CD 1: 1. Helios, 2. Nostradamnation, 3. Northern Winter, 4. Sleeping in Your Grave, 5. Novus Ordo Seclorum, 6. Tuatha Dé Danann, 7. 4 3 2, 8. Purgatory, 9. Empty Heart, 10. Mr. Armageddon, 11. This Censored Innocence, 12. Centropolis, 13. W.T.E.O.T.C., 14. Hello to You Good Sense, 15. Lo Boy Truck; CD 2: 1. Time Zero (dead line mix), 2. Dance Or Die (Solitary Experiments remix), 3. Psychoburbia (NWO mix), 4. Friendly Fire (Miss Construction remix), 5. Free (instrumental version)
Wagner i spó³ka zniknêli ze sceny na ca³e dziesiêæ lat. Nic siê przez ten czas nie wydarzy³o;) Ostatnia ich p³yta "Schlafendeenergie" jako¶ nie powali³a mnie na kolana. By³o tam bardzo fajne "Aliens Electric", a wiêcej ciekawego sobie nie przypominam. Czyli nadal najlepsz± p³yt± pozostaje "Psychoburbia". Pamiêtam do¶æ dawno temu ich koncert w s³oñcu w Bolkowie - dziwny klimat jak na takie ¶wietne kawa³ki jak "Will of the Wind", czy te¿ "Minute Man". By³a to zawsze solidna firma i nowym kr±¿kiem potwierdza tylko swoj± klasê. Ba, nawet bardzo mile zaskoczy³em siê s³uchaj±c "Nostradamnation". Jest to typowa dla nich porcja EBM z mrocznym (ale daleko od gotyckiego) klimatem. G³êboki wokal Wagnera nadal brzmi bardzo dobrze, a pocz±tek w postaci "Helios" zachwyci³ mnie niezmiernie. Sorry, ale to jest lepsze ni¿ nie¶miertelna "Psychoburbia", czy te¿ "Fire". To najlepszy kawa³ek w historii tej grupy i jeden z lepszych w tym roku! Kolejne utwory równie¿ bardzo pozytywnie zaskakuj± - tytu³owy "Nostradamnation", Sleeping in Your Grave', czy te¿ "Purgatory", to parkietowe 'wymiatacze', których bardzo brakowa³o na ostatniej p³ycie. I których chyba nigdy dotychczas nie by³o tak wiele na jednej p³ycie. Pojawia siê równie¿ wiele wolniejszych kompozycji, z w miarê ciekawymi "Tuatha Dé Danann" i "Empty Heart", aczkolwiek jak dla mnie p³yta mog³aby siê skoñczyæ po dziesi±tym kawa³ku. Ostatnie piêæ utworów niestety obni¿a ca³o¶ciow± ocenê, po prostu nudno zaczyna byæ.
Na bonusowym dysku mamy cztery remiksy 'klasyków' i instrumentaln± wersjê "Free" znanego z poprzedniej p³yty. Te pierwsze nie dorówna³y ani trochê orygina³om (a ju¿ remiks Solitary Experiments bardzo mnie rozczarowa³, bo tak klasyczny kawa³ek ca³kowicie zatraci³ swój 'orkiestralny' klimat), a "Free" nie pamiêtam, wiêc zero sensacji.
Odpuszczamy wiêc drugi dysk i ostatnie piêæ kawa³ków i mamy najlepsz± p³ytê w historii grupy. Za "Helios" maksymalna ocena, za resztê cztery gwiazdki (szkoda, ¿e nie mo¿na daæ trzy i ¾:)