¤ Lull / Origami Arktika - Brook ¤



Fario
2001

Ocena:
4

1. Lull - That Sound (part 1), 2. Lull - That Sound (part 2), 3. Lull & Origami Arktika - Brook Trout, 4. Origami Arktika - Kvaen, 5. Origami Arktika - Gullseng, 6. Origami Arktika - Solar, 7. Origami Arktika - Kvist


Ach, to naprawdê dobra p³yta, i kolejny odcinek muzycznej wszechstronno¶ci Micka Harrisa. Blisko 70 minut materia³u jakie mo¿na tu podziwiaæ to efekt jego wspó³pracy z norweskim projektem Origami Arktika (split wydzielony na dwie kompozycje Harrisa, cztery Norwegów, i jedn± wspóln±). Owa mocno improwizowana sesja kryje w sobie bardzo syc±c± podró¿ w g³±b d¼wiêkowej abstrakcji, któr± pozwolê sobie okre¶liæ mianem ambientu paranoików i psychotyków. Po pierwsze, to twór który spowija umys³ s³uchacza i praktycznie od pierwszych sekund ¶ci±ga w g³±b tajemnicy, wilgoci, choroby, i widm. Po drugie, po pe³nym seansie z t± p³yt±, szczególnie gran± przez s³uchawki, warto ostudziæ nerwy papierosow± przerw±, jako ¿e Brook opiera siê przede wszystkim na walce podjazdowej ca³ej alchemizuj±cej zawarto¶ci przewodnika po truj±cych d¼wiêkach. Co raz wali w uszy jakie¶ gruchotanie, bia³y szum, cykanie, radiowe zak³ócenia, syczenie, trzaski, a tak¿e efekty perkusyjne w postaci talerzy, trójk±tów, a nade wszystko opêtanych dzwoneczków. S± tu pianina, flety, tamburyny, okaryny, a nawet co¶ strunowego u¿ywanego w sposób niezbyt bo¿y. Do tego jeszcze dochodz± (doskona³e) próby g³osu i nacieranie dronowymi t³ami, które wpêdzone w stereo-wirowanie pomiêdzy kana³ami nastraja mój mózg na lêkliwe skupienie, a wzrok przykuwa do cienia æmy na suficie. Czuæ tu pot, popêkan± skórê, ¶niête ryby, i pokrwawione d³onie. Tej p³ycie bardzo blisko do Nurse With Wound, trochê do Lustmorda, mo¿e co bardziej iluzorycznego King Crimson, a tak¿e wszelkich 'd¼wiêkowców', którym do tworzenia muzyki nie przyda siê chyba tylko kawa³ek sera. To jest piekielnie ciekawe i stymuluj±ce, i nie takie znowu straszne jak mo¿e siê wydawaæ. Generalnie polecam, choæ zwolennicy typowo g³êbokich dronów Lull mog± byæ zaskoczeni.

-- eliks [10 czerwca 2005]



ostatnie recenzje autora:
Artefactum - Foxgloves & Bluebells -- [8 marca 2011]
Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010]
Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010]
Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010]
Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010]
  wiêcej...

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.012 s.