1. Absolute Dissent, 2. The Great Cull, 3. Fresh Fever From the Skies, 4. In Excelsis, 5. European Super State, 6. This World Hell, 7. Endgame, 8. The Raven King, 9. Honour the Fire, 10. Depthcharge, 11. Here Comes the Singularity, 12. Ghosts of Ladbroke Grove
Bez nalotu bez k³opotu. Killing Joke maj± szczê¶cie (lub wypracowan± renomê) bycia zespo³em, który nic nie musi. A konkretnie, nie musi wydawaæ p³yty lepszej od poprzedniej. Zreszt±, czyni± to na tyle oszczêdnie, ¿e echo poprzedniczki zwykle pogr±¿a siê w niebycie przed napisaniem kolejnego rozdzia³u. Nie inaczej jest z "Absolute Dissent". KJ brzmi porywaj±co i przestrzennie, a jednocze¶nie klasycznie i czadowo. Stylowo spotykaj± siê gdzie¶ na przeciêciu czasoprzestrzeni postpunkowego debiutu sprzed trzydziestu lat, bardziej syntetycznego okresu "Love Like Blood", a tak¿e tego najciê¿szego, naj¶wie¿szego oblicza. Charcz±cy krzyk Jaza Colemana, naprzemiennie z jego akcentowanym brytyjsko ¶piewem, to manifest niezale¿no¶ci i nieprzemijaj±cej si³y tego fenomenalnego zespo³u. Co bardziej wra¿liwych mog± raziæ ¶mia³e skoki pomiêdzy mocnym industrialnym rockiem, a elektronicznym, technicznym brzmieniem. Aczkolwiek, to jest wpisane w niepisany statut - im to po prostu wolno. Tak czy owak, mnie ten kr±¿ek zachwyca. Nie wysoko¶ci± brzmienia, nie koncepcjami, a nieskrêpowan± energi±, specyficznie objawion± wra¿liwo¶ci± i zara¼liwymi tekstami. Ca³y album trzyma dobry poziom, ale warto wspomnieæ o ¶wietnym kawa³ku tytu³owym, singlowym "In Excelsis", dzikim "The Great Cull", technicznym "European Super State", a nade wszystko o nowym porywaj±cym hymnie, co siê zowie "The Raven King". Polecam.