1. Intro, 2. Harsh Generation, 3. Void Malign, 4. The Judged Ones, 5. Remnants, 6. B.A.A.L. (deliver me), 7. Dirty, 8. Hate This, 9. New Flesh, 10. Outro
Jeszcze nie tak ¼le z t± scen± electro, skoro takiemu Grendelowi uda³o siê uzyskaæ parê ciep³ych s³ów ode mnie. Zaczynali siedem lat temu p³yt± "Inhumane Amusement", by pó¼niej wydaæ jedn± pe³n± p³ytê i dwie epki. Jak na 'artystów' z krêgu electro to Jos Tucker (aka VLRK) nie jest specjalnie p³odny, ale to tylko zaleta. Z pocz±tku zapatrzony w Suicide Commando i Rudego R., z czasem z³agodzi³ brzmienie. Z³agodzono wokal, du¿o mniej przesterowany, ale to wci±¿ 'harsh', a muzyka posz³a w kierunku bardziej 'klubowym'. Przyczyni³a siê do tego pewnie zmiana lejbela z typowo harshowego Noitekk na Infacted. Ca³e szczê¶cie nie jest to 'sieczka' w stylu Amduscii, ale daje siê zauwa¿yæ pewne nalecia³o¶ci z future-pop (utwór tytu³owy). Z drugiej strony to 'zmiêkczenie' brzmienia wysz³o Grendelowi na dobre, bo to najlepsza p³yta Holendra! Pe³na ¶wietnych numerów na imprezê (w zasadzie wszystkie, ale szczególnie polecam poza tytu³owym jeszcze "The Judged Ones", Dirty" i "Hate This"). Jeszcze jeden plus za bardzo dobre wykorzystanie na ca³ej p³ycie 'mówionych' sampli. Jedyny wolniejszy moment przypada na "B.A.A.L. (deliver me)", gdzie oprócz bardzo mocno przesterowanego wokalu mamy zsamplowan± gitarê i piêkne zawodzenie jakiej¶ niewiasty. Równie¿ mocny punkt p³yty. Minus? Krótki czas trwania, ale z drugiej strony mo¿e i dobrze, bo liczy siê jako¶æ nie ilo¶æ:) Jak na 'harsh electro', to absolutna rewelacja, ogólnie bardzo polecam.