Aphorism Records 2004
www.aphorism-records.net Ocena:
| | 1. Couldec, 2. Andrea 3. Do the Gew, 4. A Breath (feat. Morbid Monja), 5. Brummedo & Surje, 6. Fillit, 7. Beljron, 8. Avril Afhec, 9. Ohms Groove, 10. Heflit, 11. Purlinpark, 12. Q Boonp, 13. The World Would Be Better Without..., 14. Velcq Calling
Mam mieszane, bardzo zmieszane uczucia je¶li chodzi o tê produkcjê. Raz, ¿e to s³abo brzmi; recording, mastering, mixing, remastering, etc raczej siê nie uda³ (je¶li by³). D¼wiêki brzmi± mocno komputerowo, jako¶ciowo jest to daleko w tyle nawet za niektórymi polskimi projektami. Dwa, muzycznie niewiele siê dzieje. A nawet je¶li siê cokolwiek dzieje, to raczej w stylu ma³o progresywnym. Teatrzyk Zielone Oko przedstawia; tylko, ¿e grozy w tym jak na lekarstwo, a humor to jedynie u¶miech politowania. Zmieszane uczucia mam te¿ co do melodii, bardziej nawet jej modulacji, z rozdygotanym d¼wiêkiem rachitycznego Mooga na czele, którego nie mogê strawiæ ju¿ od kilku lat. Wiem, wiem, retro uber alles. W sumie i IDM, podobnie jak EBM, krêci siê wokó³ w³asnej osi od ³adnych kilku sezonów, a je¶li nowy projekt/zespó³/wykonawca próbuje przedstawiæ nam swoj± odmienn± wizjê ponowoczesnej elektroniki, to albo siêga do arsena³u hiphopowych (nie)spodzianek, szar¿uje beatem opêtañczym, wydobywa z siebie odg³osy plumkaj±cych wielorybów, albo daje po¶piewaæ najbli¿szej przyjació³ce. Czasami jeszcze dorobi do tego ideologiê nowego popu, zaserwuje seta leniwych pogadanek muzycznych w temacie - jaki ja jestem wyluzowany, b±d¼ skasuje swoj± wyobra¼niê salw± melancholijnych i infantylnych melodyjek. I tak jest niestety coraz czê¶ciej.
Z ENV(itre) nie jest lepiej. Autechre ¶mierdzi na odleg³o¶æ i nie pomaga brak higieny kompozycji (z jakiej s³ynie duet Brown & Booth), czy ten zmodulowany d¼wiêk rozlatuj±cego siê analogowego klawisza (to jakie¶ fatum, on pojawia siê prawie w ka¿dym utworze). Ca³o¶æ nie mo¿e zachwycaæ nawet ¶rednio wyedukowanego i os³uchanego fana takich postelektronicznych klimatów i ta p³yta spodoba siê naprawdê oddanym owieczkom ko¶cio³a Autechre czy wyznawcom kultu ¶wiêtego Aphexa. Nikomu innemu nie bêdê poleca³, bo po co. Nudnej muzyki jest w tej chwili i tak zbyt du¿o.
PS. A dlaczego zmieszane? Bo to jednak ciê¿ka muzyka, wymagaj±ca os³uchania, uwagi i skupienia. A ja szanujê ludzi, którzy siê staraj±, nie id± na ³atwiznê, nawet je¶li nie maj± nic nowego (dla mnie) do powiedzenia. I ta jedna gwiazdka wiêcej, na Gwiazdkê, temu niemieckiemu wykonawcy siê nale¿y. -- r@ [22 grudnia 2004]
ostatnie recenzje autora: - Anhedonia - Ontology -- [1 pa¼dziernika 2009] - Boratto, Gui - Take My Breath Away -- [31 marca 2009] - Frontierguards - Predestination -- [6 marca 2009] - Fractional - Come Mierda -- [6 marca 2009] - Squarepusher - Just a Souvenir -- [31 grudnia 2008] wiêcej...
powrót do recenzji » |