¤ Lassigue Bendthaus - Matter ¤



Parade Amoureuse 1991

Ocena:
4.5

1. Automotive, 2. Circulat (hertz), 3. Transitory, 4. Lanternslide, 5. Mortal / Immortal, 6. Rotation Mécanique, 7. Velocity Life, 8. Static, 9. Inured (Pink Elln mix), 10. Relate


Uwe Schmidt to nie tyle 'cz³owiek-orkiestra' co cz³ek niejednym 'orchestrionem' dyryguj±cy (naprawdê mo¿na siê w tej obfito¶ci zagubiæ), który dzie³u tworzenia oddaje siê na bezkresach andyjskich zboczy spowitych krwisto-z³ocistym s³oñcem skalistego Chile. Artystycznie p³odny kosmopolita o wielkim sercu i nieprzeciêtnym poczuciu humoru, o czym wiedz± szczególnie rozkochani (a trzeba mieæ do tego zdrowie) w gor±cych rytmach Senor Coconut (to m.in. tutaj czterech maciadores uzbrojonych w tradycyjne instrumenty, z nadzianymi na czerepy sombreros ¶piewa "We Are the Robots") czy te¿ 'sk±panego w bo¿ym mi³osierdziu' gospelowo glitch-house'owego Geeez 'N' Gosh. I chocia¿ za jego nadrzêdny zamys³ muzyczny uchodzi Atom Heart (którego naginana do granic mo¿liwo¶ci konwencja przybiera ostatnimi czasy postaæ multimedialnego projektu Towa Tom) do mnie jego twórczo¶æ przemawia g³ównie za spraw± materia³u przygotow(yw)anego pod szyldem Lassigue Bendthaus. W barwach opisywanego projektu debiutowa³ w 1988 roku kaset± "The Engineers Love". Niespe³na trzy lata pó¼niej pojawi³ siê singiel "Automotif" - zwiastun pe³nometra¿owego "Matter". Ostatni oficjalny album Lassigue Bendthaus - "Pop Artificielle" (adaptacje mniej lub bardziej znanych pop-rock'owych standardów poubierane w 'polifoniczne kubraczki') - ostatecznie w dyskografii Schmidt'a funkcjonuje pod nazw± projektu lb (co raczej nie powinno dziwiæ chocia¿by ze wzglêdu na 'charakter' wydawnictwa jak i 'wielow±tkowo¶æ', która zachodzi w twórczo¶ci jego autora).

"Matter" - jak z regu³y dzieje siê w przypadku poszukuj±cego ekscentryka - to zestaw niejednorodny, bêd±cy zarazem najbardziej 'kraftwerkowym' produktem Niemca s³yn±cego z nietuzinkowego muzycznego poczucia humoru (i tak n.p. "Cloned" mia³o daæ muzykom innych formacji mo¿liwo¶æ 'zatowarowania siê' w sample najró¿niejszej ma¶ci). Album charakteryzuj± szlachetnie (post)analogowe brzmienia, wybarwione z o¶miobitowych reminescencji, ró¿nicowane szerokim wachlarzem kanciastych, ambientowych wkrêtów, czy nawet pierwotnie zupe³nie nie¼le zindustrializowanych upiêkszeñ ("Transitory"). Nie brakuje szybkiego beatu, rytmicznych ³amañców podkre¶lanych samplami 'podwójnej stopy' ("Automotive") , czy miarowych uderzeñ automatu perkusyjnego w utworach "Mortal / Immortal" oraz "Static". Do¶æ czêsto charakterystyczna maniera Schmidt'a (o której ciê¿ko mówiæ 'g³os wysokich lotów', a której 'niedostatki' na nastêpnych wydawnictwach z grubsza kamufluje 'przemy¶lanym' przesterem) w zmy¶lny sposób harmonizuje siê z maszyn± na ka¿dym kroku. W jedym w utworów ("Lanternslide") w miejsce g³osu permanentnie aktywnego eksperymentatora, nazwanego przez jednego z recenzentów 'chilijskim buhajem', na drugim planie usi³uje skrzyd³a rozwin±æ ¿eñska skala - (nie)stety bezsilna wobec potoku wyra¼niej brzmi±cej tranzystorowej mechaniki. Pomimo podjêcia kolejnych prób przebicia siê przez pok³ady surowej muzyki ca³kowicie st³amszona zostaje 'melodeklamacj± smêtnego gotha' w "Velocity Life";-).
"Inured" jest owocem d³ugoletniej wspó³pracy z weteranem niemieckiej sceny techno Tobiasem Freundem, który rozpocz±³ pracê jako in¿ynier d¼wiêku w pierwszej po³owie lat 80-tych (Europa Sound Studios). Zadebiutowa³ w 1993 u boku Schmidt'a w barwach legendarnej wytwórni Ongaku splitem "Elektroniikkaa/Electronique", ³±cz±cym g³êboki ambient z klasycznym, analogowym trance. Poza wspó³prac± z Atom Heart udziela siê m.in. w Sieg Ueber die Sonne oraz Non Standard Institute (NSI). I je¿eli jego 'Pink Elln mix' jest jednym z najbardziej zmechanizowanych momentów zestawienia "Matter", to 'oczyszczenie' - tak i owszem - nastêpuje, ale dopiero w zamykaj±cym zestawienie numerze "Relate". Owa duchowa sublimacja rozgrywa siê na kanwie hipnotyczno-narkotycznej linii, której krêgo³sup podtrzymuje w³a¶ciwie zarówno leniw± pie¶ñ narratora, jak i 'cykaj±c±' perkusjê oraz id±ce jej z rzadka w sukurs efekty sci-fi.

Charyzma, ¶wietny zmys³ muzyczny, niekwestionowany talent oraz rewelacyjnie pracuj±cy warsztat... w koñcu wiele z jego kompozycji to (w co nie ¶miem w±tpiæ) prawdziwe majstersztyki. Czy taka postawa wymaga rekomendacji?

-- vigoslugbait [5 kwietnia 2007]



ostatnie recenzje autora:
Keluar - Pangua -- [9 grudnia 2015]
Architect • Sonic Area • Hologram_ - We Are the Alchemists -- [9 grudnia 2015]
Covenant – Last Dance -- [12 czerwca 2013]
Slave Republic - Quest for Love -- [17 lutego 2013]
Depeche Mode - Heaven -- [4 lutego 2013]
  wiêcej...



inne recenzje Lassigue Bendthaus:
Lassigue Bendthaus - Pop Artificielle -- blacha [1999]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.016 s.