¤ Hocico / Dulce Liquido ¤
Oto transkrypcja wywiadu jaki mia³em przyjemno¶æ przeprowadziæ w Lipsku na tegorocznym Wave Gotik Treffen. Kiedy jecha³em na ten festiwal nie planowa³em wywiadu z Meksykanami, ale zupe³nym przypadkiem trafi³em na stoisko gdzie Erk i Racso podpisywali swoje p³yty. Wystarcza³o podej¶æ, wzi±æ autograf na mojej p³ycie Dulce Liquido (MOJEJ! Nie oddam ;) ), u¶miechn±æ siê ³adnie do Erka i powiedzieæ o co chodzi. Ten, który siê okaza³ bardzo mi³ym facetem, bez wahania siê zgodzi³. Niestety zada³em ma³o pytañ na temat Dulce Liquido, ale okaza³o siê, ¿e Racso, który w Hocico gra na klawiszach i gra pierwsze skrzypce w Dulce Liquido, nie do¶æ, ¿e nie zna angielskiego, to w dodatku po koncercie straci³ g³os i móg³ ledwie s³yszalnie szeptaæ. Tak wiêc de facto jest to rozmowa z Erkiem. Mam nadzieje, ¿e wywiad siê wam spodoba.
Wielkie podziêkowania dla Nevlien za przet³umaczenie wywiadu.
PI: Czy by³ to pierwszy koncert zagrany przez was jako Dulce Liquido?
Racso (przez t³umacza): W Europie, tak. Pierwszy koncert kiedykolwiek zagrany przez Dulce Liquido mia³ miejsce w Meksyku 10 lat temu, czyli mniej wiêcej w tym samym czasie kiedy zaczêli¶my graæ jako Hocico. Ten side project zawsze istnia³. Zawsze tworzy³em swoje w³asne rzeczy na boku i Hocico z Erkiem jako g³ówny projekt.
PI: Skoro projekt ten istnieje tak d³ugo, to czy istnieje du¿o niewydanego materia³u Dulce Liquido? A mo¿e jest to po prostu co¶, co Racso robi w wolnych chwilach?
Racso: Ja po prostu to piszê, i zatrzymuje ciê¿sze rzeczy dla Dulce Liquido, a reszta jest dla Hocico. To zale¿y jak materia³ brzmi - gdy pasuje do Hocico to staje siê utworem Hocico, a je¶li nie to zatrzymujê go dla Dulce Liquido.
PI: Erk, ty piszesz teksty dla Hocico, tak?
Erk: Tak.
PI: Co jest twoim g³ównym ¼ród³em inspiracji?
E: ¯ycie, samo w sobie.
PI: Twoje teksty przywodz± trochê na my¶l teksty blackmetalowe...
Erk: Wydaje mi siê, ¿e jest to mo¿liwe. W³a¶ciwie ludzie mówili mi takie rzeczy ju¿ wcze¶niej. Nie jestem zbyt wielkim fanem metalu. Lubiê kilka zespo³ów metalowych, ale nie inspiruje mnie to za bardzo. W wiêkszo¶ci piszê o tym co widzê, co czujê, zw³aszcza w Meksyku. Po prostu staram siê wyraziæ siebie poprzez te teksty.
PI: Kiedy powsta³o Hocico?
Erk: W 1993 roku, wiêc w tym roku obchodzimy nasze 10-lecie.
PI: Jak siê poznali¶cie?
Erk: Jeste¶my kuzynami. Znali¶my siê ca³e ¿ycie.
PI: Wiêc po prostu pewnego dnia postanowili¶cie, ¿e za³o¿ycie zespó³?
Erk: Tak. Gdy byli¶my dzieæmi, zawsze chcieli¶my mieæ zespó³. Wtedy jeszcze nie wiedzieli¶my co mieliby¶my graæ. Gdy byli¶my trochê starsi zaczêli¶my s³uchaæ muzyki elektronicznej, ale równie¿ punka. I to wszystko pomog³o nam trafiæ na to, czym mia³o byæ Hocico.
PI: W zesz³ym roku grali¶cie w Polsce. Czy pamiêtacie ten koncert?
Erk: Tak. By³o ¶wietnie, bardzo mi siê podoba³o. Mieli¶my tam trochê problemów technicznych, niemniej jednak ludzie potrafili to zrozumieæ i zaczekaæ a¿ wszystko naprawili¶my. Co¶ takiego zawsze jest dla nas czym¶ dobrym.
PI: Mieli¶cie graæ jako support na amerykañskiej trasie Ohgr (side project Nivka Ogre'a ze Skinny Puppy) parê lat temu, ale mieli¶cie jakie¶ problemy wizowe, które wam na to nie pozwoli³y.
Erk: Powiedziano nam o tym jakie¶ 2 czy 3 miesi±ce wcze¶niej, i odpowiedzieli¶my, ¿e by³oby ¶wietnie, z chêci± to zrobimy, ale za³atwcie nam wizy. Powiedzieli, ¿e to ¿aden problem. I od tamtego czasu nie odezwali siê ani s³owem, a¿ do 2 tygodni przed rozpoczêciem trasy, gdy za³atwienie wiz by³o zupe³nie niemo¿liwe. Facet potwierdzi³, ¿e trasa siê odbêdzie, ale gdy spytali¶my go o wizy, powiedzia³ ¿e to nie problem, ¿e mo¿e nas przewie¼æ przez granice nielegalnie. To bzdura, my nie robimy takich rzeczy. Chodzi mi o to, ¿e chêtnie bym zagra³ tê trasê, ale nie mia³em ochoty ryzykowaæ. Trzeba byæ naprawdê g³upim, ¿eby co¶ takiego zrobiæ. To by³a wytwórnia, z któr± wspó³pracowali¶my w okresie Sangre Hirviente, ale wspó³praca siê zakoñczy³a po tym ca³ym gównie.
PI: Wielu ludzi by³o bardzo rozczarowanych, ze nie mogli¶cie zagraæ tej trasy. By³o nawet sporo fanów Skinny Puppy, którzy nie wybrali siê na koncert Ohgr'a, poniewa¿ wy nie grali¶cie. Jak wam siê wydaje, dlaczego jeste¶cie tacy popularni w Ameryce?
Erk: Pewnie dlatego, ¿e gramy tak dobrze (¶miech). Ale jeste¶my popularni nie tylko w Ameryce. Poproszono nas nawet, ¿eby¶my zagrali w Japonii, ale ci±gle tego nie zrobili¶my. Mamy nadziejê zrobiæ to w tym lub w przysz³ym roku. Po prostu staramy siê graæ jak najlepiej. Sytuacja w Ameryce jest taka sama jak wszêdzie.
PI: Wasza muzyka jest bardzo ostra, w porównaniu do ³agodniejszych odmian electro, reprezentowanych przez na przyk³ad Apoptygmê Berzerk. Czy chcieli¶cie, aby wasz zespó³ brzmia³ jak "punkowe podej¶cie do electro"?
Erk: Jasne! Byli¶my fanami punka zanim za³o¿yli¶my zespó³. To kompletna mieszanka elektroniki i muzyki punkowej. Oczywi¶cie nie tylko tego, inspiruje nas tak¿e muzyka klasyczna, orkiestralna i mid tempo. Staramy siê próbowaæ ró¿nych rzeczy a nie tylko pod±¿aæ jedn± ¶cie¿k±, wiêc eksperymentujemy kiedy tylko mo¿emy.
PI: W Polsce, jakie¶ 2 lata temu, Starving Children by³o hitem na niektórych imprezach electro/gotyckich/industrialnych. Czy by³o te¿ hitem gdzie¶ indziej?
Erk: Nie, nie wydaje mi siê, taki przypadek zdarzy³ siê chyba tylko w Polsce. To jeden z moich ulubionych kawa³ków Hocico. Napisa³em go pod wp³ywem do¶wiadczeñ z biednymi dzieæmi w Meksyku. Widuje siê je prawie codziennie, ich sytuacjê i warunki. Ta piosenka zosta³a napisana z my¶l±, o tym co siê tam naprawdê dzieje.
PI: Powiedzia³e¶, ¿e Meksyk Ciê inspiruje. Jakie to miasto?
Erk: My¶lê, ¿e ws³uchuj±c siê w nasze teksty i ca³± resztê mo¿na mieæ pojêcie jak ono wygl±da. To miasto ma ró¿ne oblicza. Z jednej strony trzeba sobie radziæ z du¿± ilo¶cia niesprawiedliwosci i przemocy, ale to tak¿e nasz dom, uwielbiamy tam mieszkaæ. To ogromne miasto, jest wiele opcji kulturowych... Ale nie jest to spo³eczeñstwo otwarte dla ka¿dego. Jest tam bardzo trudno i trzeba siê bardzo napracowaæ, aby liczyæ siê w spo³eczno¶ci, a zarazem unikn±æ korupcji i innych tego typu rzeczy. Ale mimo wszystko, lubimy tam mieszkaæ.
PI: Zamierzacie nadal tam mieszkaæ?
Erk: Tak. To nasz dom. Fajnie jest byæ w trasie, poznawaæ ludzi i w ogóle, ale têskni siê za domem.
PI: Czêsto je¼dzicie w trasy?
Erk: Tak. W zesz³ym roku byli¶my w trasie w³a¶ciwie przez ca³y rok. Ledwo mieli¶my czas odpocz±æ przez ostatnie 24 miesi±ce. Wci±¿ tylko loty samolotem, pisanie piosenek, granie muzyki i w ogóle. Ten rok nie bêdzie a¿ tak pracowity jak zesz³y. Zagramy ma³± trasê w listopadzie, a w przysz³ym roku zamierzamy wydaæ now± p³ytê, i potem zagramy kolejn± du¿± trasê, mo¿e ponownie zawitamy w Polsce.
PI: Piszesz swoje teksty bêd±c w trasie czy w domu, gdy masz wiêcej czasu?
Erk: W trasie, gdziekolwiek jestem, zawsze zapisujê niektóre pomys³y i nastêpnie, gdy jestem w domu, tworzê z nich teksty piosenek lub wiersze... Piszê te¿ poezjê, nie uwa¿am ¿eby by³a to taka prawdziwa poezja, chodzi po prostu o zabawê jêzykiem w specyficzny sposób. Jest w wiêkszo¶ci po hiszpañsku. Lubiê bawiæ siê brzmieniem wyrazów. Spêdzam nad tym w domu wiele czasu, u³atwia mi to wyra¿anie swoich emocji poprzez inne teksty.
PI: Racso pisze ca³± swoj± muzykê w domu?
Erk: Tak.
PI: Czy czerpie inspiracje z zespo³ów noise'owych?
Erk: Tak. Nie wszystkie, ale jest kilka które naprawdê go inspiruj±. Ca³a Noise Armada. Lubi te¿ rzeczy w stylu Dive i sporo "starej szko³y" noise'u. Tak, my¶lê, ¿e go to naprawdê inspiruje.
PI: Dulce Liquido to tylko Racso. Na scenie ty wspierasz go na klawiszach. Czy pomagasz mu przy tym projekcie te¿ w jaki¶ sposób poza scen±?
Erk: Tak, prosi mnie o rady, pomoc przy miksowaniu, pyta, co my¶lê o tekstach. Spêdzamy bardzo du¿o czasu razem i bardzo mi siê podoba, ¿e mogê mu przy czym¶ takim pomagaæ.
PI: Sk±d macie stroje, w których gracie na koncertach Hocico? Kupili¶cie je?
Erk: Nie, one s± specjalne. Znamy dwóch facetów, projektantów, którzy robi± te stroje specjalnie dla nas. Taki fajny bajer.
PI: W czasie koncertów electro wiele zespo³ów woli graæ ze wsparciem minidisców, poniewa¿ niektóre d¼wiêki s± nieosi±galne na scenie oraz dla pewno¶ci, ¿e wszystko pójdzie dobrze. Wolicie graæ wiêcej rzeczy na ¿ywo czy polegaæ na minidiscu?
Erk: Oczywi¶cie nie mo¿na zagraæ ca³ego koncertu na ¿ywo, bez minidisca. Jeden klawiszowiec nie poradzi³by sobie z zagraniem wszystkich warstw naraz. Ale faktycznie gramy sporo muzyki na ¿ywo i ka¿dy wystêp jest inny, poniewa¿ Racso wiele improwizuje, bawi siê d¼wiêkami i powiedzmy 'klimatem' w zale¿no¶ci od swojego nastroju. To sprawia ¿e ka¿dy koncert jest wyj±tkowy.
PI: Czy zamierzacie wydaæ album koncertowy?
Erk: Jeszcze nie. Mamy wiele nagrañ naszych koncertów, ale jeszcze nie.
PI: Wiêc najpierw bêdzie album studyjny?
Erk: Tak, na pewno. Ponadto, w zwi±zku z rocznic±, wydamy te¿ specjalny boxset.
PI: Gracie przed Marilynem Mansonem w przysz³ym tygodniu w czasie jego trasy po Niemczech. Jak siê czujecie graj±c przed kim¶ takim, jako, ¿e Manson jest do¶æ kontrowersyjn± postaci±, zarówno dla opinii publicznej, jak równie¿ dla ludzi z tej czê¶ci sceny, którzy twierdz± ¿e jest pozerem?
Erk: Grali¶my ju¿ przed nimi w 1997 w Meksyku. Wystêpowali¶my przed 19 tysi±cami ludzi i to by³o dla nas pozytywnym do¶wiadczeniem. To by³a nasza pierwsza szansa by wyst±piæ przed takim t³umem. To naprawdê pomog³o nam siê rozwin±æ, wiêc jestem mu za to wdziêczny. A co do niego... Nie przepadam za jego muzyk± za bardzo, my¶lê ¿e to raczej muzyka dla pokolenia MTV (¶miech). Ale na pewno ma trochê talentu i wie jak go wykorzystywaæ, i ja to szanujê. Oczywi¶cie dla nas jest to dobra szansa by dotrzeæ do nowych ludzi. Dobrze, gdy undergroundowy zespó³ mo¿e siê stykaæ z tak± scen±, mo¿emy siê wiele nauczyæ, a to jest czym¶ wa¿nym.
PI: A jaki by³ najwiêkszy lub najwa¿niejszy dla was koncert, na którym wyst±pili¶cie jako g³ówna gwiazda?
Erk: Jako g³ówna gwiazda... Hm, nie³atwo powiedzieæ. Zagrali¶my bardzo wiele koncertów. Ale jest dla nas czym¶ wa¿nym gdy jak mamy problemy techniczne lub gdy co¶ jest nie tak to ludzie okazuj± nam szacunek i czekaj±. Wtedy naprawdê wiesz, ¿e s± tam dla ciebie, i okazuj± ci swoje uznanie. Tak by³o na koncercie w Polsce, i mieli¶my te¿ podobn± sytuacjê w Grecji. Grali¶my tam, i wszystko sz³o ¶wietnie, a na sam koncert przysz³o tysi±c osób. By³o fajnie, a¿ nagle zgas³o ¶wiat³o i zepsu³ siê wzmacniacz. Nie mogli¶my wydobyæ z niego ¿adnego d¼wiêku przez jakie¶ pó³ godziny. Sta³o siê to akurat wtedy gdy byli¶my w podczas samego ¶rodku koncertu! Popatrzyli¶my na siebie i powiedzieli¶my "O kurwa, co my teraz zrobimy?" Nie ma szans na nowy wzmacniacz, wszyscy biegali dooko³a i próbowali co¶ zrobiæ. Ale publiczno¶æ by³a naprawdê dobra, nie zaczêli demolowaæ miejsca ani nic takiego. Tak to mog³o siê skoñczyæ w Meksyku. Poczekali, a my w koñcu odwrócili¶my ods³uchy i grali¶my trochê ciszej, ale ludzie zaczekali do koñca, zagrali¶my bisy, by³o naprawdê fajnie. Takie rzeczy naprawdê sprawiaj±, ¿e koncert staje siê wyj±tkowy. Oczywi¶cie fantastycznie jest gdy wszystko idzie dobrze, jest to dobry wystêp zarówno dla zespo³u jak i publiczno¶ci, ale takie sytuacje wiêcej dla nas znacz±, gdy ludzie mówi± "OK, macie problem, ale róbcie swoje, my poczekamy". To wiele dla mnie znaczy.
PI: Mo¿ecie nam co¶ powiedzieæ o projekcjach, których u¿ywali¶cie na ostatniej trasie?
Erk: Robi³ je Niemiec. Podsunêli¶my mu pomys³ pomieszania pornosów z horrorami i on to zrobi³. Nie byli¶my ca³kowicie zadowoleni i chcemy zrobiæ nowe, bardziej wyj±tkowe z oryginalnymi obrazami.
PI: Wasz koncert w Polsce w zesz³ym roku by³ organizowany w ostatniej chwili, poniewa¿ inny zespó³ odwo³a³ wystêp. Jak reagujecie na takie sytuacje?
Erk: Zale¿y. Je¶li nas szanuj± i daj± nam nale¿ne miejsce, wtedy nie mamy nic przeciwko. Gdy nam to zaproponowano, to by³ pierwszy raz. Nie mogli¶my odmówiæ, po prostu pomy¶leli¶my "jedziemy do Polski, zobaczymy jak to wypadnie".
PI: A czy zagrali¶cie kiedykolwiek koncert, który siê wam nie podoba³?
Erk: Tak, oczywi¶cie. Pamiêtam sytuacjê w Meksyku, gdzie organizator spierdoli³ nam wystêp, bo nie zapewni³ czê¶ci sprzêtu i najpierw gdy spytali¶my jak mamy zagraæ, powiedzia³ ¿e mo¿emy próbowaæ poradziæ sobie z mniejsz± ilo¶ci± sprzêtu, ale to nie wypali³o. Postanowili¶my spróbowaæ co¶ zrobiæ, wiêc wyszli¶my i kiedy zacz±³em ¶piewaæ, nie by³o ¿adnego d¼wiêku! Krzykn±³em tylko do ludzi, ¿e to nie nasza wina, mieli¶my zagraæ, ale pieprzony organizator wszystko spierdoli³. Ludzie zaczêli wszystko niszczyæ. Bójki, karetki, policja. To by³ z³y wystêp, bo nigdy nie chcia³em by komu¶ siê co¶ sta³o. To by³o na festiwalu na którym wystêpowali¶my jako g³ówna gwiazda.
PI: Jak wygl±da scena electro/gotycka w Meksyku? Jest du¿a?
Erk: Ro¶nie. Mieli¶my kiedy¶ du¿y festiwal muzyki elektronicznej, ale ju¿ siê nie odbywa. Ale jest wiele imprez i koncertów, prawie w ka¿dy weekend. Jest nawet kilka miêdzynarodowych festiwali. To du¿a scena i wci±¿ ro¶nie.
PI: W ci±gu ostatnich 10 lat wiele zespo³ów z Meksyku zdoby³o popularno¶æ na ca³ym ¶wiecie, na przyk³ad Cenobita, która gra³a w zesz³ym roku na tym festiwalu [Wave Gotik Treffen]. Jak my¶lisz, dlaczego meksykañska scena zdobywa tak± popularno¶æ?
Erk: W pewnym sensie my¶lê, ¿e my im utorowali¶my im drogê. By³o niewiarygodne, ¿e meksykañski zespó³ mo¿e graæ tak± muzykê. Siedzieli¶my w tych klimatach wcze¶niej, podobnie jak wiele innych osób, a teraz oni mog± to zademonstrowaæ ¶wiatu. To bardzo fajne.
PI: Czy na meksykañskie electro wp³ywa co¶ specyficznego dla tego kraju?
Erk: Nie wiem. Ludzie zdaj± siê bardziej lubiæ europejskie rzeczy, podoba im siê scena electro i gotycka. Nie wiem czy jest jaki¶ specjalny wp³yw, ale jest tam wiele zespo³ów, od synthpopu po noise.
PI: Dziêkujemy za wywiad. -- M.Alexander [2 sierpnia 2003]
ostatnie wywiady autora: - Alexander Veljanov (Deine Lakaien) -- [9 marca 2004] - Joakim Montelius (Covenant) -- [27 stycznia 2004] - Coil -- [9 marca 2003] - Colony 5 -- [21 lipca 2002] - Das Ich -- [14 wrze¶nia 2001] wiêcej...
powrót do wywiadów »
|