DVD 1: In Transit - The Movie; DVD 2: In Transit - Bonus Disk: I. Live in Germany: 1. Intro, 2. 20 hZ, 3. Leviathan, 4. Like Tears in Rain, 5. Prometheus, 6. The Men, 7. We Stand Alone, 8. Ritual Noise, 9. Stalker, 10. Happy Man, 11. Dead Stars, 12. Brave New World, 13. Call the Ships to Port; II. Live at Wave Gothic Treffen in Leipzig 2004: 14. Call the Ships to Port, 15. Edge of Dawn, 16. Invisible & Silent; III. Bonus Material: 17. New York City, 18. Mexico City, 19. Happy Man - Video Clip; IV. Deleted Scene: 20. South America; CD: 1. Intro, 2. 20 hZ, 3. Bullet, 4. Leviathan, 5. Go Film, 6. The Men, 7. We Stand Alone, 8. Ritual Noise, 9. Happy Man, 10. Call the Ships to Port, 11. Dead Stars, 12. Pulse, 13. Babel
'We make ritual noise'... Mo¿na narzekaæ, ¿e Covenant dzisiejszymi czasy w ¿aden sposób nie wytrzymuje porównania do Covenanta z czasów "Dreams of a Cryotank" i "Sequencera". Mo¿na, ale to nadal wspania³a grupa, której chêtnie czêsto s³ucham, która zawsze mia³a ³atwo¶æ do komponowania mi³ych dla ucha, tanecznych melodii, które w ¿aden sposób nie zlewaj± siê, a ka¿dy utwór ma swój indywidualny urok. Dodajmy jeszcze do tego niebanalny i wyj±tkowy wokal Eskila.
Kiedy¶ wydali box "Synergy" z zapisem z koncertu na kasecie VHS i cd, teraz przyszed³ czas na pierwsze w historii grupy dvd i tu równie¿ pojawi³ siê cd.
I mo¿e zacznê w³a¶nie od kompaktu. ¦wietny, po prostu rewelacyjny! Nie ma s³abego kawa³ka. Brakuje wielu, g³ównie z pierwszych dwóch p³yt i tu pojawia siê minus: mogli wydaæ ca³y, kompletny koncert na dwóch cd, bo przecie¿ na dvd mamy nie uwzglêdnione na p³ycie "Prometheus", "Stalker", Brave New World", a podczas trasy koncertowej grali jeszcze m.in.: "Figurehead", "Feedback", "Tension", "Tour De Force", "Theremin" - prawda, ¿e poka¼na lista? Istna kopalnia hitów, ale taki w³a¶nie jest Covenant. Z tych, które zdecydowali umie¶ciæ siê na "In transie" wyró¿niam przede wszystkim… wszystkie! Ze wskazaniem na wyd³u¿on± wersjê "The Men", "Call the Ships to Port" i "We Stand Alone". S³ucham tej p³yty od d³u¿szego czasu i nie nudzi siê, mo¿na powiedzieæ, ¿e zast±pi³a "Synergy", bo Covenant w wersji koncertowej to jest to, co uwielbiam, chwilami nawet bardziej ni¿ 'studyjnego'. Czysto¶æ wokalu Eskila zawsze stanowi³a po³owê sukcesu i tym razem nie jest inaczej.
Pierwsza p³yta dvd zawiera film "In Transit" i jest jak to sama grupa okre¶li³a tzw. 'roadmovie', zapisem osiemnastomiesiêcznej podró¿y po Europie, Ameryce P³n. i P³d. Joakim i Eskil co chwilê opowiadaj± jak±¶ historyjkê odno¶nie trasy, ewentualnie którego¶ z kawa³ów, potwierdzaj± odej¶cie Clasa i przyj¶cie na jego miejsce Daniela Myer'a. Wszystko jest przeplatane fragmentami koncertu, którego pe³en zapis jest na drugim dysku (znów z ma³ymi wyj±tkami, bo brak 'pe³nych' wersji "Pulse" i "Babel"). Ca³o¶æ przyjemnie ogl±da siê, aczkolwiek preferujê drug± p³ytê z koncertem nie przerywanym wywiadami, z ciekawymi bonusami.
Koncert z Kolonii wypada doskonale równie¿ wizualnie - skacz±cy i udaj±cy, ¿e ¶piewa w chórkach Clas (jako¶ trudno mi go dos³yszeæ), spokojny raczej Eskil i skupiony przy klawiszach Joakim to perfekcyjne trio. Zastrze¿enia: 'robotowy' g³os Joakima w "Stalker" (popsu³ ten wspania³y utwór); statyczny udzia³ niemieckiej publiczno¶ci, ale to standard. Wiêcej nie mam. Bonusy: wspania³e "Edge of Dawn" z 2004 roku, ale znów po cholerê ten wokoder?? Mi³y klip animacyjny do "Happy Man".
Ogl±daj±c "Pastperfect" VNV Nation widzieli¶my czêsto, jak Marc i Ronan imprezowali, mieszali alkohole, byli 'ludzcy';) Covenant to mili ch³opcy, w garniturach, maj±cy dobry kontakt z publiczno¶ci±, któr± kochaj± i która ich kocha. S± idealni, nieskazitelnie. Nie jest to jednak jaki¶ zarzut, bo pamiêtam, ¿e na którym¶ koncercie Clas ostro by³ zachlany. Mo¿e tylko na potrzeby dvd pokazano ich jako grzecznych? Muzyka tez jest grzeczna, a jaka cudowna. Do zabawy w sam raz, a w ¿yciu trzeba bawiæ siê!