¤ Karl Bartos - Communication ¤



Home Records / Sony 2003

Ocena:
3.5

1. The Camera, 2. I'm the Message, 3. 15 Minutes of Fame, 4. Reality, 5. Electronic Apeman, 6. Life, 7. Cyberspace, 8. Interview, 9. Ultraviolet, 10. Another Reality

"Komunikacja" to jedna z solowych p³yt Karla Bartosa, muzyka przez wiele lat graj±cego w legendarnym Kraftwerk. Czym skorupka za m³odu nasi±knie, tym na staro¶æ tr±ci - chcia³oby siê rzec, albowiem estetyka recenzowanego albumu to w istocie estetyka dawnej Elektrociep³owni. Nie ma w tym zreszt± nic z³ego, szczególnie, ¿e muzyka Bartosa wpada w ucho, za¶ ca³y materia³ jest równocze¶nie zró¿nicowany i spójny wewnêtrznie.

Mo¿na pokusiæ siê o podejrzenie, ¿e ten typ grania po prostu musia³ zrodziæ siê w naszych czasach, szeroko pojêtych (industrialnych czy te¿ postindustrialnych). Oto muzyka, której ¼ród³em, tworzywem, ale i punktem odniesienia jest ¶wiat nowoczesnej technologii i przemian przez ni± indukowanych. Oczywi¶cie to wszystko banalne i powiedziane ju¿ wiele razy przez rozmaitych krytyków i eseistów, tym niemniej warto mieæ to na uwadze.

Ciekawe jest zreszt± to, ¿e ta kraftwerkowa estetyka to w³a¶ciwie retro-futuryzm, odwo³uj±cy siê do czasów, gdy byle mikrokomputer by³ porywaj±c± pie¶ni± przysz³o¶ci rodz±cej siê na bie¿±co. Wizja ta zosta³a zreszt± twórczo (ale i groteskowo) rozwiniêta pó¼niej przez Welle: Erdball. Silne zrytmizowanie muzyki, plastikowe, syntetyczne brzmienia, proste, sekwencyjne melodie, epatowanie vocoderem lub po prostu g³osem stylizowanym na g³os robota, ustawiczne powracanie do tematyki mechanizacji, digitalizacji, komputeryzacji itd. - oto fundamenty tego stylu. Siêga po nie tak¿e Karl Bartos na "Communication".

W tego typu muzyce istotne jest - przynajmniej dla mnie - by twórca, bazuj±cy w sumie na ograniczonej puli ¶rodków, zdo³a³ zaserwowaæ nam melodie maj±ce w sobie to nieuchwytne "co¶", co czêsto s³ychaæ np. w utworach Welle: Erdball czy modnego ostatnio go¶cia o pseudonimie Kavinsky. Chodzi mi o ów nastrój, w którym dynamika, szybko¶æ i pewna zawadiacko¶æ ³±czy siê z lekk± nutk± nostalgii, melancholii, chwilami nawet wznios³o¶ci. I rzeczywi¶cie, przynajmniej w czê¶ci utworów na p³ycie Bartosa mamy ten w³a¶nie klimat (vide choæy "The Camera", "I'm the Message", "15 Minutes of Fame"). Chwilami z kolei pojawia siê te¿ nutka drapie¿no¶ci, pozorowanego napiêcia ("Ultraviolet"). Ogólnie - poczciwa rzecz, je¶li mogê tak powiedzieæ, gdy nic nowego ju¿ nie jestem w stanie do tej recenzji wnie¶æ.

-- Adam T. Witczak [12 wrze¶nia 2014]



ostatnie recenzje autora:
Nova - Utopica Musa -- [5 lutego 2018]
SPK - Zamia Lehmanni - Song of Byzantine Flowers -- [15 listopada 2017]
Feanch, Dutour, Lubat - Grand Air LP -- [15 pa¼dziernika 2017]
The Third Eye Foundation - The Dark -- [14 pa¼dziernika 2017]
Dissonant Elephant - 5 larmes de cristal -- [13 pa¼dziernika 2017]
  wiêcej...

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.014 s.