1. Tanz auf dem Vulkan, 2. Raus, 3. Götter der Nacht, 4. Traurige Nation, 5. World Unity, 6. Morgengrauen, 7. Rausch, 8. Der Letzte Zarte Kuss, 9. Life Like This, 10. Der Glaube, 11. Spiel mit Mir, 11. Vergiss Nicht
Mo¿na powiedzieæ, ¿e to ju¿ drugi powrót tej grupy. Dirk Krause i Uwe Kanka wydali kilka p³yt, z których lubiê tylko pierwsze dwie - "That's Armageddon" i "Homicidal Dolls", a lubiê obie za ten trochê "wiejski", ale sympatyczny EBM. Pó¼niej przyszed³ czas na s³abe "Lost" i fataln±, nie mieszcz±c± siê w ¿adnych kategoriach "Speed". Bodaj¿e w 1999 r. ukaza³o siê "Re:Match", czyli nowe wersje starych utworów, bardzo przeciêtne. Minê³o kolejne kilka lat i znów Dildosy wracaj±, tym razem to tylko Uwe i towarzysz±ca mu go¶cinnie na wokalach Szwedka Malin.
Znów jest trochê "wiejsko";-) O niebo jednak lepiej, ni¿ na "Speed", nie ma gitar, jest wiêcej synth-d¼wiêków. Jest tanecznie na pewno, klubowo, ale czy to electro jak reklamowane jest "Morgengrauen"? Nie, to te¿ nie future-pop, to co¶ wypadowego, ma³o skomplikowanego, niektórych utworów nawet mi³o siê s³ucha ("Tanz auf dem Vulkan", "Morgengrauen", "Traurige Nation"), za inne chcia³oby siê zabiæ kogo¶ ("Rausch", "Der Glaube"). Generalnie zbyt "radiowo" mi to brzmi, mia³o byæ nowocze¶nie, wysz³o chwilami kiczowato. W porównaniu do "Speed" to jest jednak rewelacja:-)