CD 1: 1. Eye of Heaven, 2. Seven Lives, 3. Babylon, 4. Closing Eyes, 5. Heal Me, 6. Emergency, 7. Another Night, 8. No Love Will Heal, 9. The Darkest Corridors, 10. Sleepless, 11. Alpha Centauri; CD 2: 1. Alpha Omega
Dennis Ostermann w pewnym momencie za du¿o zacz±³ wydawaæ singli, re-edycji, dodatków. "Cryogenix" i "Face the Fear" do dzi¶ s± moimi ulubionymi p³ytami. "Love Kills!" i "Mistrust the Angels" te¿ niczego sobie, ale poma³u In Strict Confidence zaczê³o mnie nu¿yæ. Ostatnio zacz±³ siê "sza³" wydawania wcze¶niejszych nagrañ z bonusami. I tak wmawia siê ludziom, ¿e nowa edycja "Face the Fear" zawiera nigdzie nie publikowane wcze¶niej remiksy m.in. VNV Nation. Jasne, a na limitowanym "Industrial Love/Prediction" to nie by³o tych remiksów?? Fakt, ¿e to wydawnictwo ju¿ dawno zosta³o wyprzedane, ale to nie powód by wciskaæ ludziom kit. Zdenerwowa³o mnie to:-)
Ju¿ spokojny wys³ucha³em nowej propozycji ISC. Poprzedzony singlem "Babylon" nie powodowa³ wiêkszego napiêcia, po prostu kolejna p³yta spod szyldu "ISC", pewnie z trzema, mo¿e czterema ciekawszymi utworami. Pierwszy to drugi na albumie (wprowadzaj±ce w "Holy" - "Eye of Heaven" jest nudne) "Seven Lives", wolniejsze tempo, z ciekawym (synth-popowy klimatycznie) refrenem. Drugi interesuj±cy to nastêpny, znany ju¿ "Babylon" z niemieckim tekstem. "Kiss Your Shadow", "Zauberschloss", "Industrial Love", "Engelsstaub" - to s± "hity" w repertuarze ISC. Czy "Babylon" ma szansê do nich do³±czyæ? Dobry utwór, dodatkowo promuj±cy nowy album powinien byæ "hitem" - "Babylon" jest tylko "dobry". Czwarty "Closing Eyes" jak na razie najlepszy "moment" na "Holy". Fakt, ¿e przypominaj±cy dokonania L'amê Immortelle, go¶cinna wokalistka w osobie Nadine Stelzer wprowadza jednak odrobinê hm.. erotyzmu;-) (nie takie kiczowate jak Blutengel, chocia¿ oby³oby siê bez "wspomagania" wokalnego Dennisa). "Heal Me" mo¿na sobie darowaæ. W szóstym "Emergency" powraca Nadine, tym razem ¶piewa solo. Jako, ¿e ja lubiê czasem takie wokalne "popisy" spod znaku piêkniejszej p³ci + "niespokojn±" elektronikê w tle, to utwór ten bardzo mi siê spodoba³. Takie Delerium w wersji "hard". "Another Night" to gitary, granie pod Terminal Choice, syf;-), lepsze od dokonañ Pohla, ale o to nie trudno. "No Love Will Heal" to z kolei standardowy utwór dla ISC, nic specjalnego. "The Darkest Corridors" to znów "gard³owy" Dennis i przebojowa Nadine w refrenie, z tego mo¿e byæ nawet "hit". W "Sleepless" Nadine bardzo zbli¿a siê do "persefony" - Sonii z L'amê Immortelle. Takie znów bardzo pod Delerium, odprê¿aj±ce granie, do puszczenia w towarzystwie ludzi mniej obeznanych z tymi wszystkimi "ha³asami". Na koniec 13-minutowe "Alpha Centauri" - instrumentalna "podró¿" z syntezatorem, nu¿±ca po d³u¿szej chwili.
W limitowanej edycji "Holy" mamy jeszcze bonusowy cd z równie¿ bardzo d³ugim "pejza¿em" - "Alpha Omega". Podobne do poprzednika, wzbogacone recytacj± tekstu, równie¿ w swojej d³ugo¶ci monotonne i wzbudzaj±ce nieodpart± chêæ w³±czenia klawisza "stop" po paru minutach.
I jest dok³adnie tak jak przypuszcza³em: nic specjalnego, tzn. nic co mog³oby mnie zaskoczyæ. Oczywi¶cie p³yta nie¼le powinna siê sprzedawaæ, bo ISC to ju¿ uznana firma, ale Dennis móg³by nastêpnym razem trochê bardziej siê postaraæ. Bo tak bêdzie sobie wydawa³ kolejne kompakciki, a ja polecê tylko jeden - "Best of In Strict Confidence" - o ile takowego wyda;-) Zawsze lepiej "zaproponowaæ" co¶ w stylu np. "Cryo-llapse" czyli co lepsze z "Cryogenix" i "Collapse" w nowym pude³ku...