1. Deliverance, 2. Western Zone, 3. Shok Nova, 4. Hatred, 5. Obsession, 6. Skream Flesh, 7. Prey to Your God, 8. Sakrifice, 9. Suffering, 10. Psykobomb
Novakill to duet z Australii (panowie Bones i Sik), i tym razem o ich 'dziele' napiszê kilka s³ów. Tym razem moje uszy do¶wiadczy³y ca³kiem niez³ego po³±czenia electro, ale z nostalgicznymi 'momentami' rodem z electronic body music. Trochê to brzmi 'nie na czasie', bo to w stylu retro, jednak podoba mi siê. S± klimaty a la Front Line Assembly (a takie zawsze lubiê), nie ma tu jakiego¶ zabójczego tempa, ale 'parkietówki' s± ("Shok Nova", "Hatred", "Deliverance"), s± trzy wolniejsze kawa³ki przypominaj±ce mi nagrania Rudego R. (nr 5-7). Wokal trochê przypomina mi Sharpe'a (Bio-Tek, New Mind), monotonny chwilami, ale je¶li kto¶ próbuje od¶wie¿yæ EBM, choæby tylko klimatem, to ma z góry zapewniony u mnie plus;-) W dzisiejszym 'zalewie' ró¿nych grup, debiutów, Novakill zas³uguje na lepsz± ocenê, ni¿ 75 % innych.