1. Bye Bye, 2. Sad, 3. T.O.M.A.M., 4. Before, 5. You Are, 6. The Worried Well, 7. If I Was, 8. La Mort, 9. In the Valley, 10. Born Again, 11. Little Planet, 12. Poor Poor Pam
Po¶ród wszystkich projektów, w których mia³ swój udzia³ Jean-Luc de Meyer, to w³a¶nie Cobalt 60 do dzi¶ pozostaje moim ulubionym. Nie dzia³a³ d³ugo, bo raptem jego dorobek to dwie p³yty ("recenzja "Twelve" pojawi³a siê na pi ju¿ dwana¶cie lat temu, tacy starzy jeste¶my!), chocia¿ w momencie wydawania "Elemental" Jean-Luc w wywiadach mówi³, ¿e oto rodzi siê jego g³ówny band. Widaæ nie spe³ni³ siê do koñca, pó¼niej przyszed³ czas na 32Crash, ale tak naprawdê, to Jean-Luc nie ma za bardzo czasu na poboczne projekty, bo jako cz³onek Frontu 242 - najstarszej po Rolling Stones'ach kapeli na ¶wiecie wci±¿ gra koncerty.
"Elemental" jeszcze jest nagrany w duecie z Dominiqu'em Lallement'em (bez Robert'a Wilcocks'a) i do dzi¶ stanowi przyk³ad prostego EBM z charyzmatycznym wokalem, przy którym mo¿na nie¼le pobawiæ siê - rewelacyjne "Bye Bye" i "T.O.M.A.M. (the other monsters and me)", jak równie¿ zawieraj±cego spokojniejsze momenty - "Before", "La Mort", czy te¿ wspania³y "Born Again" (ten ostatni wyszed³ równie¿ na singlu, gdzie za jego remiksowanie wzi±³ siê Marc Heal - Cubanate - i powsta³ m.in. kapitalny, zorientowany klubowo "sturmix").
Gdzieniegdzie pojawia siê ostra gitara (drugi singiel "If I Was"), ale najodwa¿niej jest na samym koñcu - "Poor Poor Pam", to old-school'owa ju¿ na ówczesne czasy hardcore'owa jazda (zastanawiam siê czy tekst jest o Pameli Anderson - 'fake lips, fake smile, fake breasts, fake nose' - itd.:)
Ogromny sentyment mam do tej p³yty, pochodzi z czasów kiedy ka¿da nowinka ze ¶wiata EBM dociera³a pó¼no, kiedy trzeba by³o na ni± polowaæ w Niemczech i kiedy z regu³y cz³owiek by³ zadowolony, bo dostawa³ za ka¿dym razem co¶ innego. A dzi¶ 90 % to kalki:)
