¤ Hungry Lucy - Apparitions ¤



Fishtank Soundworks
2000

Ocena:
5

1. Alfred, 2. Blue Dress, 3. Bound in Blood (insomnia mix), 4. Grave, 5. Blame, 6. Stretch, 7. Jouney, 8. Cover Me, 9. Bound in Blood (waltz lullaby), 10. Bed of Flames, 11. Stretch (Battery mix), 12. Grave (digger mix), 13. Ode, 14. Goodbye


Tytu³ "Apparitions" jest moim zdaniem idealnie pasuj±cym do muzyki, jak± nas uracza Hungry Lucy (cz³onkowie Fishtank n.9). "Apparitions" to jest jak album ze zdjêciami - ka¿dy z utworów to kolejne kartki z fotografi±, przedstawiaj±c± tajemnicze postacie otulone skrzyd³ami jesiennej, pe³nej tajemnic nocy. My¶lê, ¿e i tak ka¿dy ze s³uchaczy bêdzie mieæ w³asne skojarzenia. Pomimo ch³odnych d¼wiêków ta muzyka potrafi uspokoiæ, powoduje, ¿e siê wyciszasz, co¶ takiego rzadko siê spotyka. Muszê przyznaæ, ¿e wci±¿ jestem pod wielkim wra¿eniem tego materia³u i naprawdê wró¿ê grupie sukces. P³yta ta na pewno znajdzie uznanie w krêgach electro-industrialnych i tych bardziej gotyckich, a mo¿e i nawet bêdzie siê sprzedawaæ w Empiku (?). Czas poka¿e. Muzycznie to wygl±da nastêpuj±co: trochê trip-hopu mieszamy na wolnym ogniu, okraszaj±c to do dodania smaku odrobin± dark wave, muzycy sami siebie okre¶laj± jako "dark trip hop". Mikstura wychodzi ca³kiem nie¼le, naprawdê... Na uwagê zas³uguje cover "Blue Dress" - Depeche Mode, który przybiera tu zupe³nie nowego wyrazu, którego my¶lê, ¿e sam Martin Gore by siê nie powstydzi³. Jak na pierwsze promo to jest super. Du¿y plus za oryginalno¶æ, nie sztampowo¶æ no i oczywi¶cie za bardzo ³adny wokal pani, oczarowuj±cy do samego szpiku ko¶ci (je¿eli, a¿ tak mo¿na oczarowaæ). Nim wys³ucha³em tego co ma nam do zaoferowania Hungry Lucy, d³ugo zastanawia³em siê co bêdê móg³ napisaæ o kapeli graj±cej trip-hop, ale gdy przebrn±³em przez ca³± p³ytê od razu mnie ol¶ni³o. Delikatne muzyczne struktury utworów, tworzone przez samplowane wstawki, syntetyczne d¼wiêki oraz niesamowicie przenikaj±cy g³os Christa Belle momentami zyskuj±cy tak± si³ê wyrazu, ¿e dreszcze przeszywaj± cia³o zwyk³ego ¶miertelnika, naprawdê nie daj± siê nie podobaæ. Po przeczytaniu licznych recenzji w sieci, po ukazaniu siê pe³no wymiarowego albumu, zauwa¿y³em, ¿e ka¿dy kto pisze o "Apparitions", porównuje Hungry Lucy do Massive Attack, Portishead, ja jednak uwa¿am te porównania za chybione. Mój ulubiony moment na p³ycie... Ca³o¶æ? Tak, tak, ale najbardziej lubiê s³uchaæ utworu "Stretch", który potrafi sprawiæ, ¿e zamykam oczy i przenoszê siê do przesz³o¶ci, owiany duchem czasu...

Gor±co polecam! WSPANIA£E!!!! Bez w±tpienia "Apparitions" bêdzie jednym z najciekawszych odkryæ roku.

-- von Trzasken [wrzesieñ 2000]



ostatnie recenzje autora:
Various Artists - The Best of Polish Synth vol.1 -- [12 listopada 2005]
Oosterdok - Some Day We Will Part Forever -- [22 marca 2005]
Midnight Configuration - Sepulchre Rose -- [9 kwietnia 2004]
Lamia - Dark Angel -- [7 sierpnia 2003]
Psyche - The Hiding Place -- [27 grudnia 2001]
  wiêcej...

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.