1. Institution, 2. Love Dimension, 3. Down to Me, 4. Trinity, 5. Use Your Soul, 6. Rampage, 7. Cold as Stone, 8. Judgement Day, 9. Shame, 10. Higher, 11. Collective Heart, 12. Reality of Life, 13. Angelic Hell, 14. Another Time
Jest to taka pewnie ju¿ zapomniana grupa synth-popowa, rodem z Adelajdy (Australia). A, o ile mnie pamiêæ nie myli, to nawet zagrali chyba kiedy¶ w Polsce! Jaki¶ zlot fanów Depeche Mode, bodaj¿e w Krakowie, razem z Dance or Die. Mieli zagraæ w ka¿dym razie, czy zagrali to ju¿ nie wiem (w przesz³o¶ci wiele grup mia³o w Polsce wyst±piæ, a z ró¿nych powodów do koncertów nie dochodzi³o).
Pamiêtam te¿, ¿e jeszcze kupuj±c raz po raz podczas wizyt u zachodnich s±siadów "New Life" i "Neuro Style" Static Icon by³o w tych magazynach okre¶lane jako 'nadzieja synth-pop'. Có¿, zapomnia³em o nich, ale ostatnio znajomy nagra³ mi ich obydwa albumy (i singiel) i stwierdzam, ¿e oni naprawdê fajnie brzmieli. Typowy dla synth-popu wokal Alan'a Wicks'a (podobny do wokalu Red Flag), melancholijna, acz nie kiczowata atmosfera, a kiedy trzeba, to Static Icon zagra³o te¿ tanecznie (zarówno dla fanów synth-popu jak i new romantic). Bardzo dobrze dopasowane jest obecne w wielu utworach pianino, co wg mnie jeszcze bardziej upodabnia muzykê Australijczyków do Red Flag. P³yta d³uga, nie nu¿±ca, a odprê¿aj±ca, ze ¶wietnym kawa³kiem "Institution".