Warp
2001 Ocena:
| | 1. My Red Hot Car, 2. Boneville Occident, 3. Go! Spastic, 4. Metteng Excuske v1.2, 5. The Exploding Psychology, 6. I Wish You Could Talk, 7. Greenways Trajectory, 8. Tommib, 9. My Fucking Sound, 10. Plaistow Flex Out
Jaki¶ czas przed wydaniem tego albumu Tom Jenkinson twierdzi³ ¿e w³a¶nie "Don't Go Plastic", rado¶nie prezentuj±c zdziwionym w 1999 roku s³uchaczom "My Sound". Dwa lata pó¼niej Squarepusher po namy¶le stwierdzi³, ¿e jednak "Go Plastic!", po czym obwie¶ci³ kompletnie zdezorientowanej publiczno¶ci "My Fucking Sound", i wszystko wróci³o do normy. Jenkinson mo¿e sobie tam eksperymentowaæ z jazzem - ba, to nawet wskazane aby dodawaæ jazzow± duszê do kompletnie bezp³ciowej elektroniki w¶ród której w dzisiejszych czasach naprawdê mo¿na braæ i wybieraæ. Ale nie da siê ukryæ ¿e to do czego Squarepusher tak naprawdê s³u¿y to jego klasyczna drylownica, która na "Go Plastic" ociera siê o przygraniczny noise.
Muszê przyznaæ, ¿e ten kr±¿ek nawet po sze¶ciu latach robi wra¿enie, czego nie mogê ju¿ powiedzieæ o starszych klasykach Squarepushera z 1997. To co tu siê wyrabia jest powa¿nym wyzwaniem dla cierpliwo¶ci i nerwów, jednak dawkowane rozmy¶lnie przynosi spokój i zadowolenie z obcowania z substancj± podra¿niaj±c± bod¼ce ruchowe i wyobra¼niê. 'Evil gets an upgrade', jak twierdzi³ slogan reklamowy wielce g³êbokiego horroru Jason X; tutaj sytuacja jest analogiczna - Squarepusher dosta³ wystarczaj±cego powera, aby nie tylko wypu¶ciæ wszelkie d¼wiêki z rêkawa spod kontroli, ale przede wszystkim mocno nadwyrê¿yæ ich mo¿liwo¶ci co do tempa i poziomu ich wydawania. W dzisiejszych czasach wci±¿ wygrywa radykalno¶æ, przez co dawna finezja posz³a tu (wówczas) w k±t, ustêpuj±c miejsca nie tylko zagadkowym, nieznanym dot±d atmosferom, ale przede wszystkim dziko¶ci z jak± elektronowe wi±zki roztrzaskuj± tu swoje przygodne ofiary.
Najpro¶ciej rzecz ujmuj±c, "Go Plastic" przypomina koszmary sen architekta, czyli budowlê w której nie tylko nie da siê mieszkaæ, ale przede wszystkim której konstrukcja przeczy znanym ludzkiej my¶li in¿ynieryjnej zasadom. Squarepusher ¶ciga tutaj muzykologiczny sens po naprawdê wielu poziomach, których mo¿liwie najwy¿sza niespójno¶æ i kontrast poddaj± pod os±d s³uchaczowi sens istnienia wszelkich klasycznie pojmowanych elementów muzyki. "Go Plastic" to dzika improwizacja i niemal losowe skakanie po klimatach, ale taka w³a¶nie jest rzeczywisto¶æ wg. Squarepushera - skomplikowana, wrêcz groteskowa, acz wci±gaj±ca w wielop³atowy lot ponad enigmatycznymi wy³adowaniami poczucia harmonii i równowagi. Wci±¿ do pos³uchania. -- eliks [30 pa¼dziernika 2007]
ostatnie recenzje autora: - Artefactum - Foxgloves & Bluebells -- [8 marca 2011] - Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010] - Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010] - Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010] - Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010] wiêcej...
inne recenzje Squarepusher: - Squarepusher - Hard Normal Daddy -- Shifter [1997] - Squarepusher - Hello Everything -- eliks [8 czerwca 2007] - Squarepusher - Just a Souvenir -- r@ [31 grudnia 2008] - Squarepusher - Music Is Rotten One Note -- eliks [9 wrze¶nia 2002] - Squarepusher - Selection Sixteen -- Shifter [0 stycznia 2000] - Squarepusher - Ultravisitor -- Truston [22 marca 2004]
powrót do recenzji » |