choæ z drugiej strony zastanawiam siê, co tu jest do produkowania...). No ha³as. Bia³y szum lej±cy siê z g³o¶ników poprzetykany szczypi±cymi piskami na wysokich czêstotliwo¶ciach, a momentami ponure ambientowe t³o. Tysi±ce, miliony d¼wiêków stanowi±ce czysty be³kot. Próba znalezienia jaki¶ struktury mo¿e okazaæ siê sukcesem, ale pewno¶ci co do odkrytych d¼wiêków nie ma ¿adnej. Równie dobrze wszystko mog³o byæ tutaj generowane losowo. Podejrzewam jednak, ¿e tak nie jest.

Bardziej sensownie jest po po³owie p³yty. "Tokyo Times Ten" ma w gruncie rzeczy do¶æ p³ynnie zarysowan± liniê rytmu, wokó³ której gromadz± siê ró¿norakie ha³a¶liwe spazmy d¼wiêku. Daje siê s³uchaæ. Do¶æ stopniowo nas osacza "Worms Plastic Earthbound", najpierw statyczny, ju¿ wkrótce zmienia siê w standardowy szum. S³uchaj±c tej p³yty nie sposób odró¿niæ, gdzie koñczy siê jeden utwór, a zaczyna nastêpny. Owszem, s± one jako¶ tam umownie podzielone, maj± nawet tytu³y (sic!), jednak¿e my¶lê, ¿e równie dobrze mog³oby byæ ich 99 zamiast o¶miu, ewentualnie jeden.

Dla tych co jednak zdecyduj± siê katowaæ napiszê jeszcze, ¿e muzyka (?) Akity zawiera mnóstwo energii. Czasem jednak dobrze siê wy³adowaæ, a noise siê do tego nadaje, bo jest w gruncie rzeczy czyst± agresj±. Antidotum na presjê ¿ycia naszych czasów. Esencj± przemys³owego spo³eczeñstwa. Patologi± sceny muzycznej. A tym, którzy wytrwali ponad siedemdziesi±t minut gratulujê. Ja wytrzyma³em nieco ponad po³owê ;)

Oceny nie przyznajê - w zale¿no¶ci od spojrzenia mo¿e byæ to zero gwiazdek, lub ca³e piêæ. Na co¶ po¶redniego chyba nie by³bym w stanie siê zdecydowaæ. S³ucham Merzbowa jako tako od prawie dwóch lat, a wci±¿ nie mogê siê pozbyæ tych znaków zapytania ;)

-- raziel [25 marca 2008]



ostatnie recenzje autora:
Whitehouse - Dedicated to Peter Kurten -- [24 lipca 2008]
Foetus - Nail -- [24 lipca 2008]
Foetus - Gash -- [24 lipca 2008]
KMFDM - Naive -- [8 maja 2008]
Nurse With Wound - Shipwreck Radio Volume One (Seven Sonic Structures From Utvær) -- [8 maja 2008]
  wiêcej...



inne recenzje Merzbow:
Merzbow & Genesis P-Orridge - A Perfect Pain -- lewy [22 czerwca 2003]
Merzbow - A Taste of... -- lewy [22 czerwca 2003]
Merzbow / Nordvargr - Partikel -- lewy [27 wrze¶nia 2005]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.