¤ Artefactum - Foxgloves & Bluebells ¤



Ur Muzik, Old Europa Cafe
2011

Ocena:
4



1. Fairy Lanterns, 2. Of Subterranean Inhabitants, 3. Primrose Chant, 4. Oraisons Mauvaises, 5. Where Saffron & Daisies Grow, 6. La Belle Dame Sans Merci


Muszê przyznaæ, ¿e informacjê o wydaniu nowego albumu Artefactum przyj±³em z rado¶ci±. Bardzo mi³o wspominam poprzedni± p³ytê Merissy pt. "Rosarium Hermeticum", po której jednak¿e nast±pi³o piêæ lat ciszy. Cisza, jednak¿e, nie oznacza bezczynno¶ci, czego namacalny i jak¿e efektowny dowód mamy w³a¶nie przed oczami i uszami, a niektórzy z nas - przed duszami. A potwierdzony we wk³adce udzia³ takich znaków rozpoznawczych jak Andrew King czy The Soil Bleeds Black to wyra¼ny sygna³, ¿e sprawa jest powa¿na.

Zanim dobierzemy siê do warstwy sonicznej tego wydawnictwa, warto porozwodziæ siê nad jego stron± graficzn±. Ur Muzik robi te rzeczy zarówno z fantazj±, jak i z g³ow±. Efekt to przykuwaj±cy wzrok b³êkit i popió³ à propos le¶nych wró¿ek i sennych mira¿y. I to wszystko odbywa siê na standardowym, rozk³adanym digipaku, bez udzia³u strzykawek, gumek i innych elementów p³ytowego rêkodzielnictwa. A¿ nie chce siê jej rozwijaæ z folii - niech sobie stoi na pó³ce i cieszy moje oczy.

Przechodz±c do samej muzyki; nie od dzi¶ wiadomo, ¿e w temacie dark ambientu niewiele da siê odkryæ. Jest to gatunek tak niewdziêczny, ¿e nawet jego tzw. sztandarowe albumy maj± bardzo krótk± datê przydatno¶ci do spo¿ycia. Recepta Artefactum wydaje siê zatem skuteczna: zamiast nudnych dronów i pretensjonalnego buczenia - ezoteryka, recytacje, folkowe instrumentarium i spleen w¶ród drzew. Ta p³yta oferuje wyj¶cie poza ramy gatunku, w obszar byæ mo¿e nienazwany jeszcze przez znawców i mêdrców, ale z pewno¶ci± ho³duj±cy tym samym symbolom i warto¶ciom. To si³a i du¿a zaleta, której notorycznie brakuje dronuj±cym artystom z laptopami i nadmiarem wolnego czasu.

Nie oczekujcie, ¿e "Foxgloves & Bluebells" odmieni Wasze ¿ycia. Je¶li w ogóle bêdziecie mieæ styczno¶æ z t± p³yt±, znaczy to ¿e pomroczne brzmienia nie s± Wam obce i potraficie dostrzec jej miejsce w szeregu. Aczkolwiek, w czasach gdy tzw. muzykê jest w stanie zrobiæ dos³ownie ka¿dy, a co gorsza - sprzedaæ j± jako dzie³o wybitnego umys³u, mo¿ecie byæ pewni jednego: Artefactum nie robi Was w konia. To jest muzyka z serca i umys³u nastrojonego na wychwytywanie piêkna z ludzkich wymiarów. Bez wzglêdu na to, czy ów umys³ poddawa³ siê szeptom zielonej wró¿ki.

-- eliks [8 marca 2011]



ostatnie recenzje autora:
Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010]
Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010]
Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010]
Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010]
Sol Invictus - The Devil's Steed -- [30 sierpnia 2010]
  wiêcej...



inne recenzje Artefactum:
Artefactum & Horologium - Sangreal -- [orwell] [18 sierpnia 2006]
Artefactum - Chaos Elements -- [orwell] [2 listopada 2006]
Artefactum - Rosarium Hermeticum -- eliks [20 sierpnia 2006]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.025 s.