¤ The Revolutionary Army Of The Infant Jesus - Beauty Will Save The World ¤



Occultation Recordings 2015

Ocena:
4.5

1. Song of the Soul, 2. All is Grace, 3. Apres Le Temps, 4. The Bright Field, 5. After The End, 6. Procession, 7. A Crowd of Stars, 8. Repentance - Sama, 9. Before The Ending Of The Day

O Rewolucyjnej Armii Dzieci±tka Jezus przez lata mówi³o siê, ¿e to formacja tajemnicza ('obscure'), o której wiadomo niewiele. Kto by³ bardziej wytrwa³y w przeszukiwaniu zasobów wyszukiwarek internetowych, móg³ poznaæ nazwiska liderów projektu, a tak¿e dotrzeæ do jednego czy dwóch wywiadów sprzed ponad dwóch dekad. Wynika³o z tego wszystkiego niewiele, ale muzyka mówi³a sama za siebie.

RAIJ nigdy nie zdoby³a sobie takiej s³awy i pozycji 'rynkowej' jak Current 93, Dead Can Dance czy Legendary Pink Dots, a przecie¿ z tymi zespo³ami mo¿na j± porównywaæ. Z jednej strony muzyka Armii mia³a status zgo³a kultowy, z drugiej jednak - pozostawa³a niejako na uboczu, w cieniu, znana tym, którzy potrafili przedrzeæ siê przez wierzchni± warstwê gatunku lub po prostu mieli szczê¶cie natrafiæ na ów skarb przypadkiem.

Naturalnie to wszystko by³o skutkiem specyficznej polityki RAIJ. Grupa nie robi³a wokó³ siebie ¿adnego szumu, nie epatowa³a osobowo¶ciami tworz±cych j± artystów, o skandalach nie mówi±c. Poza tym na dwie dekady zamilk³a i zdawa³o siê, ¿e skarb zosta³ na wieki zagrzebany pod grub± warstw± informacyjnego zgie³ku, kreuj±cego nasz± pstrokat± ponowoczesno¶æ.

A jednak Armia powróci³a - najpierw poprzez reedycjê starych materia³ów (zatytu³owan± 'After The End' i wydan± w roku 2013), a nastêpnie przez zupe³nie nowy, tegoroczny album 'Beauty Will Save The World'.

Tytu³ zaczerpniêty z Dostojewskiego, na ok³adce twarz Simone Weil (broñ Bo¿e nie myliæ z feministk± Simone Veil). W ¶rodku - dziewiêæ kompozycji, przywodz±cych na my¶l 'stare, dobre czasy', gdy RAIJ wywo³ywa³a zadumê i ³zy w oczach takimi kompozycjami jak 'Nostalgia' czy 'Tales from Europe'.

Oto i przed nami muzyczny Gesamtkunstwerk - nie w sensie syntezy wszystkich sztuk, bo jednak mamy tu tylko muzykê, ale w sensie po³±czenia rozmaitych gatunków w i¶cie subtelny, wysmakowany sposób, odleg³y od miazmatów 'dekonstrukcji' czy taniej prowokacji.

To nie muzyka sakralna (je¶li rozumieæ to pojêcie tak jak F. Schuon czy J. Hani), ani stricte religijna (te dwa pojêcia nie s± to¿same) - czy tym bardziej (i tym lepiej) - 'ewangelizacyjna'. Ale jednocze¶nie jest to muzyka, w której sacrum traktowane jest serio, a nie jako pretekst do intelektualnych igraszek ze ¶wiata, w którym 'ka¿dy mo¿e ka¿demu zadaæ pytanie'.

A jak to podsumowaæ gatunkowo, technicznie? Có¿, podobnie jak æwieræ wieku temu, RAIJ serwuje nam osobliwe po³±czenie... Czego w³a¶ciwie? Owszem, mo¿na rzuciæ kilka ³atwych etykietek: dark ambient, neofolk, rock gotycki, muzyka klasyczna, chora³ gregoriañski i muzyka prawos³awia, byæ mo¿e odleg³e echa jazzu (w tym bardziej melancholijnym wydaniu) i drobne zadrapania o charakterze postindustrialno-eksperymentalnym. I do tego czêsto powracaj±cy w±tek repetycyjnej, monotonnej struktury rytmicznej o zgo³a rytualnym charakterze. Plus psychodeliczne improwizacje, co daje efekt niczym w "Korowodzie" M. Grechuty.

Has³a te jednak nie wyczerpuj± tematu. Poza tym te zbie¿no¶ci gatunkowe w du¿ej mierze s± rzecz± przypadku albo te¿ skojarzeñ s³uchaczy, a nie zamiarów muzyków. Innymi s³owy, nie nale¿y traktowaæ RAIJ jako czê¶ci jakiej¶ 'sceny' ambientowej czy industrialnej, jako projektu graj±cego pod okre¶lon± szufladkê. Dark ambient nie ma monopolu na pewne mroczne, przestrzenne efekty d¼wiêkowe, a neofolk - na motyw akustycznej ballady z folkowym posmakiem.

Co jednak mo¿na powiedzieæ wiêcej? Trudno tu o prosty opis, który nie prowadzi³by do zubo¿enia ca³okszta³tu. Si³a RAIJ tkwi bowiem nie tyle w jakiej¶ odkrywczo¶ci gatunkowej czy perfekcji wykonawczej (choæ jest to muzyka pomys³owa i dobrze zagrana), ale raczej w pewnego rodzaju szczero¶ci i autentyczno¶ci koncepcji, jaka kryje siê za zewnêtrzn±, czysto kompozycyjn± warstw±. To trochê tak jak w przypadku Lonsai Maikov, tyle ¿e tam ów efekt przez lata osi±gany by³ na ogó³ przy bardzo skromnym, niekiedy wrêcz naiwnym instrumentarium tudzie¿ przy aran¿acyjnej prostocie. RAIJ niew±tpliwie siêga po du¿o bogatszy arsena³ ¶rodków.

Wszystko gra tu swoj± rolê - w tym równie¿ wykorzystane sample (za¶piewy, recytacje etc.) czy sama nazwa zespo³u: byæ mo¿e trochê ironiczna i prowokacyjna, ale paradoksalnie przez to, ¿e zosta³a u¿yta bardziej serio ni¿ mog³oby siê wydawaæ na pierwszy rzut oka.

http://revolutionaryarmyoftheinfantjesus.bandcamp.com/releases

-- Adam T. Witczak [14 listopada 2015]



ostatnie recenzje autora:
Nova - Utopica Musa -- [5 lutego 2018]
SPK - Zamia Lehmanni - Song of Byzantine Flowers -- [15 listopada 2017]
Feanch, Dutour, Lubat - Grand Air LP -- [15 pa¼dziernika 2017]
The Third Eye Foundation - The Dark -- [14 pa¼dziernika 2017]
Dissonant Elephant - 5 larmes de cristal -- [13 pa¼dziernika 2017]
  wiêcej...

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.012 s.