CD 1: 1. Rebellis, 2. Morituri Te Salutant, 3. Mente Videbor, 4. Aegri Somnia, 5. Orpheus, 6. Post Tenebras Lux, 7. Mundus Vult Decipi, 8. Tempus Fugit, 9. Lex Talionis, 10. Ratio Misericordiae; CD 2: 1. Rebellis (Xentrifuge remix), 2. Morituri Te Salutant (ave! remix by Autoclav 1.1), 3. Mente Videbor (XP8 remix), 4. Aegri Somnia (ageless remix by ESA), 5. Orpheus (Life Cried remix), 6. Post Tenebras Lux (Endif rmx), 7. Mundus Vult Decipi (Technomancer rmx), 8. Tempus Fugit (moment of creation mix by Syndika Zero), 9. Lex Talionis (DYM's revenge remix), 10. Ratio Misericordiae (Ashbury Heights remix)
Marc Horstmeier nie dawa³ znaku ¿ycia przez piêæ lat, jakie to minê³y od wydania ¶wietnego "Nemesis". Owszem, jego nowy kawa³ek "Morituri Te Salutant" pojawia³ siê na ró¿nych kompilacjach od 2007 r., ale maj±c w pamiêci poprzedni album C-Drone-Defect cz³owiek oczekiwa³ (z du¿ym optymizmem) du¿o wiêcej. Krótko przed wydaniem "Dystopii" ukaza³a siê darmowa epka do pobrania ze strony projektu - "Letters From Dystopia" i po zaostrzeniu apetytu nie zawiod³em siê, Marc ponownie nagra³ bardzo dobre electro, które ca³kowicie wymyka siê hellectro'wym i harsh'owym trendom. Brutalne, mroczne, ma³o 'przebojowe', ale zarazem wspaniale brzmi±ce. Z takimi nagraniami Marc'owi bli¿ej np. do ostatnich dokonañ yelworC, ni¿ do Grendela, czy ca³ym niemieckim zastêpom 'krzykaczy'. A i chwilami wspominam wczesne dokonania Rudego R. (samplowane gitary w "Mente Videbor" przywo³uj± ducha "Black Death").
"Dystopia" brzmi podobnie do "Nemesis", ale to tylko znaczy, ¿e Marc wci±¿ jest innowacyjny na polu electro. Kapitalne s± intra, sample do poszczególnych kawa³ków, poma³u wprowadzaj±ce s³uchacza w 'chor±' atmosferê. Wokal - nie mam do czego przyczepiæ siê, oczywi¶cie bardzo przesterowany, ale nie 'satanistyczny';) Tak naprawdê, to dopiero pi±ty "Orpheus" ma szybszy, bardziej 'klubowy' beat, ale i tak nie ma tu jednostajnego zapieprzania. Cieszy mnie, ¿e nawet w electro mo¿na tworzyæ co¶ wyra¼nie wyró¿niaj±cego siê od reszty. Dba³o¶æ o szczegó³y, ró¿norodno¶æ d¼wiêków, zmiany nastroju, granie wznios³e, a zarazem dalekie od kiczowato¶ci (jak np. Blutengel;) - w electro to te¿ mo¿liwe. Ciê¿ko cokolwiek wyró¿niæ w przypadku takiego albumu, ale niew±tpliwie 'hitem' jest "Morituri Te Salutant", a swoist± 'pere³k±', któr± ostatnio odkry³em "Lex Talionis" - niesamowite! Remiksy - bez wiêkszych rewelacji, aczkolwiek szanse na zawojowanie parkietów maj± te od XP8 i Technomancer'a