1. The 28 Strengths of Fear, 2. Concrete, 3. Lost, 4. Smell of Fear, 5. Dejected, 6. Hate Me, 7. Horror, 8. Nature Abhors a Vacuum, 9. Taste, 10. Not For Me, 11. Club Cancer, 12. Are You Happy?, 13. Cyanide, 14. Desultory, 15.Rooster Boy
Ciekawe, przykuwaj±ce uwagê electro jest dzi¶ czym¶ niezwyk³ym. Szczególnie zaskakuj±ce jest, gdy dotyczy to debiutanta, a nie starego 'wyjadacza', który ma na starcie plus trzy gwiazdki za dotychczasowe osi±gniêcia:) W sieci jest masa produkcji, ró¿norakich - ze Wschodu, z Niemiec, z USA, i z Pó³wyspu Iberyjskiego. Gdzie nie spojrzymy, to graj± harsh electro, czêsto po³±czone z rhythmic noise, albo jakie¶ dziwne z 'satanistycznym' wokalem trance-harsh-electro (tego nie trawiê). I tak rzadko trafiam na co¶ ciekawego, ¿e szkoda na nich wszystkich czasu. Ju¿ marnuje cz³owiek czas przes³uchuj±c ich 'dokonania', a tu jeszcze zmarnowaæ kolejne minuty na napisanie choæ kilku linijek. Po co?
Co innego jak trafi siê co¶ naprawdê ciekawego. Takie jest Dead Hand Projekt. Amerykañskie (Taury Goforth) podej¶cie bardzo mi siê podoba. Facet miesza ile wejdzie, ale wychodzi co¶ na kszta³t pierwszych p³yt CombiChrista, albo ciê¿sza odmiana Faderheada. Ja tu równie¿ s³yszê starego dobrego Numba i nawet chwilami G.G.F.H. Czyli electro, techno-body-music, trochê industrialnych klimatów, i masa tanecznych kawa³ków. Ta p³yta ma niesamowity klimat i za ka¿dym razem cz³owiek odkrywa co¶ nowego. Jest d³uga, ale nie nudzi, co przy tej mnogo¶ci kawa³ków mo¿na uznaæ za ogromny sukces. Wokal - rewelacja, a w momentach jak jest trochê mniej przesterów, to po prostu miazga. Nie ma siê do czego przyczepiæ. "Desultory" to jeden z najlepszych 'parkietowych' kawa³ków electro ostatniego roku, równie ciekawe s± "Smell of Fear" (najlepszy wokal na p³ycie!), "Not For Me" i "Dejected" i ca³a reszta:) P³yta do s³uchania i imprezowania. Totalne zaskoczenie. Klasyczne electro nie daje za wygran±. Z czystym sumieniem polecam.