¤ Fixmer/McCarthy - Into the Night ¤



Synthetic Symphony 2008

Ocena:
5

1. Intro the Night, 2. Like Voodoo, 3. Banging Down Your Door, 4. Love the Night, 5. Look to Me, 6. And Then Finally, 7. Blood and Music, 8. Pistol Whipper, 9. A Great and Distant Silence, 10. Tonight I Sleep, 11. Hate Me, 12. Trans European, 13. Make War, 14. Tonight I Sleep (original version)


Warto by³o czekaæ cztery lata na drug± p³ytê duetu Fixmer/McCarthy. Po rewelacyjnym "Between the Devil", niezliczonych koncertach, winylowych singli z remiksami przyszed³ czas na "Into the Night". P³ytê skrajnie ró¿n± od tego, co by³o wcze¶niej. Bez agresji i melan¿u fixmer'owskiego techno z EBM, bez skanduj±cego jak np. w "Destroy" Doug'a. Zamiast tego mamy znacznie spokojniejszy, ale równie przebojowy klimat ze ¶piewaj±cym McCarthy'm, a rytmy wychodz±ce spod rêki Terrence'a nagle sta³y siê du¿o bardziej melodyjne. Ja zakocha³em siê od pocz±tku w tej p³ycie. Brakowa³o mi czego¶ takiego, czego¶ zakorzenionego w synth-popie, ale nie tandetnego, brzmi±cego zarazem nowocze¶nie. Pewnie nie by³oby tylu zachwytów, gdyby na wokalu by³by kto¶ inny, ale pan McCarthy to mój ulubiony ¶piewak, a w swoim ³agodniejszym obliczu jeszcze bardziej urzek³ mnie. Jest rewelacyjny!
Po intro nastêpuj± po sobie kolejno trzy wspania³e utwory: "Like Voodoo" i "Banging Down Your Door", które szczególnie rozwalaj± mnie swoj± 'melancholi±', a "Love the Night" zbli¿a siê chwilami w rejony eksplorowane na "Between the Devil". Jednak tak naprawdê dopiero znane z singla "Look to Me" jest znacznie surowsze w brzmieniu od reszty nowych utworów (do "Destroy" jednak brakuje wiele). Mamy tu jeszcze znany z tego samego singla "And Then Finally", od którego tak naprawdê chyba zaczê³y siê zmiany w brzmieniu projektu. Jest to ambitniejszy future-pop, ale z jedn± zasadnicz± ró¿nic± w stosunku do wiele innych grup: tu jest porz±dny wokalista! "Pistol Whipper" zaczyna siê niczym "Lightning Man", czyli duch Nitzer Ebb wci±¿ obecny. Bardzo obecny w "Tonight I Sleep", które nieodparcie kojarzy mi siê z 'wyskokiem' pod tytu³em "I Thought", czyli s³odka 'ballada' z delikatnym fortepianem w tle i 'chwytaj±cym za serce' wokalem. Md³e jak "I Thought"? Mo¿e i tak, ale piêkne, tak inne, takie zaskakuj±ce. Po typowo klubowym "Hate Me" jeszcze jeden eksperyment. "Tonight I Sleep" zaskoczy³o? Wiêc có¿ powiedzieæ o "Make War", w którym instrumentem wiod±cym jest rockowa gitara? Ten 'wypad' trochê mniej przypad³ mi do gustu, ale pokazuje z drugiej strony, ¿e Fixmer i McCarthy s± otwarci na ró¿ne brzmienia i kierunki w przysz³o¶ci.
Dobrze, ¿e nie nagrali kontynuacji "Between the Devil". By³aby ona na pewno znacznie mniej kontrowersyjnie odebrana, ale sztuk± dzi¶ jest graæ klubowo, melodyjnie, a nie wtórnie zarazem. Jak dla mnie p³yta równie ¶wietna, co debiut. Szczególnie kapitalny pocz±tek. Elektroniczny pop najwy¿szych lotów!

-- mike [20 wrze¶nia 2008]




ostatnie recenzje autora:
Pouppée Fabrikk - The Dirt -- [5 czerwca 2013]
Evils Toy - Organics -- [8 kwietnia 2013]
AD:Key - Astrogator -- [8 kwietnia 2013]
McCarthy, Douglas J. - Kill Your Friends -- [8 kwietnia 2013]
And One - S.T.O.P. -- [13 lipca 2012]
  wiêcej...



inne recenzje Fixmer/McCarthy:
Fixmer/McCarthy - Between the Devil -- industrialmaniac [22 sierpnia 2004]
Fixmer/McCarthy - Between the Devil -- mike [1 listopada 2004]
Fixmer/McCarthy - Into the Night -- vigoslugbait [17 czerwca 2008]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.017 s.