¤ Atum - Agorafobia ¤



Beast of Prey
2006

Ocena:
3.5

Untitled I-VI


Za ka¿dym razem gdy s³yszê jaki¶ polski ambient, nic innego nie przychodzi mi na my¶l jak t³a muzyczne z owoców polskiej szko³y dokumentu filmowego, z której podobnie¿ powinni¶my byæ w ¶wiecie dumni. Zagubienie, zaszczucie, rezygnacja z ¿ycia ograniczona do minimum czynno¶ci egzystencyjnych, a tak¿e sw±d niszczej±cych dzie³ ludzkich r±k, echa kot³owni, brud, smar, i panosz±ca siê wszem pylica. To s± zawsze smutne obrazy, z pewno¶ci± lekko odrealnione, lecz nie wyssane z palca, pope³nione przez milcz±cych ludzi o innych milcz±cych ludziach. Na bardzo ciekawej "Agorafobii" projektu Atum, odnalaz³em w³a¶nie takie brzmienie - pochmurne, stagnacyjne, ¿a³obnie odmierzane odleg³ymi p³yn±cymi uderzeniami wewn±trz olbrzymiego ¿elaznego tunelu. Trochê ko¶cielnego dzwonu, trochê maszynowego, basowego warczenia - t³o paradoksalnie stoi tu na pierwszym planie, nadaj±ce ca³emu albumowi p³ynno¶ci, ale i lekkiej monotonii. Muzyka jest bardzo dono¶na i g³êboka, ozdobiona poniek±d rozedrganymi, chaotycznymi odg³osami ró¿nych metalowych narzêdzi, mniej lub bardziej melodyjnych, lecz z pewno¶ci± imituj±cych tak ceniony przecie¿ organiczny posmak. "Agorafobia" to jeden z tych ambientów, które 'sun± nieskoñczenie w g³±b". Co jednak charakterystycznie odró¿nia j± od zwyczajowego dronu, to krótkotrwa³y, z³udny przeb³ysk l¿ejszej nuty gdzie¶ w samym ¶rodku albumu - czego¶ co mo¿e symbolizowaæ nie do koñca jeszcze umar³± nadziejê, wiarê - interpretacja dowolna. Czarna przestrzeñ, dzwonki, smaczki - to jest to. Tylko pod koniec kto¶ powinien wyrecytowaæ ten wiersz Mickiewicza który przyozdabia ok³adkê.

PS. By³y ju¿ opakowania prostok±tne i kwadratowe, by³y okr±g³e puszki, by³y pude³ka o¶miok±tne i w kszta³cie pêku ró¿y; p³yty pakowano miêdzy deski, ¿elazo, banda¿e, a nawet zesch³e li¶cie. Je¿eli komu¶ do kolekcji brakowa³o trójkatnego opakowania - oto jest.

-- eliks [4 kwietnia 2006]



ostatnie recenzje autora:
Artefactum - Foxgloves & Bluebells -- [8 marca 2011]
Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010]
Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010]
Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010]
Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010]
  wiêcej...



inne recenzje Atum:
Atum - Urban Legends (Legendy Miejskie) -- Adam T. Witczak [21 sierpnia 2015]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.015 s.