¤ Lali Puna - Faking the Books ¤



Morr
2004

Ocena:
4

1. Faking the Book, 2. Call 1-800-fear, 3. Micronomic, 4. B-Movie, 5. Grin and Bear, 6. Geography, 7. Left Handed, 8. Alienation, 9. Crawling by Numbers


Morr Records to obecnie jedna z najciekawszych wytwórni w Berlinie->Niemczech->Europie, szczególnie je¶li chodzi o muzykê elektroniczn±. Tu swoj± przystañ ma Isan, Tied and Tickled Trio, Manual, Phonem, Ch. Kleine (te¿ w duecie z Hermannem), B. Fleischmann, Styrofoam, Solvent i najwiêksza obecnie "gwiazda" Lali Puna. Sporo ró¿nych odcieni alternatywnej muzyki, nowoczesnej, eksperymentalnej ale równie¿ popowej. Od nujazzu, elektronicznych eksperymentów, po alternatywny rock i nawet electroclash. Thomas Morr nie zamyka siê na jeden gatunek, ma otwart± g³owê i zmys³ by Morr Records mia³ przy okazji zwiêz³± formu³ê.

Lali Puna to antidotum na nudê rocka, antidotum na elitarno¶æ nowej elektroniki, antidotum na plastikowe oblicza popowych gwiazd i gwiazdeczek. To szczera i prosta mieszanka tego co najlepsze w muzyce alternatywnej, niezale¿nej, elektronicznej, avantpopie, jak tam sobie ka¿dy z nas w swojej g³owie to okre¶la.

Artur Podgórski w jednym z ostatnich wydañ "Polityki" w recenzji najnowszej p³yty Stereolab chwali grupê za to, ¿e siê nie zmienia i brzmi tak samo od lat. Nie zgadzam siê z nim zdecydowanie, bo po pierwsze Stereolab brzmi coraz gorzej, po drugie nie ma nic gorszego dla zespo³u gdy po raz kolejny brzmi identycznie. Nawet je¶li podoba siê to publice, po latach wychodz± na scenê demony w postaci Budki Suflera, Perfectu czy innych kamiennych dinozaurów. Czy oni jeszcze nadaj± jakikolwiek impuls? Chc± co¶ komu¶ przekazaæ? Graj± jedynie na sentymentach i pieni±dzach. I przez nich równie¿ polska muzyka jest tak prowincjonalna...

Je¶li (jak pisze Podgórski) si³a zespo³u Stereolab polega na konsekwentnym odgrywaniu piêknych piosenek, to podobna si³a pcha od lat na scenê zespó³ Ich Troje. Na który tak sie recenzenci muzyczni uwziêli. I proszê mi nie pisaæ, ¿e to inny poziom. Chodzi o zasadê. Ja siê z tym nie zgadzam i uwa¿am takie pogl±dy za konformistyczne, bliskie "mamoniowym". Czy muzyka aspiruj±ca do sztuki (Sztuki) nie powinna zaskakiwaæ? Wchodziæ na inny poziom?
Je¶li porównaæ Stereolab i Lali Puna (czy jest sens?) to pieczo³owito¶æ Stereolab by brzmieæ tak samo na ka¿dej p³ycie jest dla mnie nie do zaakceptowania, natomiast fragmentaryczny i lekki rozwój Lali Puny doceniam, bo oni nie chc± brzmieæ identycznie. W ich muzyce jest wiêcej nieprzewidywalno¶ci, ¿ywio³owo¶ci, lekko¶ci, wiêcej nieszablonowej wyobra¼ni.

-- r@ [19 kwietnia 2004]



ostatnie recenzje autora:
Anhedonia - Ontology -- [1 pa¼dziernika 2009]
Boratto, Gui - Take My Breath Away -- [31 marca 2009]
Frontierguards - Predestination -- [6 marca 2009]
Fractional - Come Mierda -- [6 marca 2009]
Squarepusher - Just a Souvenir -- [31 grudnia 2008]
  wiêcej...



inne recenzje Lali Puna:
Lali Puna - Scary World Theory -- r@ [7 sierpnia 2002]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.012 s.