1. Instead of an Angle, 2. The Future Is Now, 3. Beautiful-Logic-Strings, 4. Dance in the Air, 5. Fleischverstärker, 6. The Touch, 7. Abyss, 8. A Dream, 9. The Present, 10. Chains, 11. Your Tempting Fantasy, 12. Echoes, 13. Schall & Rauch, 14. Merry-Go-Round-To-Hell, 15. It's Spring
Kiedy¶ mia³em taki ambitny plan, ¿eby przybli¿yæ wszystkim CA£¡ dyskografiê (albumow±) tej zas³u¿onej grupy. Skoñczy³o siê na debiutanckim "Dhyani"... Zabrak³o czasu, weny, ochoty; kiedy¶ jednak na PI bêd± recki wszystkich p³yt, zarówno Pitchforków, jak i obydwu Frontów, Leæther Strip, Die Krupps...:)
Project Pitchfork to jedna z tych grup, które niezale¿nie od s³abszych ostatnich p³yt zawsze chêtnie pos³ucham. Lubiê ich za ca³okszta³t, uwielbiam "Io" i "Alpha/Omega". "Inferno" (zreszt± ca³a 'Trylogia') mocno rozczarowa³o mnie, za du¿o by³o nowego materia³u, który by³ za ma³o 'przebojowy' ("Daimonion" mia³ "Existence" i "Timekiller'a"; nie mia³ atmosfery starszych p³yt, ale ta grupa sta³a siê w pewnym momencie - okres "Eon: Eon" - bardziej 'medialna', co wymog³o trochê zmian;). Przez to te¿ specjalnie nie ekscytowa³em siê mocno nowa propozycj± - Peter, Dirk i Jürgen ju¿ siê wypalili? Nie! I chocia¿ pojawi³o siê wiele g³osów na 'nie', ¿e zespó³ jednak nudzi, to mnie mile zaskoczyli. Jeden minus, to znów za du¿a liczba utworów, spokojnie obesz³oby siê bez paru kawa³ków, ale to ju¿ nie razi tak jak na "Inferno". Dla mnie licz± siê 'momenty' w muzyce Projectów ("Souls", "December Sadness", "Carrion", "In the Year 2525" i mnóstwo innych) - do¶wiadczy³em ich paru podczas s³uchania "Kaskade".
Od razu, na pocz±tku bardzo mi³o zrobi³o mi siê przy "Instead of an Angle", takim typowym, melancholijnym... Dawno nie s³ysza³em takiego dobrego kawa³ka w ich wykonaniu, takiego charakterystycznego, z tym wyj±tkowym wokalem... Ostrzej zrobi³o siê przy "The Future Is Now", choæ jak dla mnie to zbyt agresywny jest jak na Pitchforków; co innego "Fleischverstärker" - motoryczny, parkietowy, bardzo melodyjny, a zarazem EBM-owy kawa³ek jakich mi brakowa³o na "Trylogii" (no i Peter ¶piewa po niemiecku, co od razu nasuwa mi skojarzenia z kapitalnym "Endzeit" z "Alpha/Omega"). Kolejny ciekawy kawa³ek, wpadaj±cy w ucho to "The Present" - idealnie nadaj±cy siê na singiel; podobnie jak "Your Tempting Fantasy" - 'love song', z szybszym tempem, mo¿e nie tak dobry jak np. "Bodies" ("Corps d'Amour"), ale jest ten specyficzny klimat erotycznej zabawy;) Mamy jeszcze jeden utwór z niemieckim tekstem - "Schall & Rauch", taki z klimatem Funker Vogt, czyli szybko i bardzo parkietowo, z lekkim 'patosem';) Ostatnie "It's Spring" tak¿e jest utworem, przy którym mo¿na na chwilê zatrzymaæ siê i chyba zwiastuje jeszcze lepsze czasy, nagrania w przysz³o¶ci(?)
Wiêcej gitary, perkusji, szybsze tempo, mniej 'smêtów' (choæ te nadal s± - "The Touch", "Dance in the Air") - jest lepiej. Wymagam od tego zespo³u jednak jeszcze wiêcej, wiêc polecam "Kaskade" g³ównie tym co zawsze obdarz± go kredytem zaufania (i maja trochê klapki na oczach jak ja;).