¤ Covenant - Skyshaper ¤



Synthetic Symphony 2006

Ocena:
4

1. Ritual Noise, 2. Pulse, 3. Happy Man, 4. Brave New World, 5. The Men 6. Sweet and Salty 7. Greater Than the Sun, 8. 20 Hz, 9. Spindrift, 10. The World Is Growing Loud


Po wielu sukcesach w swojej karierze Covenant wyda³ parê p³yt które spotka³y siê z mieszan± reakcj± fanów - zw³aszcza "Europa", któr± nota bene uwa¿am za bardzo mocn± p³ytê, i "Northern Light", który by³ na pocz±tku traktowany przez wielbicieli kapeli jako ca³kiem spory b³±d w dyskografii zespo³u. Ale trochê czasu minê³o, i wiêkszo¶æ przysta³a na opiniê, ¿e "Northern Light" nie by³ tak z³ym albumem, jak siê pocz±tkowo uwa¿a³o. Ba, nawet okaza³ siê byæ ca³kiem dobrym albumem. A Covenant dalej robi swoje, czego owocem jest nowa p³yta "Skyshaper".

Chodzi³y ró¿ne pog³oski o tym jak on bêdzie brzmia³, a zespó³ zapowada³ ró¿ne rzeczy, ³±cznie z powrotem do klasycznego EBM'u, równie czêsto, jak zapewniaj±c ¿e nie nale¿y braæ takich zapowiedzi powa¿nie. I co teraz mamy? Nie, nie mamy drugiego "Sequencera". Ani "Dreams of a Cryotank", ani "United States of Mind", ani nic z tych rzeczy, wiêc panowie s± wierni zasadzie ¿e trzeba ewoluowaæ, aby nie pa¶æ. I jak ta ewolucja wypad³a? Ogólnie, jak to zwykle z Covenantem bywa: co¶ dziwnego, ale te¿ przebojowego, jak i zaskakuj±cego. Aby nie by³o, zaczynamy od dziwade³, których by siê nikt nie spodziewa³. Mamy kompletne zaskoczenia pod tytu³em: "Pulse" i "Happy Man", i wydajê mi siê, ¿e tym dwóm kawa³kom siê dostanie po ty³ku najbardziej. Pulse zaczyna siê jak 'trendi diskoteka', koñczy bardziej w stylu Covenanta. Tekst opowiada o wypadaniu z samochodów i tañczeniu w ciemno¶ciach, i mo¿e po prostu szukam g³êbi w ka³u¿y, ale mam wra¿enie, ¿e jest to kontynuacja "Cars" Gary'ego Numana. Skoro Numan ¶piewa³, ¿e najbezpieczniej siê czuje w swoim samochodzie, to mo¿e panowie z Covenanta postanowili zobaczyæ co by siê sta³o, gdyby kto¶ wypad³ z owego samochodu na twardy asfalt? Gorzej bêdzie z "Happy Man", innym kawa³kiem z wysokim wska¼nikiem kontrowersyjno¶ci. Brzmi jakby nagrywany na Commodore 64, a wiem ¿e sporo osób jest na to uczulonych. Ja w podstawówce chodzi³em po kolegach pograæ na Commodorku, wiêc mi to bynajmniej nie przeszkadza, ale na pewno bêdzie parê dyskusji o tym numerze.

Co z reszt±? Reszta dzieli siê na przeciêtn±, dobr± i na genialni± (czyli to co w krêgach koneserów jest okre¶lane jako 'Zajebiste';). Przeciêtnie jest z "The Men" i "Brave New World". Fajne ogólnie, ale nie s± zbyt odkrywcze. No i nie potrafiê ich zanuciæ, co w teorii kolegi Smo³y jest podstaw± dobrego electro ;). Dobre (czyli ciekawe, oryginalne i podobaj± mi siê): "Sweet And Salty" (ma w sobie co¶ z "Go Film") i "Spindrift" (prawie genialne, brzmi jak remiks klubowy "Helicopter", jak to Caladan uj±³). W¶ród genialnych (najbardziej mi siê podobaj±cych, poproszê o single) bêdzie na pewno "Greater Than the Sun", najoryginalniejszy kawa³ek na p³ycie, "20 Hz" - melodyjny, intensywny, mo¿e nieco popowy, ale, cytuj±c Janerkê - "My to mamy gdzie¶". A¿ chce siê cz³owiek ruszaæ, tañczyæ i, nie daj Bo¿e, ¶piewaæ. "Ritual Noise" te¿ siê ³apie.

I jest co¶ dziwnego, co wprowadzi³o mnie w katatoniê, wiêc jeszcze nie wiem czy jest to co¶ fajnego czy zwyczajna zapchajdziura: "The World Is Getting Loud". Jako¶ mam pewne obawy, ¿e zapchajdziura, ¿e lepiej gdyby tam wrzucili "The Island" albo "XRDS" (grane w 2004 na Mera Lunie)

Konkluduj±c, czekam na g³osy zbulwersowania, ¿e siê sprzedali, ¿e komercha, ¿e bez jaj, ¿e to ju¿ nie to, czyli jak to zwykle bywa, ale nie oszukujmy siê - przy kawa³kach na zasadzie "Ritual Noise" czy "20 Hz" parkiety bêd± pe³ne, a kto bêdzie chcia³ doszuka siê w tekstach ambicji. Ale nie zwracaj±c na to uwagi "Skyshaper" jest ciekawy, czêsto ewidentnie 'Covenantowy', sporo oryginalnych pomys³ów - zreszt± cal± resztê s³ów uznania wypowiadanych przy innych albumach grupy bêdzie mo¿na tutaj ¶mia³o powtórzyæ - i, co wiêcej, dodaæ, ¿e Covenant trzyma siê twardo i nie idzie ani w kierunku 'nieco' monotonnego ju¿ future-popu rodem z VNV Nation (albo tych tragicznych balladek VNV) czy Apoptygmy Berzerk. Chwa³a Covenantowi za to.

-- M.Alexander [13 lutego 2006]



ostatnie recenzje autora:
KMFDM - WTF?! -- [28 maja 2013]
OhGr - Undeveloped -- [29 grudnia 2011]
Ministry - Rio Grande Blood -- [29 grudnia 2011]
Skinny Puppy - HanDover -- [29 grudnia 2011]
Funker Vogt - Blutzoll -- [14 pa¼dziernika 2010]
  wiêcej...



inne recenzje Covenant:
Covenant – Last Dance -- vigoslugbait [12 czerwca 2013]
Covenant - Dreams of a Cryotank -- M.Alexander [26 czerwca 2001]
Covenant - Dreams of a Cryotank -- mike [21 lipca 2004]
Covenant - Euro -- r@ [20 lutego 1999]
Covenant - Europa -- r@ [1998]
Covenant - In Transit -- mike [26 lutego 2008]
Covenant - Modern Ruin -- mike [21 stycznia 2011]
Covenant - Modern Ruin -- vigoslugbait [16 stycznia 2011]
Covenant - Northern Light -- M.Alexander [3 grudnia 2002]
Covenant - Sequencer -- mike [28 listopada 2002]
Covenant - Sequencer -- r@ [1996]
Covenant - Synergy: Live in Europe -- mike [8 kwietnia 2001]
Covenant - United States of Mind -- mike [kwiecieñ 2000]
Covenant - United States of Mind -- r@ [12 marca 2000]
Covenant feat. Necro Facility - Lightbringer -- vigoslugbait [24 pa¼dziernika 2010]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.015 s.