Poszukuj±c substytutów (nienajlepsze w sumie okre¶lenie) grup, które nie tyle nie chc± nagrywaæ, co nie nagrywaj± wcale, rzuci³em siê z impetem w stronê niewiele znacz±cych, niezale¿nych wytwórni i na pierwsze efekty poszukiwañ nie przysz³o mi d³ugo czekaæ. Z pomoc± udanej kolaboracji Liquid Divine z Katrin Segert - pierwszym g³osem duetu Consice i Florianem Zillerem 'odkry³em' Wycombe Music, a wraz z ni± w±skie grono artystów solidnie wspó³pracuj±cych z Christianem Grassem. High Wycombe, w którym Grass ujarzmia niepokornie szorstkie d¼wiêki do spó³ki z Martinem Neumannem, w okresie miêdzy 1998 a 2009 wypracowa³o oficjalnie piêæ albumów, z których w pe³ni warto¶ciowym wydaje siê byæ ten ostatni.
"Reverser" pod±¿a szlakiem utorowanym przed laty przez znakomicie radz±ce sobie z kombinacjami brzmieñ poza salonowych Lassique Benthhaus, haujobb. i Clock DVA (kurcze zawsze chcia³em to napisaæ, ale milcz±cy ostatnio red.r@ w konstatacji tej mnie przed laty uprzedzi³). A skoro Uwe Schmidt, Daniel Myer i szefildowskie, postindustrialne wynaturzenia dost±pimy zaszczytu obcowania z bezpretensjonaln± reminiscencj±, z ho³dowaniem i ho³ubieniem struktur gêstych, t³ustych i zró¿nicowanych, podbitych rasowymi, nietuzinkowo usposobionymi sekwencjami automatów perkusyjnych, naszpikowanych cytatami z filmów i sztuk teatralnych, w których prym wiedzie nie¶miertelny Klaus Kinski.
Kwintesencja stylu, która zaspokoi niepocieszonych. Typ: "Cube".