Fax/Ambient World
1995/2007 Ocena:
| | 1. Man Made Heaven, 2. Static Soul, 3. Automatic Motion, 4. Slow & Low, 5. Polychrome Chant, 6. Speculative Vision
Co jaki¶ czas przekonujê siê, ¿e muzyczne ziarno od plew najlepiej oddziela próba czasu. Powracaj±c w opary ambientowego Faxu, nie mogê siê nadziwiæ jak wiele jego czo³owych reprezentantów okazuje siê brzmieæ mia³ko, nudno i sztampowo po latach pe³nych mroków, ró¿nicy atmosfer i równonocy. Psychonavigation, 2350 Broadway, Koolfang, Jet Chamber, praktycznie ca³y solowy Namlook, a co najgorsze nawet Silence i Air - to wszystko, chocia¿ interesuj±ce, sprawia ¿e w±tpie w d³ugowieczno¶æ pojedynczych punktów w muzycznej linii prostej, choæby mia³y one du¿y wp³yw na kszta³t gatunku jako takiego.
Na szczê¶cie jest w±ska grupa artystów niezatapialnych - zespo³ów i muzyków stanowi±cych dla mnie warto¶æ sam± w sobie, obiekt wiary i zaufania, oferuj±cych ucieczkê i ukojenie, zatrzymanie tego dzikiego pêdu w którym wszyscy bierzemy udzia³, per³ê po¶ród milionów granulek kociego ¿wiru. Jednym z nich jest Tetsu Inoue, sensei ambientu w wydaniu japoñskim, operuj±cy atmosfer±, sekundow± fascynacj± i aksamitem okrêcaj±cym siê wokó³ mózgu. Jego "Slow and Low" to ju¿ klasyka Faxu i ¿elazna pozycja w jego absolutnie bezb³êdnym dorobku, którego wiele skarbów pozostaje bez od dawna nale¿nych reedycji. St±d brawa dla Ambient World.
Sama p³yta to kolejna podró¿ poprzez sny têskni±ce do piêkna przyrody w szczelnie zamkniêtym, pokrytym izolacj± ¶wiecie skonstruowanym ze starych telewizorów. Kto tak jak ja ¶wiêci "Organic Cloud" ten mo¿e byæ pewien, ¿e i tu odnajdzie te poranki w szklanej bazie obserwacyjnej na czerwonym ksiê¿ycu, widoki ze szczytów zdewastowanych budynków rodem z cyper-apokaliptycznych anime, a tak¿e spokój - taki z g³ow± na profilowanej poduszce i umys³em przekraczaj±cym niewidzialne granice rzeczywisto¶ci. I nie ma mowy o jakimkolwiek wzro¶cie têtna, bo tu na strunach emocji gra wiosenne, wieczorne powietrze, bez gniewu, idoli i c³a.
To co tak magnetyzuje u Inoue, to maria¿e botanicznej intymno¶ci ze statycznymi przestrzeniami i u¶pion± weñ technologi±. S³uchaj±c jego kompozycji jest bardziej ni¿ ewidentne, ¿e owe ogrody i pola to przykrywka dla demonów mocy obliczeniowych, zintegrowanych organizmów gotowych oswobodziæ swoj± sztuczn± inteligencjê, by zgnie¶æ swoich stwórców i zaj±æ ich miejsce. To siê szczê¶liwie nigdy nie wydarza, gdy¿ to w koñcu abstrakcyjna fikcja; zamiast tego, jak po ka¿dym udanym seansie z tre¶ci± kulturow±, przychodz± napisy koñcowe i strach przed udaniem siê na spoczynek w domu zaprogramowanym na wczesne budzenie. -- eliks [30 kwietnia 2009]
ostatnie recenzje autora: - Artefactum - Foxgloves & Bluebells -- [8 marca 2011] - Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010] - Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010] - Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010] - Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010] wiêcej...
inne recenzje Inoue, Tetsu: - Inoue, Tetsu - Ambiant Otaku -- Leszek ¯abiñski [2000] - Inoue, Tetsu - Inland -- eliks [4 sierpnia 2010] - Inoue, Tetsu - Organic Cloud -- eliks [25 pa¼dziernika 2004] - Inoue, Tetsu - Waterloo Terminal -- eliks [26 lutego 2006]
powrót do recenzji » |