Hauptgang/COP Int 2006 Ocena:
| | 1. Electrolicious, 2. Cold Comfort, 3. Strom aus Fantasie, 4. Go Pussy Go, 5. Whisper, 6. Eyes Off!, 7. Pussy Gang (vs. Electrixx), 8. Lotus Eater, 9. Maschinerie, 10. Pzycho-Pop-Groove, 11. Atem-Heart, 12. Method of Mêlée
Poprzedni album Pzychobitch ("The Day After") trafi³ do mnie ponad rok temu i zespó³ od razu bardzo mnie zaciekawi³. Siêgn±³em po wiêcej i nie zawiod³em siê. Nie zawiod³em siê tak¿e na najnowszym albumie "Electrolicious". To kolejny ¶wie¿y powiew w ich twórczo¶ci. Po szorstkim, agresywnym "Eden" (2001) przyszed³ czas na "The Day After" (2004) przynosz±cy wiêcej ró¿norodno¶ci, ¶wie¿o¶ci i... lekko¶ci. Je¶li mo¿na mówiæ w ogóle o lekko¶ci w przypadku takich grup jak Pzychobitch (EBM, noise, industrial, electro, etc). Jednak w zestawieniu "Eden" - "The Day After", ten drugi jest mniej odhumanizowany, agresywny, wci±¿ jednak mroczny, ob³±kany.
Taki jest te¿ album ostatni "Electrolicious" - owszem; mroczny jak poprzednie, ale na inny sposób. W czêsto ciê¿kiej, elektronicznej stylistyce zespó³ znajdujê swobodn± przestrzeñ... w kolorze ró¿owym ;-) S³uchaj±c "Go Pussy Go", "Electrolicious", czy te¿ "Lotus Eater", "Method of Melée" mo¿na stwierdziæ, ¿e zespó³ bawi siê muzyk±. Czuje siê swobodnie w stylistyce, nie zna granic, regu³. Kto¶ pomy¶li ¿e te utwory s± zabawne... ¿e to s³odkie melodie, a kto¶ inny ¿e s± one ob³±kane, ironiczne. Tak samo jest z wokalem... zabawa czy szydzenie ze s³uchacza? Sina jako wokalistka jest niezast±piona, jest pewna siebie, silna. Jej g³os raz straszy, parali¿uje, omamia, innym razem jest sarkastyczny, gorzki, jadowity, gniewny. Tak na marginesie, to nie zazdroszczê jej mê¿owi ;-)
Trudno raczej znale¼æ na tej p³ycie jakie¶ odniesienia do przesz³o¶ci zespo³u, co jest w muzyce ka¿dego wykonawcy cenne. "Whisper"mo¿e przypominaæ tytu³owy utwór z poprzedniego albumu. S³uchaj±c jednak np. "Psycho--Pop-Groove" trudno szukaæ tu mroku rodem z "Eden". Mi³o¶nikom tych czasów spodoba siê pewnie "Atem-Heart", "Cold Comfort", "Whisper" oraz EP "Strom aus Fantasie" wydana niespe³na dwa miesi±ce przed LP.
"Electrolicious" to bogactwo dzwiêków, ró¿norodno¶æ, inteligencja i profesjonalizm. Z p³yty na p³ytê jest 'l¿ej' I dobrze. Wcale to nie znaczy ¿e zespó³ siê sprzedaje, starzeje, idzie na ³atwizne albo koñcz± im sie pomys³y. Z niecierpliwo¶ci± czekam na kolejny album. Oni naprawdê siê rozwijaj±. Mocna elektronika dla ludzi o mocnych nerwach :-)
Ps. Do speclajnej edycji p³yty s± dodawne m.in. ró¿owe stringi;) -- Miko³aj Jucewicz [24 lipca 2006]
ostatnie recenzje autora: - Gothica - Night Thoughts -- [15 sierpnia 2006] - Gothica - The Cliff of Suicide -- [15 sierpnia 2006] - Birthday Massacre, The - Violet -- [24 lipca 2006]
powrót do recenzji » |