1. Risk, 2. The Rise & Fall, 3. Communication Breakdown, 4. Risky Soul Version, 5. Gladiators, 6. Your Voice, 7. Communication Breakdown (don't speak mix), 8. This Day Is Not the Last, 9. Risk (operatic intro), 10. Risk (metallic outro)
Makabra... Nie wiem, co siê Jürgenowi sta³o przez te trzy lata po wydaniu "Volle Kraft Voraus!", ale to na pewno nie wp³ynê³o dobrze na jego psychikê. Die Krupps zaczê³o graæ syntezatorowy funky pop! Znów skojarzenia z D.A.F. i ich dziwnym 'disco' okresem ("Brothers" i ca³e "1st Step to Heaven"). O co kaman?? "The Rise & Fall" to jeden z najgorszych utworów jakie s³ysza³em, a ju¿ na pewno najs³abszy w historii Die Krupps. Fajnie, ¿e Jürgen zacz±³ ¶piewaæ po angielsku, w przysz³o¶ci bêdzie to doskonale robi³, ale póki co... ¿enada z tym ¿eñskim wokalem w refrenie... "Risk", które jako tako brzmi jeszcze na kompilacji "Metall Maschinen Musik: 91:81 Past-Forward" tutaj masakruje mnie - szczególnie "Risky Soul Version". Die Krupps i 'soul' - to musi byæ katastrofa. "Gladiators" te¿ du¿o s³absze ni¿ remiks na "91-81". Najlepsze z ca³ej p³yty: ok³adka. Chwa³a niebiosom, ¿e cztery lata pó¼niej pojawili siê Douglas i Bon, nadali 'pierdolniêcia' w "The Machineries of Joy" i zaczê³a siê historia na nowo. Z du¿o lepszym skutkiem. Ministry kiedy¶ pope³ni³o "With Sympathy", Die Krupps nagrali ¶miecia w postaci "Entering the Arena". Tandeta na maksa:)