Alfa Matrix 2008 Ocena:
| | 1. The Gun Song, 2. Six Seconds, 3. The Gun Song (killing me softly mix by Daniel B - Front 242), 4. The Gun Song (Angelspilt mix), 5. Six Seconds (Spetsnaz mix), 6. The Gun Song (Essence of Mind mix), 7. The Gun Song (Leæther Strip mix), 8. Six Seconds (David Carretta mix), 9. The Gun Song (Headscan mix), 10. Six Seconds (Standeg mix).
Ayria prezentuje ogólnie do¶æ specyficzny styl grania - jest s³odko ale i równie¿ bywa zadziornie. Czy udowodni³a swój potencja³ na najnowszej EP?
Do wspó³pracy przy tym materiale w³±czy³ siê Seb Komor, znany m.in. z Icon of Coil czy Zombie Girl. Skutkiem tej kolaboracji wydaje siê przejêcie pierwszych skrzypiec przez Seba. Sympatyczna Kanadyjka jedynie podk³ada g³os do tego, co ma do zaprezentowania Seb Komor. Bo mowa tu o jedynym nowym utworze na tej epce "Six Seconds", w którym s³ychaæ kto zaj±³ siê muzyk±. Jedynym, bowiem tytu³owy "The Gun Song" mo¿na ju¿ by³o us³yszeæ na wydanej przez Alfa Matrix w 2006 roku sk³adance "Re:Connected [2.0]". Dalsza czê¶æ tej epki to zbiór remiksów stworzonych przez takie gwiazdy jak Front 242, Spetsnaz, Leæther Strip czy Headscan. I mam wra¿enie, i¿ to kolejne nic nie wnosz±ce remiksy. Oczywi¶cie s³uchaj±c remiksu autorstwa Spetsnaz s³ychaæ EBM-owy bit, wersja Davida Carretty jak mo¿na siê spodziewaæ jest minimalistyczna, ale wszystko jakby zrobione bez serca. Podobaæ siê mo¿e spokojny jak na Leæther Strip miks oraz zrobiony w klimacie KMFDM ( jakbym s³ucha³ "Megalomaniaca") remiks autorstwa Standeg (ex-haujobb.).
W moim mniemaniu to wydawnictwo jest dobre dla dj'ów i pasjonatów. Oceniaj±c po jednym kawa³ku trudno powiedzieæ jaka bêdzie zapowiadana na jesieñ 2008 trzecia p³yta "Hearts for Bullets". Na razie konkurencja w postaci Zombie Girl jest daleko z przodu (ale czy to ju¿ konkurencja, skoro Seb Komor opanowa³ kanadyjski rynek electro-bitowych klimatów z damskim wokalem?). Jest s³odko, jest zadziornie, ale czy to jest to na co czekano? -- lunatic [19 lutego 2008]
inne recenzje Ayria: - Ayria - Flicker -- mike [16 stycznia 2006]
powrót do recenzji » |