¤ Cure, The - Kiss Me Kiss Me Kiss Me ¤



Fiction Records/Polydor
1987 / 2006

Ocena:
4.5



1. The Kiss, 2. Catch, 3. Torture, 4. If Only Tonight We Could Sleep, 5. Why Can't I Be You?, 6. How Beautiful You Are..., 7. The Snakepit, 8. Hey You!, 9. Just Like Heaven, 10. All I Want, 11. Hot Hot Hot!!!, 12. One More Time, 13. Like Cockatoos ,14. Icing Sugar, 15. The Perfect Girl, 16. A Thousand Hours, 17. Shiver & Shake, 18. Fight


The Cure? Obowi±zkowo. Wybiórczo i niechronologicznie.

Problem z t± p³yt± polega mniej wiêcej na tym samym, co po dzi¶ dzieñ zarzuca siê ka¿demu, kto decyduje siê na zmianê stylu muzyki, za który by³ do tej pory znany i kochany. To oczywi¶cie nie by³ pierwszy wybieg The Cure w rejony nieskrêpowanej rado¶ci, bardziej popowe i przeto przystêpne dla nastolatków czytaj±cych przywiezione z Berlina czasopisma o dupie, zupie i muzyce. Ju¿ wcze¶niej Robert Smith dawa³ sygna³y, ¿e nie chce byæ wiecznym anty-bohaterem, aktorem charakterystycznym, gwiazd± rocka tzw. gotyckiego, czarnym w³adc± we w³asnym, niszowym, zlodowacia³ym królestwie; dlatego te¿, obok cokolwiek niewyra¼nych, tradycyjnych lamentów o niezaspokojonych uczuciach, "Kiss Me..." wype³nia hura-optymizm, ³zy szczê¶cia, grupowe szaleñstwo w blasku s³oñca i nies³yszany bodaj od pierwszej p³yty luz w brzmieniu.

Co to oznacza dla tych, którzy do tej pory byli zakochani w smutku, czerni, lodowych pa³acach i krwistych ³zach? Nic wiêcej jak tylko to, ¿e ówczesny filar alternatywnego grania zabra³ siê za robienie popu - tak wspania³ego, jaki móg³ powstaæ jedynie w latach 80-tych. To jest mega-przebojowe, energetyczne, misternie zaaran¿owane, miejscami melancholijne i stonowane, lecz w rozliczeniu grane ku otwartemu niebu w po¶wiacie glorii i chwa³y. Smith krzyczy, wyje i wiwatuje, a chwile chandrycznego zw±tpienia to i tak wata cukrowa na g³odne i czekaj±ce jego jêkliwego g³osu m³odzieñcze uszy. Zreszt± analizuj±c warstwê tekstow± nie ma jakichkolwiek w±tpliwo¶ci - to podniecenie zakochanego po uszy faceta z gniazdem wróbli na g³owie; i ta mi³osna czerwieñ udziela siê te¿ s³uchaczowi, którym co raz targa impuls nag³ej aktywno¶ci ruchowej.

Ale najwiêkszy podziw budzi przede wszystkim to, co dzieje siê tu w warstwie muzycznej. Ilo¶æ upakowanych d¼wiêków wydawanych przez zaawansowany instrumentalnie zestaw tortur, ponak³adana i cudownie przemieszana, dzia³a na wyobra¼nie niczym najlepszy alkohol. S³uchaj±c "Kiss Me..." daje siê odczuæ obecno¶æ czego¶ du¿ego, fina³owego, pe³nego majestatu a jednocze¶nie radosnego luzu, którego czêsto brakuje nawet najwiêkszym muzykom. Pos³uchajcie czego oni siê tu chwytaj± - s± twarde motywy rockowe, s± fale zimne jak lód, s± momenty hinduskie, jest wysoce estetyczny synth-pop, jest miejscowy jazz i folk, a wreszcie rytmy wprost funkowe (genialne "Hot Hot Hot!!!"). To parada pomys³ów na muzykê, czêsto odbiegaj±ca od typowej dla The Cure ¶cie¿ki, w szalonym korowodzie przez ca³± d³ugo¶æ kr±¿ka CD, bez chwili miejsca na niedosyt.

Szalona p³yta, a jednocze¶nie wp³ywowa. Otwieraj±cy motyw z "The Kiss" wykorzystali w jednym ze swoich hiciorów Tears for Fears, a smutne i melodyjne "One More Time" zosta³o beztrosko u¿yte przez Apoptygmê Berzerk w ich "Moment of Tranquility". Nawet sami The Cure powracali na pó¼niejszych nagraniach do pomys³ów z tej p³yty, chocia¿by przy "Disintegration" czy "Wish", które zdaj± siê odtwarzaæ na inn± nutê emocjonaln± schematy z "How Beautiful You Are", "If Only Tonight We Could Sleep", czy jak¿e banalnego, acz genialnego "All I Want". Oczywi¶cie Robert Smith sam te¿ nie odkry³ Ameryki - uznawane za jego najwiêkszy przebój "Just Like Heaven" coraz wyra¼niej pochodzi od "Love Will Tear Us Apart" Joy Division - ale jakie to ma teraz znaczenie, kiedy jeden zespó³ jest ikon± a drugi ¿yw± legend±? Cudowna, cudowna p³yta. Niesamowite, dziêkujê.

-- eliks [31 sierpnia 2009]




ostatnie recenzje autora:
Artefactum - Foxgloves & Bluebells -- [8 marca 2011]
Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010]
Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010]
Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010]
Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010]
  wiêcej...



inne recenzje Cure, The:
Cure, The - Disintegration -- eliks [4 wrze¶nia 2009]
Cure, The - Faith -- eliks [30 pa¼dziernika 2009]
Cure, The - Seventeen Seconds -- eliks [30 wrze¶nia 2009]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.