¤ Honorowe Wyzwanie ¤

Jest to muzyka w gruncie rzeczy bardzo prosta, o nieskomplikowanej na ogó³ strukturze i mocno syntetycznym brzmieniu. Daleko jej do prze³adowania i bombastyczno¶ci Triarii czy Von Thronstahl. Znam takich, którzy uwa¿aj±, ¿e to twórczo¶æ niewarta pieniêdzy, a renoma projektu jest niezas³u¿ona, albo wynika z jego relatywnie d³ugiego funkcjonowania na scenie. Mo¿e i tak jest – ale z drugiej strony A Challenge Of Honour ma tak¿e swoich zaprzysiêg³ych fanów i sympatyków, a poza tym: ja osobi¶cie lubiê s³uchaæ nagrañ Petera Savelkoula, kupujê tê konwencjê - razem z wszelkimi jej ewentualnymi niedoci±gniêciami. Inna rzecz, ¿e doceniam towarzysz±c± twórczo¶ci ACOH otoczkê, czy mo¿e raczej fakt podejmowania przez artystê tak ró¿norodnej tematyki, przede wszystkim historycznej. Oczywi¶cie to zjawisko typowe dla gatunku, w którym projekt ten funkcjonuje, ale w przypadku ACOH przybiera ono rozmiary zaiste niebagatelne w postaci licznych albumów konceptualnych.
W dyskografii Honorowego Wyzwania znale¼æ mo¿na bowiem m.in. albumy po¶wiêcone: katastrofie okrêtu „Wilhelm Gustloff” (p³yta o tym samym tytule); Legii Cudzoziemskiej („Legio Patria Nostra”); Powstaniu Warszawskiemu (udzia³ w serii „63 Days Of Glory”); bitwie pod Verdun („Verdun 1916”); masakrze w Oradour („Oradour Sur Glane”); murowi Hadriana („Hadrian’s Wall”); staro¿ytnej Sparcie („Leonidas”), czy nawet wielkiemu po¿arowi Londynu w roku 1666 („1666 – The Great Fire Of London”). Do tego doliczyæ mo¿na jeszcze rozsiane tu i tam pomniejsze utwory „tematyczne” (np. „Dresden”, „Magadan”, czy „Jonestown”) oraz szczególne przedsiêwziêcie, jakim by³o nagranie w³asnej muzyki do filmu Akiry Kurosawy „Siedmiu Samurajów” (p³yta „Seven Samurai”). Jak widaæ, jest w tym wszystkim i rozmach, i spory rozrzut – od staro¿ytno¶ci po czasy najnowsze, od Europy po Japoniê (nawiasem mówi±c, ACOH ma na swoim koncie tak¿e drugi „japoñski” album, zatytu³owany „Ashigaru Revealed”).

Projekt A Challenge Of Honour powo³any zosta³ do ¿ycia staraniem dwóch Holendrów: Petera Savelkoula i Johanna Koeniga w roku 2000. W ci±gu dekady wyda³ ca³± masê albumów (CD, LP, EP etc.) – strona Discogs wylicza ich ponad 30, nie licz±c udzia³ów w sk³adankach oraz kilku wydawnictw nieoficjalnych. Johann Koenig bardzo szybko opu¶ci³ zespó³ i ACOH sta³ siê projektem jednoosobowym, dlatego w zasadzie wszystkie zas³ugi nale¿y przypisywaæ Savelkoulowi. Okaza³ siê on twórc± nader p³odnym i wyrobi³ sobie markê na scenie, zdo³a³ nawet wykreowaæ stopniowo w³asny styl, przy czym muzyka ACOH z biegiem lat wyra¼nie ewoluowa³a. Zawsze by³a do¶æ prosta, zawsze by³a to – byæ mo¿e: niestety – „neoklasyka dla ubogich”, wykorzystuj±ca wszystkie standardowe patenty: brzmienia (oczywi¶cie syntezatorowe) werbli, kot³ów, fanfar, rogów, skrzypiec i fortepianu, do tego bardziej (na pocz±tku) lub mniej (w ostatnich czasach) liczne „sample archiwalne” – przemówienia polityczne, wspomnienia i relacje z konfliktów zbrojnych, fragmenty pie¶ni ¿o³nierskich etc.
Jakkolwiek poszczególne utwory ACOH s± do¶æ proste w swej konstrukcji, to jednak albumy wyra¼nie ró¿ni± siê miêdzy sob± – wystarczy porównaæ ze sob± np. drapie¿ny, zmilitaryzowany i „teutoñski” „Wilhelm Gustloff”, quasi-japoñski, zgo³a transowy „Ashigaru Revealed”, czy „No Way Out”, bêd±cy de facto ostentacyjn± wycieczk± w krainê melancholijnych piosenek… z pogranicza popu? Co do melancholii, to w ogólno¶ci mam wra¿enie (byæ mo¿e to tylko moje subiektywne odczucie), ¿e jest jej w twórczo¶ci ACOH coraz wiêcej – vide „Leonidas”, „No Way Out”, „1666”, „Monuments” - wszêdzie tam czuæ jak±¶ tak± podskórn± nostalgiê, nieomal znu¿enie, mimo wszystkich tych marszowych rytmów, które s± w niej obecne. Byæ mo¿e to tylko tymczasowa ¶cie¿ka, czas poka¿e.

Peter Savelkoul udziela b±d¼ udziela³ siê tak¿e w kilku innych projektach „postindustrialnych”, a to na przyk³ad w Materialschlacht, Code 243, za¶ niektóre p³yty sygnuje nazw± Un Defi d’Honneur (jak na przyk³ad przywo³ane wy¿ej „Verdun 1916”, czy znakomity materia³ „Aurore De Gloire”). Jego albumy wydawa³y najró¿niejsze wytwórnie: Neuropa, Vrihaspati, Stahlklang, Divine Comedy, Fluttering Dragon, War Office, Old Europa Cafe. Jest (zak³adam, ¿e siê nie wypisa³, bowiem wzmiankê o tym znalaz³em ju¿ jaki¶ czas temu) sympatykiem i cz³onkiem Partii Socjalistycznej, ma zatem lewicowe przekonania polityczne – aczkolwiek nie s³ychaæ tego jako¶ bardzo silnie w jego muzyce (mo¿e poza np. utworem „Thinking about Ernesto” i kawa³kami na temat „R.A.F.”) Twórczo¶æ ACOH nie jest podporz±dkowana ideologii, stanowi raczej (wed³ug samego twórcy) refleksjê nad burzliw± histori±, w szczególno¶ci nad wszelkimi wojnami i losem ich ofiar.

-- Adam T. Witczak [21 marca 2010]



ostatnie artyku³y autora:
Przypadki Derniere Volonte -- [29 lipca 2016]
Bunkier strachu -- [31 grudnia 2012]
Raison d'Etre -- [23 listopada 2011]
Louis i Bebe Barron -- [7 sierpnia 2011]
Pierre Schaeffer i muzyka konkretna -- [7 sierpnia 2011]
  wiêcej...

powrót do artyku³ów »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.