1. Operation Costs, 2. Two Dots, 3. Tin Hat, 4. Thick of It, 5. Twilight, 6. Baffle, 7. Every Disguise, 8. Double Vision, 9. Gravity, 10. Crowded Room, 11. Cirrus, 12. Operation Costs (disassembled mix)
P³yty, jak ta przychodz± znienacka, zupe³nie niespodziewanie. Jeff McIlwain od dziesiêciu lat niepostrze¿enie pojawia siê 'na salonach'. Jednak¿e jego rzemios³o przez dobr± dekadê umyka³o uwadze przewijaj±c siê miêdzy kompilacjami, materia³ami przygotowywanymi dla Hymen, czy Shitkatapult, b±d¼ te¿ ginê³o na soundtrackach uzupe³niaj±cych bardzo przeciêtne obrazy "Linewatch" i "Snow Angels". W koñcu znalaz³ siê dobry duch, który pchn±³ sprawê na w³a¶ciwy tor.
"A Certain Distance" uchodzi za p³ytê najmniej 'szumowo-eksperymentaln±' w jego dorobku. Otwiera j± rachitycznie ko³ysz±cy "Operation Costs", w sercu którego prym wiedzie opadaj±cy fortepianowy ton uzupe³niany onirycznym efektem na³o¿onym na deklamowane fragmenty tekstu. Album promuje singiel "Two Dots", g³osu któremu u¿ycza Vilja Larjosto (Echosystem, czyli jazzuj±cy 'Latynosi' z Finlandii). Jest to zdecydowanie najbardziej ch³onny fragment tego kr±¿ka. Znakomity prognostyk, który toruje drogê arty¶cie na szczyty quasi-popowych list przebojów. Larjosto pojawia siê raz jeszcze snuj±c siê w pó³cieniu "Twilight". McIlwain mocuje siê ponadto z kilkoma innymi formami. Obok downbeat’owych pejza¿y, znajdziemy tu bardziej zdecydowane electro tech-house’owe perturbacje, oraz barwne, ujmuj±ce przestrzenno¶ci± akustycznych ¶rodków kola¿e IDM z muzyk± dla kawa³ka pod³ogi ("Every Disguise", "Double Vision").
"A Certain Distance" to znaczna odskocznia od tego czym zwyk³ raczyæ Jeff McIlwain dzia³aj±c chocia¿by pod szyldem Lusine IcI. Pytanie: czy przy takim progresie to na pewno ten w³a¶ciwy kierunek.
PS. Znalezione na blogach. Dziêki anotherdeadjulietv2.
