Global Communication to jeden z szeregu projektów Thomasa Middletona i Marka Pritcharda, swego czasu odpowiedzialnych za takie formacje jak Link czy Jedi Knights. "76:14" to owoc prac nad urzeczywistnieniem misji - stworzenia muzycznego medium, które zachwyci wszystkich. Nad gustami mo¿na d³ugo dyskutowaæ, chocia¿ siê nie powinno, tymczasem p³yta Global Communication to jeden z najwyborniejszych albumów utrzymanych w duchu ambientowego odszczepieñstwa nowej szko³y, która choæ zrodzona przy p³ytach Eno czy Reicha, buduje na ich bazie zupe³nie nowe konstrukcje. I nie chodzi tu o tak potêpiane bity, które na "76:14" pojawiaj± siê sporadycznie; od Global Communication nale¿y oczekiwaæ d¼wiêków, które wype³ni± pokój jak gaz i ka¿± siê podziwiaæ z nale¿yt± uwag±. Nawarstwienie d¼wiêków i struktur jest tu na tyle subtelne, aby istotnie imitowaæ niemal¿e liniow± muzyczn± tapetê. Na niej jednak maj± miejsce rzeczy niezwyk³e, od natury i tykaj±cego zegara, przez zdawkowe syntezatory, a¿ do niby-g³osów, które szepcz± jak opêtane i recytuj± jêzykami. Pada deszcz, jest ciep³o, przytulnie i dyskretnie; rzeczy dziej± siê powoli, t³umi±c wszelk± zbêdn± akcjê - "76:14" to bowiem galeria, a w takowych wypada siê w skupieniu napatrzeæ na porozwieszane cuda. Po namy¶le, jest w tej p³ycie co¶ z porozumienia nowego ze starym, powszechnej harmonii i zadowolenia. Naprawdê warto, bo to pokaz czaru elektroniki, a koñcowe 12 minut - przedsionek nieba.