¤ The Oratory of Divine Love - Purgatorio ¤



Waystyx 2006

Ocena:
4.5

1. Purgatorio


The Oratory of Divine Love to jeden z projektów Johna Gore, znanego równie¿ jako 'kirchenkampf' i >wirewall<. Okre¶lenie 'znanego' jest byæ mo¿e nieco na wyrost - odnoszê wra¿enie, ¿e przynajmniej na krajowym podwórku jest to postaæ s³abo rozpoznawalna. A szkoda, bo cz³owiek ten komponuje ju¿ od dwudziestu piêciu lat, a nawet prowadzi w³asn± wytwórniê o nazwie Cohort Records. Materia³ "Purgatorio" ukaza³ siê jednak w rosyjskim labelu Waystyx, który ma na swoim koncie tak¿e albumy wielu znanych wykonawców sceny noise i ambient.
Oratorium Mi³o¶ci Bo¿ej to nazwa katolickiego bractwa z Genui, za³o¿onego w roku 1497 przez niejakiego Ettorê Vernazzê. Jego celem by³o (jak mo¿na siê domy¶liæ) krzewienie dzie³a mi³osierdzia, opieka nad opuszczonymi i umacnianie wiary chrze¶cijañskiej. Nie da siê ukryæ, ¿e tak¿e w twórczo¶ci Johna Gore w±tki religijne i biblijne czêsto wysuwaj± siê na pierwszy plan. Co ciekawe, nigdzie nie znalaz³em ¿adnych jego wypowiedzi na ten temat, co zreszt± nie jest niczym z³ym - byæ mo¿e muzyka ma po prostu przemawiaæ sama za siebie...
A jak przemawia? Otó¿ The Oratory of Divine Love to projekt ambientowy, w którym John wykorzystuje jedynie radioodbiorniki oraz zestaw efektów przetwarzaj±cych d¼wiêk. Mo¿na wiêc mniemaæ, ¿e podstawowym surowcem s± zak³ócenia radiowe, tyle ¿e w rozmaity sposób przetworzone. Bardzo dobrze s³ychaæ to na pierwszym albumie projektu, niezatytu³owanym i wydanym w roku 2004 przez EE Tapes. W przypadku "Purgatorio" trudno by³oby siê domy¶liæ, ¿e ¼ród³em d¼wiêków jest w³a¶nie radio. Tak czy inaczej efektem manipulacji Johna Gore jest jeden utwór, trwaj±cy ponad piêædziesi±t piêæ minut i kreuj±cy wokó³ s³uchacza przestrzeñ mroczn±, gêst± i tajemnicz± - jak czarny bezmiar kosmosu, wype³niony gwiazdami... Albo mo¿e jak sygna³y dobiegaj±ce 'from beyond', z jakiego¶ obszaru, który rozci±ga siê tu¿ za naszym ¶wiatem, ale jest nieuchwytny, nieosi±galny - i wype³niony dawnymi snami i wspomnieniami? Za tym ostatnim przemawiaæ mog± pojawiaj±ce siê okazjonalnie, bardzo wyciszone i rozmyte, ale jednak rozpoznawalne fragmenty bli¿ej nieokre¶lonych audycji radiowych, utworów muzycznych...
Ca³o¶æ jest oczywi¶cie do¶æ monotonna, ale wiadomo, ¿e ca³y sekret tego rodzaju muzyki tkwi w tym, by sprawia³a wra¿enie jednostajnej, zarazem zmieniaj±c siê powoli i niepostrze¿enie. Rzeczywi¶cie, d¼wiêk stopniowo ewoluuje, zmienia barwê, kolejne pok³ady szumów i dronów przep³ywaj± niczym chmury - ale trudno wychwyciæ, kiedy co¶ siê koñczy, a co¶ zaczyna. W jaki¶ sposób s³uchanie tego albumu kojarzy mi siê (zapewne przez ¶wiadomo¶æ tego, jak± technik± zosta³ nagrany) z d³ugimi nocami, w czasie których ws³uchiwa³em siê w zak³ócenia radiowe... Dalekie g³osy, dalekie miejsca, wra¿enie odrealnienia i nieokre¶lonej melancholii. "Purgatorio" to muzyka, w której mo¿na i nale¿y siê zatopiæ. Zamkn±æ oczy, zapomnieæ, ws³uchaæ siê. Turn on, tune in, drop out - czy nie tak to sz³o?

-- Adam T. Witczak [11 pa¼dziernika 2012]



ostatnie recenzje autora:
Nova - Utopica Musa -- [5 lutego 2018]
SPK - Zamia Lehmanni - Song of Byzantine Flowers -- [15 listopada 2017]
Feanch, Dutour, Lubat - Grand Air LP -- [15 pa¼dziernika 2017]
The Third Eye Foundation - The Dark -- [14 pa¼dziernika 2017]
Dissonant Elephant - 5 larmes de cristal -- [13 pa¼dziernika 2017]
  wiêcej...



inne recenzje The Oratory of Divine Love:
The Oratory of Divine Love - Untitled -- Adam T. Witczak [17 marca 2013]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.016 s.