¤ Legionarii - The New Era ¤



not on label 2010

Ocena:
3

1. The New Era, 2. Power in Our Hands, 3. Iron Will


Ach, ten militarny industrial... Naprawdê lubiê ten gatunek i w ¿adnym razie nie jestem w jego obrêbie wybredny, a jednak nawet ja odczuwam przesyt, kiedy natrafiam na kolejny profil MySpace sygnowany nazw± tak ostentacyjnie militarn±, ¿e bardziej siê chyba nie da, wype³niony standardow± symbolik± (czarne s³oñce, rzymskie or³y etc.) i zaopatrzony w komunikat, który przytaczam poni¿ej w ca³o¶ci:
Legionarii to projekt militarno-ambientalny, powsta³y aby odrodziæ Europê i przynie¶æ jej znów chwa³ê. Prowadzony przez duchy naszych przodków, Legionarii próbuje przywróciæ atmosferê chwa³y, a w szczególno¶ci wojny. Legionarii opowiada siê za zniszczeniem wspó³czesnego ¶wiata i odrodzeniem starych warto¶ci, które niegdy¶ przywiod³y Europê do jej pe³nego i bogatego blasku
Tak to mniej wiêcej brzmi, chcia³oby siê powiedzieæ i zakoñczyæ recenzjê. No, ale to rzeczywi¶cie tak w³a¶nie brzmi - jak ubo¿szy krewniak Arditi i Toroidh. EPka "The New Era" trwa siedemna¶cie minut i zawiera trzy utwory. Nie jest to jaka¶ bombastyczna neoklasyka a la Triarii, ani wytyczanie nowych dróg w martial music, co uskuteczniaj± Derniere Volonte, Von Thronstahl, Rome czy Der Blutharsch. To równy, bezrefleksyjny marsz prost± ¶cie¿k±, na której jest ciemno i straszno (ponure, ambientalne drony i grobowe melodie) oraz ha³a¶liwie (okazjonalne zgrzyty industrialne), a do tego w pochodzie krocz± wraz z nami duchy niemieckich ¿o³nierzy z II Wojny ¦wiatowej - po raz kolejny zaprzêgniête do wybijania na bêbenkach defiladowego rytmu. Mam wra¿enie, ¿e robi± to ju¿ od niechcenia albo powodowane cokolwiek wymuszonym poczuciem obowi±zku. To wszystko? Ano, jest jeszcze kanclerz Hitler i t³umy wiwatuj±ce na jego czê¶æ, a wspomniane duchy przebudzonych Aryjczyków zanuc± czasami jak±¶ star± piosenkê wojskow±. No i tym razem to ju¿ chyba naprawdê wszystko.
Niech i tak bêdzie, ja pewno zawsze znajdê trochê czasu dla takich zespo³ów i projektów, ale wiem, ¿e wielu, bardzo wielu odbiorców machnie na to rêk± i wyrobi sobie przekonanie, ¿e w militarnym industrialu nie ma nic godnego uwagi, tak w kwestii przekazu, jak i samej muzyki. Jestem wiêc skonsternowany. Niech bêdzie ta trója, bo schemat zosta³ wyrobiony poprawnie, acz bez polotu. Smêtne, nieco wymuszone zaliczenie. W porz±dku, pozdrawiam i ¿yczê lepszych wyników w kolejnych semestrach. A recenzowany materia³ mo¿na pobraæ st±d: https://rapidshare.com/files/3711110989/Legionarii_-_The_New_Era_2011__EP_.zip

-- Adam T. Witczak [5 wrze¶nia 2011]



ostatnie recenzje autora:
Nova - Utopica Musa -- [5 lutego 2018]
SPK - Zamia Lehmanni - Song of Byzantine Flowers -- [15 listopada 2017]
Feanch, Dutour, Lubat - Grand Air LP -- [15 pa¼dziernika 2017]
The Third Eye Foundation - The Dark -- [14 pa¼dziernika 2017]
Dissonant Elephant - 5 larmes de cristal -- [13 pa¼dziernika 2017]
  wiêcej...

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.