Not On Label, 2010 Ocena:
 
 | | 1. Some People, 2. Prisoner, 3. The Same, 4. Scream & Shout, 5. Halloween, 6. Things Come to Pass (album version), 7. Addiction, 8. Without Me, 9. Nightmare, 10. Too Long, 11. The Pain, 12. The End, 13. Have You Ever...
Król to pozytywna postaæ polskiego harsh electro. Nie boi siê konstruktywnej krytyki - byæ mo¿e dlatego jeste¶my ¶wiadkami progresu i drugiego kr±¿ka m³odego ³odzianina, który potrafi³ otaczaæ siê profesjonalistami, pocz±wszy od producentów i muzyków, na powa¿nej wytwórni i rasowym 'backing vocal' koñcz±c. Zaczê³o siê od zabawy z nieskomplikowanym oprogramowaniem, a to - jak pokazuje ¿ycie - z czasem przynosi najlepsze efekty. Controlled Collapse z wytworu wyobra¼ni nieopierzonego solisty, w wyniku ciekawych zbiegów okoliczno¶ci, przeobrazi³o siê w solidny krakowsko-³ódzki kwintet. Prosta melodyka, na któr± skazani s± reprezentanci mrocznej strony electro, niesie ze sob± oczywiste zagro¿enia. Nierzadko z tego tytu³u w struktury utworów zakradaj± siê przewidywalno¶æ i monotonia. Z tym ch³opaki uporali siê 'prawie po profesorsku'. Do¶wiadczenie i spokój wniós³ gitarzysta nieistniej±cego ju¿ bodaj Freeport (w Controlled Collapse czê¶ciej widywany za klawiszami). W niewdziêczn± rolê 'wio¶larza' z powodzeniem wciela siê natomiast starszy z rodzeñstwa Królów - Piotr. I choæ powiadaj±, ¿e z rodzin± dobrze wychodzi siê tylko na zdjêciach, jego sporadyczne akcje uzupe³niaj± newralgiczne miejsca, w których najprawdopodobniej brakowa³oby koniecznej dynamiki (uk³ony za "The Pain"). Zapomnijmy o g³êbokich przesterach. M³odszy z rodu sprawnie melodeklamuje kolejne strofy pisanych obur±cz tekstów - a tam, gdzie sytuacja wymaga mocniejszego zaakcentowania - wyrêcza siê przeci±g³ym huczeniem krzykacza z popularnej, norweskiej grupy ("Scream & Shout", "This Nightmare"), którego z imienia i nazwiska niestety przytoczyæ nam nie wolno. Warto o tym bêdzie wspomnieæ, przy sprzyjaj±cych wiatrach, 'wyboldowan±' czcionk± w kolorowej wk³adce;-). Póki co, pozostawiamy szanownych czytelników i s³uchaczy przy domys³ach.
Nie mo¿e tutaj byæ mowy o gara¿owej produkcji i takowym graniu. Przyda³by siê jednak nieco bardziej wyrafinowany teledysk promocyjny do "Things Come to Pass" (albo niech nadworny grafik przynajmniej 'wbije' tego modela choæby w kombinezon motocyklisty, lub te¿ ubrudzi jakim¶ smarem - po có¿ wszczynaæ kolejn± dysputê o rozpowszechnianiu pornograficznych podtekstów w internecie;-). Koncertowe brzmienie jest wci±¿ bol±czk± wielu m³odych bandów. Ale i nad tym zespó³ pracuje, konkretyzuj±c optymalne warianty. Du¿o pracy przed nimi, cel jednak u¶wiêca ¶rodki. Warto te¿ dalej inwestowaæ w soft i jeszcze lepszy sprzêt.
Album ten, bez konieczno¶ci siêgania po zaskórniaki, mo¿na pozyskaæ ze strony artysty. Chwa³a mu za to. Jest to najskuteczniejszy w tym momencie sposób promocji. A je¿eli komu¶ siê spodoba, lub te¿ zechce zostaæ 'one minute philanthropist', mo¿e siê - postêpuj±c zgodnie z wytycznymi - wpisaæ na listê oczekuj±cych. T³ocznia przewidzia³a piêæset kopii podwójnego wydawnictwa. -- vigoslugbait [6 sierpnia 2010]
ostatnie recenzje autora:
- Keluar - Pangua -- [9 grudnia 2015]
- Architect • Sonic Area • Hologram_ - We Are the Alchemists -- [9 grudnia 2015]
- Covenant – Last Dance -- [12 czerwca 2013]
- Slave Republic - Quest for Love -- [17 lutego 2013]
- Depeche Mode - Heaven -- [4 lutego 2013]
wiêcej...
inne recenzje Controlled Collapse:
- Controlled Collapse - Humanization -- r@ [17 lutego 2005]
- Controlled Collapse - Injection -- r@ [27 kwietnia 2007]
powrót do recenzji » |
