¤ Suspiria - Drama ¤



Nightbreed 1997

Ocena:
4.5

1. Dispassion, 2. (now, we see) The swine, 3. Suitable, 4. Awfully Sinister, 5. The Far Heavens, 6. All in Pieces, 7. Glitter, 8. The Frozen Ones, 9. Olympian (in ivory), 10. Exclusive, 11. Treacher Song, 12. Heroine Elect, 13. Goodbye 70's


Przykro to mówiæ, przynajmniej ja tak twierdzê, ale pewne p³yty, które nie pochodz± zza Odry przechodz± w naszym kraju nie zauwa¿one, lub ich zauwa¿enie jest znikome, czyli ¿adne. Za przyk³ad takiej produkcji mo¿e pos³u¿yæ moim zdaniem, bardzo dobra kapela, po której osta³y siê zaledwie cztery p³yty, a mam na my¶li twór jakim by³a Suspiria. Kapela ta pochodzi³a w³a¶nie nie zza Odry, ale z Wysp Brytyjskich i to, co reprezentowa³, a to po³±czenie gotyckiego klimatu z syntetycznymi d¼wiêkami okraszonymi partiami psychodelicznej gitary. Grupa by³a tworzona przez dwóch panów - Marka (teraz pan ten udziela siê w kapeli Intra-Venus, której muzyka dotrzymuje poziomu Suspirii) oraz Matthew Varl Luciana. Po bardzo udanych pierwszych produkcjach: epce "Dancefloor Tragedy" oraz pierwszym pe³no wymiarowym albumie "Great and Secret Show", przyszed³ czas na kolejn± p³ytê "Drama", o której mam zamiar w³a¶nie napisaæ.

"Drama" jest bardzo dobrym przyk³adem, ¿e "gothic"to nie tylko granie w stylu zakonu pana Eldritcha, ale ¿e styl ten mo¿na po³±czyæ z dzisiejszymi dobrodziejstwami techniki i uzyskaæ zupe³nie nowy wymiar muzyki. Na pierwszym planie wyra¼ny bit generowany automatem perkusyjnym, obowi±zkowa niska linia wokalna, w tle elektroniczne smaczki... Tak... Idealne na parkietowe gotyckie swawole. Album rozpoczyna siê bardzo spokojnie utworem "Dispassion", aby z coraz to wiêksz± si³±, zabraæ nas w podró¿ poprzez electro-syntetyczno-gotyckie d¼wiêki. Mo¿e brak tu hitów na miarê sztandarowego ju¿ utworu Suspirii - "Allegedly, Dancefloor Tragedy", ale mo¿na znale¼æ du¿o innych pere³ek np. "Awfully Sinister" czy te¿ "(now, we see) The Swine". Pisz±c o tym wydawnictwie nale¿y przede wszystkim wspomnieæ, i¿ nad ca³± produkcja czuwa³ Trev Bamford, a co za tym idzie album firmowany jest logiem wytwórni Nightbreed. Najwiêksze zaskoczenie w wypadku tego albumu mo¿e stanowiæ cover Yazoo - "Goodbye 70's", zagrany w electro-gotyckim stylu (dodam tylko, i¿ ten numer jest niejako bonusem i nie figuruje na opisie p³yty). Tym, którym jeszcze nie uda³o siê zetkn±æ z p³ytami duetu, a s± zainteresowani muzyk± "gothic" zagran± w dobrym stylu gor±co polecam (fanom gotyku przez wielkie G nie proponujê tego, gdy¿ termin ten w nied³ugim czasie móg³by oznaczaæ nie tylko produkcje doom-metalowe, ale równie¿ dyskotekowe).

-- von Trzasken [9 lipca 2001]



ostatnie recenzje autora:
Various Artists - The Best of Polish Synth vol.1 -- [12 listopada 2005]
Oosterdok - Some Day We Will Part Forever -- [22 marca 2005]
Midnight Configuration - Sepulchre Rose -- [9 kwietnia 2004]
Lamia - Dark Angel -- [7 sierpnia 2003]
Psyche - The Hiding Place -- [27 grudnia 2001]
  wiêcej...

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.