1. Ragnarok - The Final Winter, 2. Legions - Across These Oceans, 3. Waterside, 4. Modern Angels Like Us, 5. I Hate Your Evolution, 6. Unless (violent edition), 7. Discreetly Exultant, 8. 1000 Pieces of Your Smile, 9. Evolution, 10. Blame Praetorian, 11. Waterside (hypogeum), 12. Sentinels Asleep
Ciê¿ko w dzisiejszych czasach o dobre p³yty z krêgu electro/EBM. Bardzo ciê¿ko, czego najlepszym dowodem jest moje ci±g³e powracanie do przesz³o¶ci, przypominanie starszych nagrañ, tych mniej znanych i 'klasyków'. Podj±³em decyzjê, ¿e nie ma co pisaæ o beznadziejnych nowych produkcjach, które absolutnie niczym siê nie wyró¿niaj±. Wyj±tkami, o których bêdê wspominaæ zostan± wy³±cznie s³absze p³yty 'wielkich'. A poza tym koncentrujê siê na co niektórych nowych propozycjach, które s± godne uwagi. I tak swoj± szansê mia³y, ale absolutnie nie wykorzysta³y takie 'gnioty', które ostatnio ods³ucha³em jak: nowe Alien Vampires, Angels on Acid, Black Heaven, Caretaker, Cue to Recall. Zapamiêtajcie te nazwy i trzymajcie siê od nich z daleka!
Co innego Blame, znane od d³u¿szego czasu (m.in. sk³adanka "Septic IV" z 2004 r.), ale które dopiero tegoroczn± reedycj± swojej debiutanckiej p³yty (pierwotnie wydanej rok temu przez ma³y lejbel Cold Trinity) wyp³ynê³o na szersze wody.
Pochodz± z Serbii, aczkolwiek cz³owiek odpowiedzialny za ten projekt - Boris Posavec - parê lat temu przeniós³ siê do Niemiec. Wspomaga go wokalnie (jak równie¿ od strony wizualnej - ok³adka p³yty) Jelena Kevic. Reklamuje siê ich jako po³±czenie Covenanta z Dioram±, jak równie¿ Diary of Dreams (wokal Borisa brzmi podobnie do Hates'a). Jak to z reklamami: dla mnie ma³o tu Dioramy, Covenanta mo¿e trochê, wokal du¿o ciekawszy od Adriana (jestem uprzedzony do Diary of Dreams), a tak w ogóle to ciê¿ko mi przyrównaæ Blame do czego¶ znanego. Dziwnie kojarzy mi siê z Ivory Frequency - dawno, dawno temu by³ taki grecki projekt w Dependent Records. Podobne ³±czenie klimatów future-pop z trance i EBM. Nowoczesne klubowe granie, wybijaj±ce siê, bo oryginalne. Ju¿ wiem, chwilami kojarzy mi siê to z Rotersand. Absolutny hitem jest "Unless (violent edition)" z wokalem pani Jeleny. REWELACJA!!!! Inne, mocniejsze w porównaniu do 'tanecznej' strony albumu. Niesamowita moc w tym wokalu, szkoda, ¿e pó¼niej ju¿ brak pani Jeleny. Reszta bardzo równa, koñcówka spokojniejsza, 'ambientowa', ale ca³± p³ytê jest melodyjnie i tanecznie.
My¶lê, ¿e warto pos³uchaæ Blame, bo Boris ma pomys³ na muzykê, nie stara siê kopiowaæ i brzmi trochê naiwnie jak na rok 2008 (a z drugiej strony wszystko by³o w electro/EBM, tylko patrzeæ jak bêd± powroty do brzmienia z lat 90-tych), ale w tym w³a¶nie jego si³a.